Egipt chce miliona Polaków

archiwum egypt.travel

Egipcjanie myślą optymistycznie o rynku polskim. Ambasador Egiptu w Polsce, Reda Bebars wspomniał nawet o tym, że za trzy – pięć lat spodziewa się miliona turystów z Polski w ciągu roku.

W 2012 roku Egipt odwiedziło 500 tysięcy turystów z Polski. Minister turystyki Egiptu Hisham Zazou powiedział podczas konferencji na targach TT Warsaw: „Egipt wraca na miejsce na podium międzynarodowej turystyki i nie zamierzamy odpuszczać. Nie traciliśmy czasu ostatnio i nawet podczas ostatnich „fajerwerków” w naszym kraju, pracowaliśmy i ulepszaliśmy naszą ofertę. W roku 2012 nasz kraj odwiedziło 12,5 mln turystów. To więcej niż w roku 2011, kiedy liczba ta osiągnęła tylko 9,8 mln, ale daleko nam do poziomu z roku 2010 – 14,7 mln. Jednak postęp widać i jestem pewien, że nasz sukces na polu turystyki będzie trwał przez następne pięć tysięcy lat”.
Egipt dysponował w roku 2010 225,6 tysiącami miejsc noclegowych, w ciągu najbliższych 2-3 lat chce powiększyć tę liczbę o kolejne 208 tysięcy miejsc. Jedna czwarta nowych hoteli będzie wybudowana nad Morzem Śródziemnym, reszta na południowych brzegach Morza Czerwonego. Do tej pory 36 proc. hoteli znajduje się na Synaju, 36 proc. – nad Morzem Czerwonym, 15 proc. w Kairze 3 proc. nad Kanałem Sueskim.
Jak podkreślił minister Zazou: „Oczywiście, wybrzeże Morza Czerwonego jest wciąż największym przebojem, ale obiecuję, że w najbliższych latach podobnym hitem będzie Morze Śródziemne, jak mówimy – białe Morze Śródziemne. Kiedy przyjadę do Warszawy w przyszłym roku, przywiozę ofertę znad Morza Śródziemnego.”
Egipt zajmuje obecnie 22 pozycję na liście najpopularniejszych turystycznie krajów świata, ale wciąż ma mocno (pierwszą) pozycję wśród krajów Afryki czy krajów Bliskiego Wschodu. Dochody z turystyki stanowią ok. 11,3 proc. PKB Egiptu, a zatrudnienie w niej znajduję ok. 4 milionów ludzi (12,6 proc. zatrudnionych). Turystyka dostarcza Egiptowi aż 45 proc. przychodów z eksportu. 73 proc. turystów to goście z Europy. Wśród nich perspektywiczną grupę stanowią Polacy. W roku 2010 turystów z Polski odnotowano w Egipcie aż 590 tysięcy. Rok później liczba ta spadłą do 380 tysięcy, w zeszłym roku odbiła do 460 tysięcy. W tym roku do końca października 250 tysięcy Polaków odwiedziło kraj nad Nilem. Ministerstwo turystyki Egiptu będzie popierać rozwój lotów czarterowych do swojego kraju. Planuje także wielką kampanię promocyjną, zarówno outdoorową, jak i w mediach. Wszystko to ma nie tylko informować o Egipcie, ale i polepszyć jego wizerunek. W kurortach będą ustawione kioski informacyjne, uruchomiona będzie aplikacja mobilna a już teraz można zobaczyć co się dzieje w egipskich najważniejszych miejscowościach nadmorskich dzięki kamerom zainstalowanym we współpracy z gogle.com.
Minsiter Zazou zadeklarował: „Jestem pewien, ze te wszystkie działania sprawią, że już w przyszłym roku osiągniemy w Polsce podobny wynik do tego z roku 2010. To jest mój cel!”.
Polacy w Egipcie preferują plaże – aż 92 proc. z nich wybiera jako cel podróży do Egiptu właśnie tę formę wypoczynku. 40 proc. z Polaków odwiedziło Egipt po raz pierwszy, ale aż 34 proc. było już tutaj trzy razy. To pozwala Egipcjanom optymistycznie myśleć o naszym rynku a ambasador Egiptu w Polsce, Reda Bebars wspomniał nawet o tym, że za trzy – pięć lat spodziewa się miliona turystów z Polski w ciągu roku.