„Antykwariat” w MSiT
Czym kierowało się kierownictwo MSiT zamawiając ten archiwalny dokument? Czyżby powstała w nim sekcja antykwaryczna?
Nie wiedzieliście, że pod względem bazy noclegowej Małopolska i Pomorskie to potęgi, w odróżnieniu od Opolszczyzny? Że najwięcej placówek gastronomicznych jest na Mazowszu, zaś najmniej w Lubuskiem? Że przewodnicy górscy to, z uwagi na charakter pracy, głównie osoby zamieszkałe w rejonach południowej Polski?
Albo że – to trzeba zacytować w całości – „Turystyka od zarania jej istnienia jest nierozerwalnie związana przemieszczaniem się po wyznaczonych trasach, które wraz z rozwojem turystyki i jej komercjalizacją, zaczęto oznakowywać i ewidencjonować” ?
3 października 2017 roku Ministerstwo Sportu i Turystyki odkryło przed wami te tajemnice i branża turystyczna w Polsce dowiedziała się, że po nocy nadchodzi dzień; słońce wstaje na wschodzie, a zachodzi na zachodzie. A właściwie, że tak było w latach 2012 – 2015.
Dowiedziała się za własne podatki, które Ministerstwo Sportu i Turystyki postanowiło spożytkować (choć to akurat chyba nie do końca trafne określenie) na opracowanie o szumniej nazwie „Gospodarka turystyczna w układzie wojewódzkim w latach 2012 – 2015.”
Ten materiał o historyczno-archeologicznym wydźwięku – bo takie dane dla branży turystycznej to wręcz archeologia – to 112 stron, na które składają się głównie cytaty z ustaw i innych aktów prawnych dotyczących branży, podparte archiwalnymi danymi GUS oraz obficie przytaczanymi opisami metodologii badań tej instytucji i definicjami. Składa się nań również 28 tabel i 24 rysunki, co skrzętnie odnotowano na kilku stronach spisu treści. Stworzyła to „dzieło” – na zlecenie MSiT – firma z Kutna.
Wbrew zapewnieniom we wstępie, że zgromadzone dane poddane zostaną analizie, próżno szukać jej na 112 stronach opracowania. Chyba że pod ten termin podciągniemy stwierdzenia przytoczone na wstępie. Według takiego schematu „przeanalizowano” kwestie biur podróży („funkcjonują one od połowy XIX wieku”), infrastruktury transportowej, kulturalnej, sportowej i rekreacyjnej, obiektów UNESCO, parków narodowych czy szlaków górskich. Żeby stron opracowania było więcej, autorzy opracowania dodali wiele definicji mających zapewne w ich mniemaniu służyć szczegółowej już budowie strategi turystycznej. I tak w ty wiekopomnym dokumencie znalazły się m.in. definicje: muzeum, wystawy, galerii, imprezy masowej, parku narodowego, pasma górskiego,
stadionu, sali gimnastycznej.
Wypisano też pasma górskie (a raczej przepisano z „Geografii regionalnej Polski” z roku 1998) występujące w Polsce. I tak rozdział po rozdziale, akapit po akapicie – lanie wody za pieniądze podatników.
Czym kierowało się kierownictwo MSiT zamawiając ten archiwalny dokument? Czyżby powstała w nim sekcja antykwaryczna? Może MSiT realizuje jakieś zamówienie Muzeum Sportu i Turystyki na stworzenie zbioru starodruków?
Innego wytłumaczenie nie znajduję. Bo na cóż innego może przydać się informacja o liczbie dróg i autostrad w Polsce w 2015 roku, liczbie hoteli i miejsc noclegowych w 2015, liczbie pasażerów obsługiwanych przez polskie lotniska również w 2015 roku. Wszystkie te dane, podobnie, jak inne niby analizowane w opracowaniu są dalece nieaktualne. Co więcej, zebranie bardziej aktualnych danych nie zajęłoby autorom zbyt dużo czasu (nawet opierając się tylko na danych GUS i kilku instytucji podających te dane). Wystarczyło spojrzeć, uaktualnić. No, ale może firma z Kutna ma już zamówienie na analizę polskiej turystyki w latach 2015-2018 i już pracuje nad tym, by wydać kolejnego bubla w roku 2020?
Opracowanie, które tak naprawdę sprowadza się do zestawienia danych z GUS, mógłby w czasie pracy i w ramach obowiązków sporządzić urzędnik z MSIT. A w zasadzie mógłby to zrobić w ramach zaliczenia stażu, praktyk student. Ale resort zdecydował, by sporządziła firma z Kutna, pojawiająca się w internetowych wyszukiwarkach jedynie w katalogach typu Panorama Firm, odzyskaj długi, krsonline itp.
Zleceniobiorca, dysponujący w wirtualnym świecie jedynie adresem na popularnym portalu informacyjnym, regularnie otrzymuje zlecenia na kontrowersyjne opracowania. Ostatnio burzę wywołały rozbieżności pomiędzy cytowanymi przez MSIT danymi z raportu tej firmy, sporządzonej na zlecenie ministerstwa, mówiące o blisko 16 mln turystów przyjeżdżających do Polski w 2013 roku a 14 mln przyjezdnych, które odnotował GUS
Ile kosztowało nas to i poprzednie opracowania, które zleciło MSIT firmie z Kutna? Nie sposób dowiedzieć się tego z Biuletynu Informacji Publicznej, wyszukiwarka na wpisanie nazwy zleceniobiorcy reaguje odpowiedzią „brak wyników wyszukiwania.”
