Tatry Wysokie – turyści dopisali w Święta i Sylwestra

AG

W słowackiej części Tatr Wysokich podczas Świąt Bożego Narodzenia i Sylwestra wszystkie obiekty noclegowe miały prawie 100 proc. obłożenie.

Zuzana Fabianová, rzeczniczka Tatry Mountain Resort, oceniła: „Ośrodki narciarskie w Tatrach Wysokich były pełne, choć na początku warunki śniegowe śniegowych wakacje były dalekie od ideału. Pogoda była raczej wiosenna, narciarze jednak mieli dobre warunki do jazdy, bo zdołaliśmy udostępnić trasy na wysokości ponad 1800 metrów. Pokrywa śnieżna miała średnio 30-50 cm grubości. Stopniowo, wraz z końcem starego roku i nadejście nowego warunki na stokach poprawiały się a silny mróz pozwolił na lepszą pracę armatek śnieżnych.”

Lenka Maťašovská, dyrektor wykonawczy regionalnej organizacji ruchu turystycznego w Tatrach Wysokich, powiedziała: „Hitem okresu świąteczno- sylwestrowego byłą lodowa świątynia na Hrebienku. Lodowy kościół wykonany przez siedmiu artystó z 70 ton lodu, oglądały każdego dnia tłumy turystów. Codziwennie było ich średnio ponad 6 tysięcy. Już w 2016 roku młoda para z Bratysławy powiedziała sobie „tak” w naszej świątyni. Kościół lodowy, który w poprzednich sezonach w niektóre dni świecił pustkami, w tym roku przypominał codziennie Most Karola w Pradze.”

Wielkim powodzeniem cieszł się także aquapark Aquacity w Popradzie.

Lenka Chovancová menadżerka z Aquacity podkreśliła: „Ciekawostką jest to, że oprócz gości z tradycyjnych destynacji, w tym roku po raz pierwszy odnotowaliśmy w Noc Sylwestrową na basenach gości z Korei Południowej, Holandii, Grecji i Uzbekistaniu.”

W omawianym okresie aż 70 proc. turystów w Tatrach Wysokich stanowili Słowacy.

Łucja Dubielová, dyrektor wykonawczy Stowarzyszenia Turystyki w Tatrach Wysokich, podkreśliła: „W Sylwestra obłożenie ośrodków noclegowych wynosiło średnio 90 proc., niektóre obiekty odnotowały 100 proc. obłożenia. „

Lenka Maťašovská dodała: „Wśród gości zagranicznych najwięcej było Polaków, Czechów, Węgrów i Niemców. Więcej niż w ubiegłych sezonach było turystów z Wielkiej Brytanii i – co było sporym zaskoczeniem – z Rumunii. Mniej było Rosjan, Ukraińców i Białorusinów. Wiekszość gości przyjechało samochodem a rezerwacji dokonywali samodzielnie, bez pośrednictwa biura podróży.”