Rekordowy październik dla turystyki na Pomorzu Zachodnim. Zagraniczni turyści i złota jesień napędziły ruch nad Bałtykiem

fot. Stanisław Krawczyk /unsplash

Październik okazał się udany dla zachodniopomorskiej turystyki. Ładna pogoda i sprzyjające kalendarzowi terminy jesiennych ferii szkolnych w Niemczech przyciągnęły turystów nad Bałtyk sprawiając, że region notuje rekordy popularności poza sezonem. Choć powodzie w Polsce ograniczyły liczbę turystów krajowych, zwłaszcza ze Śląska – hotele i apartamenty cieszyły się dużym obłożeniem.

Najwięcej osób na jesienny wypoczynek przyciągała zurbanizowana część pasa nadmorskiego w regionie: Świnoujście, Kołobrzeg, Rewal i Międzyzdroje.

„Pomorze Zachodnie zasłużyło już w pełni na miano całorocznego kurortu nadmorskiego. Październik był rekordowy, jeżeli chodzi o temperatury – mieliśmy piękną złotą jesień, która nad morzem ma swój urok. Do tego wiele hoteli nie tylko pozostało czynnych, ale i przygotowało specjalne oferty dla turystów” – mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.

„Sporo hoteli oraz pensjonatów np. w Mielnie czy w Koszalinie i w innych kurortach nadmorskich w październiku zwykle już nie przyjmowało gości, a w tym roku zdecydowały się funkcjonować dalej – co potwierdza, że sezon się wydłuża. Mamy dużo turystów z Niemiec, coraz więcej gości z Czech, a krajowo oczywiście dominuje Szczecin, ale spotkałem też ostatnio dużą, weekendową wycieczkę z Bydgoszczy” – dodaje Andrzej Mielcarek, prezes oddziału koszalińskiego Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.

Na bardzo dobry wynik października w dużym stopniu wpływ mieli turyści z Niemiec, którzy wykorzystali na urlop w Polsce jesienne ferie.

„Październik jest dla nas bardzo dobry i ułożenie ferii jesiennych w Brandenburgii i Meklemburgii Pomorzu Przednim mocno sprzyjało obecności turystów. Przyjechało więcej rodzin z dziećmi, a w weekendy obłożenie było naprawdę blisko kompletu. Dominują klienci z Niemiec, ale mamy także wielu weekendowych turystów ze Szczecina czy z Poznania i z okolic. Niestety powódź sprawiła, że większość turystów ze Śląska zrezygnowało z wypoczynku” – powiedziała Monika Kowalska, dyrektor hotelu Amber Baltic Vienna House.

Właściciele apartamentów na wynajem zauważyli podobny trend – brak gości ze Śląska rekompensowała rosnąca liczba rezerwacji z Niemiec.

„To jest oczywiste, że w czasie powodzi na Dolnym Śląsku turyści z tych regionów odwoływali wizyty lub przenosili je nawet na wiosnę 2025. Oczywiście taka sytuacja spotykała się z dużym zrozumieniem najemców. Widać było, że w wielu przypadkach pojawiły się atrakcyjne promocje, bo dzierżawcy widząc ładną pogodę i wysokie zainteresowanie Bałtykiem po sezonie, chcieli skorzystać i mieć większe obłożenie. Apartamenty na wynajem po sezonie nadal cieszą się zainteresowaniem, ale tutaj mówimy zdecydowanie o wypoczynku weekendowym” – dodaje ekspert rynku nieruchomości Mirosław Król.