ATM: turystyka międzynarodowa w 2023 wróci do stanu sprzed pandemii
Optymistyczne prognozy dla branży turystycznej mimo wyczerpania pandemią i kryzysu wywołanego wojną na Ukrainie – to przesłanie płynące z panelu otwierającego targi ATM 2022. Branża turystyczna z całego świata spotyka się na żywo w Dubaju, przede wszystkim po to, by pozyskać klientów i partnerów z regionu Bliskiego Wschodu.
„To druga okazja od początku pandemii, by spotykać się na żywo w Dubaju. Mamy apetyt, by wrócić do normalności i znów podróżować, ale mamy też przed sobą wyzwania gospodarcze: inflację, drogie paliwa, wyższe ceny” – powiedziała podczas otwarcia targów Arabian Travel Market Eleni Giokos, korespondentka CNN i moderatorka pierwszej debaty, którą zainaugurowano ATM 2022.
Targi przyciągnęły około 1,5 tys. wystawców z całego świata, a organizatorzy spodziewają się, że w dniach 9-12 maja na wydarzeniu pojawi się około 20 tys. odwiedzających. Na targach wystawia się m.in. Polska: biura turystyki przyjazdowej, miasta – Poznań i Wrocław – oraz wytwórcy. Przyjechała też grupa touroperatorów i agentów turystycznych z Polski, zainteresowanych krajami Bliskiego Wschodu jako kierunkami podróży dla polskich turystów.
Oxford Economics na ATM: turystyka na drodze do wzrostu
„Mam dla wszystkich dobre wiadomości – turystyka wraca do normy, mimo chwilowego zachwiania popytu. Międzynarodowa turystyka odrodzi się do poziomu z 2019 już w 2023 roku i potem jej rozwój przyspieszy” – powiedział podczas wykładu inauguracyjnego Scott Livermore, analityk z Oxford Economics.
Oczywiście, branża cierpi na skutek kryzysu wywołanego konfliktem na Ukrainie. Wojna wpłynęła na zwiększenie się inflacji i ponownie zachwiała łańcuchami dostaw.
„Na turystykę wpływ będzie miało to, ile rynków jest zależnych od rosyjskiego turysty. Ceny ropy, które są dużym zmartwieniem dla wielu graczy, gwałtownie wzrosły tuż po wybuch wojny, ale szacujemy, że do końca roku pozostaną na stałym poziomie. Ma to znaczenie przede wszystkim dla połączeń długodystansowych” – wyjaśnił Scott Livemore.
ZEA odzyskają swą pozycję w 2023
Według danych Oxford Economics region Bliskiego Wschodu jest na prostej drodze do odbudowy przemysłu turystycznego. Liczba noclegów turystów krajowych, która w 2019 roku wynosiła w sumie 500 mln w całym regionie, już w 2022 będzie taka sama jak przed pandemią, a w 2025 roku przekroczy poziom 650 mln. Odrodzenie turystyki międzynarodowej potrwa minimalnie dłużej – w 2023 roku noclegów turystów zagranicznych będzie około 400 mln, podobnie jak w 2019 roku. W 2025 roku ich liczba ma zbliżyć się do pół miliarda.
Odbudowa turystyki międzynarodowej będzie przebiegała różnie w poszczególnych regionach i zależy to w dużej mierze od danych bazowych, przyjętych przez badaczy za rok 2019. I tak ZEA w 2022 nadal są minimalnie poniżej poziomu z 2019 roku, zaś Katar już wyrównał ten poziom. Jednak według przewidywań w roku 2023 ZEA uplasują się już powyżej średniej dla regionu.
Na Bliskim Wschodzie wydatki pochodzące z wypoczynkowej turystyki międzynarodowej przekroczą poziom z 2019 w roku 2022, jednak turystyka biznesowa pozostanie nieco w tyle i do poziomu z 2019 roku zbliży się dopiero w 2024 roku. Najlepiej, podobnie jak w innych regionach świata, przebiega odbudowa wypoczynkowej turystyki krajowej, która już w 2021 roku przebiła poziom z 2019 roku. Krajowa turystyka biznesowa w 2022 roku zrównała się z poziomem z 2019 roku, a przekroczyć go ma w 2023.