Oczywiście, gdyby choć jeden z urzędników MSiT pofatygowałby się na II Forum Promocji Turystycznej, dowiedziałby się, że i w turystyce mamy XXI wiek i opracowania podobne temu, na które wydano publiczne pieniądze mogą służyć tylko historykom.
Warto było posłuchać prelekcji dyrektorki Narodowego Ośrodka Informacji Turystycznej Republiki Chorwacji o systemie e-visitor. Umożliwia on ściąganie informacji o noclegach turystów w Chorwacji z dnia na dzień a nie po kilku latach i jest doskonałym narzędziem do opracowywania strategii turystycznej. Kosztuje naprawdę niewiele pieniędzy w porównywaniu do wydawanych na dużo głupsze i mniej potrzebne projekty, na które w ostatnich latach wydawały pieniądze MSiT i POT. II Forum Promocji Turystycznej trwało zaledwie kilka godzin, ale obecność na nim dała uczestnikom dużo więcej niż wątpliwej jakości opracowania. Urzędnikom MSiT nie przyszło do głowy odwiedzić imprezę (która resort nota bene objął swoim patronatem), na której zebrali się najlepsi specjaliści w sprawach promocji turystycznej w Polsce; na które można się było czegoś za darmo nauczyć.
Warto więc i robimy to, zadać MSIT kilka pytań:-
1. Dlaczego zestawienia danych GUS nie wykonał ministerialny urzędnik lecz zdecydowano się na to wydać publiczne pieniądze?
2. Dlaczego zlecając takie opracowanie nie objęto nim choćby roku 2016, wszak dane GUS były również dostępne?
3. Dlaczego zlecono je po raz kolejny firmie, która rok wcześniej skompromitowała się w oczach ekspertów turystycznych raportem o ruchu turystycznym przyjazdowym i wyjazdowym, w których nie potrafiła odróżnić emigrantów i imigrantów zarobkowych oraz przyjeżdżających na zakupy od turystów?
4. Ile kosztowało podatników to historyczne opracowanie i czy ogłaszano na nie przetarg
5. Jakie wnioski okazały się dla MSIT szczególnie odkrywcze i jaką politykę turystyczną będzie budować na ich podstawie?
Adam Gąsior
POWIĄZANE WPISY
5 listopada 2024
Turystyczna Organizacja Otwarta: „Pomoc MSiT to fikcja”
Po wrześniowej powodzi, która dotknęła Polskę, Ministerstwo Sportu i Turystyki ogłosiło…
1 Komentarz7 Minuty
25 lipca 2024
Alicja Wójcik Gołębiowska: umowy Ryanair z partnerami sprzedażowymi w Polsce są w toku. Nadal weryfikujemy, kto i jak sprzedaje nasze bilety
Ryanair zapowiadał otwartość na współpracę z touroperatorami oraz agentami turystycznymi,…
1 Komentarz12 Minuty
1 marca 2024
Europ Assistance Polska podsumowuje ferie zimowe 2024
Ferie zimowe dobiegły już końca. W tym roku mocno zdominowały je zagraniczne kierunki.…
0 Komentarzy3 Minuty
11 grudnia 2023
Silny złoty sprzyja wyjazdom zagranicznym
Końcówka 2023 roku może skłaniać do planowania zagranicznych wyjazdów. Wszystko dlatego,…
0 Komentarzy6 Minuty
4 lipca 2023
Andrzej Gut-Mostowy: chciałbym po wyborach odpowiadać za turystykę. Mam koncepcję, co robić dalej dla branży [WYWIAD]
"Nie jest wcale wykluczone, że po wyborach, w przypadku stworzenia rządu przez…
1 Komentarz20 Minuty
15 maja 2023
Branża czeka na spotkanie z UOKiK. Przepis „turystycznej” ustawy rozwiązuje problem z cenami? [OPINIA PRAWNA]
Branża chciałaby omówić z UOKiK zastrzeżenia do sposobu prezentowania dynamicznych cen w…
0 Komentarzy11 Minuty
7 września 2022
Michael O’Leary: biurom podróży nie wolno sprzedawać naszych biletów. Nie zwrócimy im pieniędzy
Odprzedawanie biletów Ryanair przez pośredników jest niezgodne z regulaminem przewoźnika,…
1 Komentarz14 Minuty
13 stycznia 2022
NSA potwierdza: można odliczać VAT od usług noclegowych kupowanych w celu odsprzedaży
Naczelny Sąd Administracyjny potwierdził wyrok WSA, zgodnie z którym przedsiębiorcy mają…
0 Komentarzy2 Minuty
9 lipca 2021
„Serce polskiego wybrzeża” potrzebuje ruchu poza sezonem. Ma potencjał uzdrowiskowy do wykorzystania
“Serce polskiego wybrzeża” to znane i dobrze wypromowane w Polsce hasło. Gdy zapytać, co…
0 Komentarzy6 Minuty