Minister turystyki Egiptu – bezpieczeństwo turystów priorytetem

PW

Zaazou potwierdza – Egipcjanie chcą, żeby Polacy mogli przyjeżdżać tylko z dowodem osobistym.Po Nowym Roku rusza wielka kampania promocyjna pokazująca Egipt jako bezpieczny cel wyjazdów turystycznych. W rozmowie z przedstawicielką WaszejTurystyki.pl, minister Zaazou potwierdził informację, którą pierwsza podała WaszaTurystyka.pl (patrz: Do Egiptu bez paszportu): strona Egipska zaproponowała, aby Polacy mogli przyjeżdżać do Egiptu na podstawie dowodów. Jednakże sprawa ta wymaga rozpatrzenia przez polski MSZ i przystosowania polskich dokumentów do wymogów elektronicznych systemów.
Według ministra Hishama Zaazou Egipt płaci za konsekwencje polityczne ostatnich wydarzeń, chociażby katastrofę rosyjskiego samolotu, które niekorzystnie wpływają na turystykę w Egipcie oraz na postrzeganie samego kraju.

Jak powiedział Zaazou: „Odbiór jest rzeczywistością i aby jak najszybciej oderwać się od negatywnej opinii – najważniejszym priorytetem dla prezydenta i premiera jest bezpieczeństwo turystów oraz zmiana negatywnego obrazu kraju. „

Po Nowym Roku ruszy w Europie we wszystkich mediach ogromna kampania, która ma pomóc ocieplić wizerunek Egiptu jako kraju wakacyjnych destynacji. Pomóc mają w tym znane osoby ze świata sportu czy telewizji.

Będą wprowadzane najwyższe standardy jeśli chodzi o bezpieczeństwo. Powstała specjalna Komisja Bezpieczeństwa, składająca się min z: premiera, członków Ministerstwa Obrony, Ministerstwa Spraw Zewnętrznych czy Ministerstwa Turystyki. Specjalne podgrupy (wytyczone w każdym resorcie) sprawdzają wszystkie porty lotnicze i morskie, a wynikiem ich pracy będzie raport końcowy. Będzie on zawierał rekomendację utrzymania lub zwiększenia środków w danym dziale oraz instrukcje, który personel należy przeszkolić. Raport ma się ukazać niebawem, a zmiany w nim rekomendowane zostaną natychmiast wprowadzone (zwłaszcza w sektorze turystycznym). Są już na to przeznaczone odpowiednie środki finansowe. Egipt odwiedziły już delegacje z Rosji i Wielkiej Brytanii, które przekazały Rządowi Egiptu swoje rekomendacje. Najczęściej powtarzającymi się zastrzeżeniami było zwiększenie wykształconej kadry zarządzającej oraz zwiększenie szkoleń obecnej kadry. Raporty nie negują obecnego systemu, jednakże kładą nacisk na wprowadzenie jak najwyższych standardów bezpieczeństwa. Po opublikowaniu raportów będzie stworzona tzw „trzecia strona”, która sprawdzi szczegółowo jego działanie.

Aby dodatkowo zadbać o jak najlepszy wizerunek Egiptu, rząd wynajął jedną z największych firm PR z Nowego Jorku – „Burson-Marsteller”, która przygotuje plan jak prowadzić światową, wielokanałową kampanię, aby pokazać Egipt jako bezpieczny cel wyjazdów turystycznych. Minister ma nadzieję, iż dzięki temu w ciągu kilku miesięcy, obraz Egiptu się zmieni. Zostanie uruchomiony także przy Ministrze Turystyki tzw „News Room”, działający 24 godziny na dobę, który na bieżąco będzie zbierał i analizował wszystkie pojawiające się na rynku informacje dotyczące Egiptu.

Aby pomóc dodatkowo touroperatorom , zostaną podpisane z nimi specjalne umowy co-marketingowe, podzielone na : region Morza Czerwonego oraz na Kair, Luxor i Assuan. W Regionie Morza Czerwonego koszty reklamy zostaną rozdzielone po połowie na touroperatora oraz na Egipt. Jeśli zaś chodzi i miasta Kair, Luxor i Assuan ¾ kosztów reklamy pokryje Egipt. Zostanie zwiększona również liczba lotów czarterowych do Egiptu, będą organizowane specjalne eventy z udziałem znanych osób ze świata sportu czy telewizji, aby ukazywać Egipt jako bezpieczną destynacje wyjazdową.

Porównując obecną sytuacje w Egipcie z latami wcześniejszymi, minister Zaazou stwierdził: „Nie da się nie zauważyć drastycznego spadku przychodów z turystyki. W 2010 roku (był to niewątpliwie najlepszy rok dla Egipcjan) Egipt odwiedziło 14,5 mln turystów, a przychód z turystyki wyniósł 12,5 miliarda dolarów USD (co daje dwukrotnie większe wpływy niż Kanał Sueski),wpływ turystyki na PKB był na poziomie 13 proc.. A już w 2014 roku Egipt odwiedziło odpowiednio 9,9 mln turystów i wpływy wyniosły 7,5 miliarda dolarów USD (prawie połowę mniej niż w roku 2010), wpływ na PKB tylko 11,3 proc.. Porównując zatem te dwa lata Egipt stracił 30 proc. turystów oraz 50 proc. wpływów.”