Arche rewitalizuje zabytkowe koszary w Białymstoku

Firma Władysława Grochowskiego zrewitalizuje mieszczące się w stolicy Podlasia, budynki, które przetrwały dwie wojny. Uruchomienie hotelu Arche Garnizon Białystok zaplanowano na połowę 2026 r., a koszt tej inwestycji sięga nakładów rzędu kilkudziesięciu milionów zł. Ponadto prócz lokalnych wpływów podatkowych w odrestaurowanych obiektach zatrudnienie znajdzie kilkudziesięciu pracowników w tym osoby z niepełnosprawnościami. 

Wkrótce zrujnowany zabytek związany z tradycją ułanów II Rzeczypospolitej zmieni się w hotel Arche Garnizon Białystok dysponujący zapleczem rekreacyjnym i centrum MICE. Historia tego miejsca niewątpliwie będzie magnesem przyciągającym gości z kraju i zagranicy.

Pierwotnie bowiem teren inwestycji był częścią Folwarku Bażantarnia rodziny Trusowów, który nabyli w 1849 r. od Marka Wieprickiego. Wówczas znajdował się w niej pełniący funkcję reprezentacyjną kryty dachówką dworek z muru pruskiego. Obiekt wyposażony był w kuchnię, można więc było przebywać w nim dłużej, a obok, w drugim podobnym dworku mieszkał prowadzący hodowle wykwintnych ptaków – bażantarnik. Przed sejmem grodzieńskim zwołanym przez imperium rosyjskie w celu zatwierdzenia drugiego rozbioru polski, w Bażantarni trzykrotnie przebywał król Stanisław August Poniatowski.

Natomiast w latach 1914-18 w dawnych koszarach przebywały m.in. niemieckie wojska okupacyjne, aby po odzyskaniu przez RP niepodległości mogły wejść tam oddziały polskie.

Najdłużej, bo przez 12 lat, koszary należały jednak do 14. Dywizjonu Artylerii Konnej, oddziału powstałego w Górze Kalwarii – gdzie mieści się zrewitalizowany obiekt Arche Hotel Koszary. Jednostka ta brała udział w kampanii wrześniowej 1939 r., a liczący trzy baterie dywizjon, walczył w składzie Podlaskiej Brygady Kawalerii. Natomiast we wrześniu 1939 r. z żołnierzy 14. Dywizjonu pod dowództwem kapitana Tomasza Skarzyńskiego zorganizowany został 4. szwadron 2. Pułku Ułanów Grochowskich.

Podczas II wojny światowej koszary przechodziły w ręce wojsk niemieckich i sowieckich, aż w 1944 r. teren przejął 1 Pułk Piechoty ludowego Wojska Polskiego, a następnie formacje Straży Granicznej. W latach 70. i 80. XX w. część budynków przebudowano, a teren zmniejszono, aby w latach 90. ulokować tam stary sprzęt Muzeum Wojska. Cechą charakterystyczną wiekowego zespołu obiektów garnizonowych jest wystrój reprezentujący architekturę ceglaną końca XIX w. W latach 70. i 80. XX w. wiele z budynków zostało otynkowanych.

„Podlasie to prawdziwy podróżniczy skarbiec. Chcemy tutaj inwestować, bo jesteśmy przekonani o rosnącym potencjale mającym wpływ na wzrost liczby turystów. Obecnie Arche dysponuje już 21 unikatowymi hotelami, a duża ich część to rewitalizacje zabytków z pełnym poszanowaniem dla historii. Nasza inwestycja w Białymstoku obejmuje budowę nowoczesnego kompleksu hotelowego o powierzchni 7,8 tys. m kw. Arche Garnizon to obiekt z 207 pokojami o metrażach od 12 do 39 m kw. część z aneksami kuchennymi, restauracją na ok. 160 osób, salami konferencyjnymi, które pomieszczą od 25 do 270 osób — oferując możliwość łączenia przestrzeni, siłownią, mini SPA, kręgielnią oraz oddziałem Fundacji Leny Grochowskiej. Nic dziwnego, że projekt o takiej historii i potencjale turystycznym cieszy się ogromnym zainteresowaniem inwestorów kupujących pokoje hotelowe w autorskim systemie Arche. Mogę zdradzić, że w ciągu zaledwie miesiąca sprzedaliśmy już jedną czwartą lokali, a cena za m kw. pokoju kształtuje się na poziomie 13 500 zł netto. Unikatowy hotel ma także ogromny potencjał dla obsługi wszelkiego typu wydarzeń do firmowych imprez i konferencji po kameralne wesela” – mówi Magdalena Sidorowicz dyrektor marketingu i sprzedaży Grupy Arche SA.