Przewidując scenariusze rozwoju turystyki w ZEA trzeba jednak brać pod uwagę, że jest to trzeci kierunek podróży na świecie najbardziej zależny od turystów z Rosji – po Izraelu i Tunezji (Egipt jest według ekonomistów z Oxfordu na miejscu czwartym).
Dubaj nie uzależnia się od żadnego z rynków
„Strategia, którą opracowaliśmy w 2013 roku, przewidywała, że w niedalekiej przyszłości hamulcem rozwoju będą rozmaite problemy geopolityczne. Dlatego dywersyfikacja rynków źródłowych w turystyce była dla nas kluczowa” – skomentował Issam Kazim, CEO Dubai Corporation for Tourism and Commerce Marketing,
„Rosja zawsze była dla Dubaju w pierwszej dziesiątce, a nawet w pierwszej szóstce największych rynków źródłowych. I nadal nim jest, zaraz za Indiami i Wielką Brytanią. Ukraina i cały region Europy Wschodniej to nadal ważne dla nas rynki. Ale nasz rozwój nie jest trwale oparty na żadnym z rynków. Jesteśmy w stanie szybko pozyskać turystów z innych regionów, dzięki dobrej i gęstej siatce połączeń lotniczych” – dodał.
Jak wyjaśnia Jochem-Jan Sleiffer, prezes Hiltona w regionie Bliskiego Wschodu, Afryki i Turcji, perspektywy dla turystyki biznesowej są lepsze, niż wynika to z samych liczb. „Owszem, wychodzimy z pandemii dzięki turystyce wypoczynkowej, jednak turystyka biznesowa już nadgania stracony czas. Widzimy we wszystkich naszych obiektach wzrost liczby rezerwacji na konferencje i wydarzenia. Spotkania online były czymś ciekawym i nowym, ale nie zastąpią kontaktów na żywo. Okienko rezerwacyjne dla wydarzeń nadal jest bardzo krótkie -organizatorzy nie ryzykują przedpłat na rok wcześniej, jak przed pandemią – ale widać wyraźnie, że popyt wraca.
Google: wzrost liczby zapytań dotyczących podróży
„W trendach Google widzimy duży wzrost zapytań związanych z turystyką. Ludzie mają oszczędności z czasów pandemii i chcą je wydać na podróże. Wojna w Rosji ma wpływ na branżę, ale ten sektor od lat buduje swoją odporność na kryzysy. Testy i maski są już niewielką niedogodnością w podróży, przyzwyczailiśmy się do nich i chcemy podróżować” – dodał Bilal Kabbani, Industry Head, Travel & Tourism w Google.
„Dubaj dał bardzo dobry przykład, jak radzić sobie w nieprzewidywalnych warunkach. Sektor turystyki staje się coraz bardziej nieprzewidywalny, co zmusza firmy do większej elastyczności. Podmioty działające w branży musiały nauczyć się szybkiego wykorzystywania danych, żeby szybko reagować na zmieniające się warunki. Podczas kryzysu pandemicznego była to najtrudniejsza i najważniejsza lekcja dla całego sektora” – dodał.
„W pandemii straciliśmy jako sektor ponad 2 mld miejsc pracy. A dziś możemy zaprezentować bardzo optymistyczne dane: 18 mln miejsc pracy już zostało przywróconych w 2021 roku dzięki osiągnięciu 21 proc. wzrostu turystyki międzynarodowej. Rok 2022 zapowiada się jeszcze lepiej. Nawet przy uwzlędnieniu wszystkich czynników ryzyka, takich jak wyższe ceny, podatki, inflacja i sankcje wojenne, globalnie przewidujemy, że o 43 proc. wzrośnie w 2022 wkład turystyki do światowego PKB” – podał Andrew Brown, dyrektor regionalny na Europę, Bliski Wschód i Oceanię World Travel & Tourism Council.
„Bliski Wschód może być regionem, który pociągnie wzrost w turystyce, szczególnie przy obecnych nakładach z budżetów centralnych na rozwój tego sektora” – powiedział Scott Livemore.
Klient chce odpowiedzialnych usługodawców
Wszyscy uczestnicy panelu podkreślali, jak ważnym trendem w turystyce w ostatnich latach stał się zrównoważony rozwój. „Klienci bardzo zwracają na to uwagę. Jako sieć Hilton nauczyliśmy się w pandemii wykorzystywać tylko lokalne produkty w naszych obiektach. Hotele naszej sieci działające na Bliskim Wschodzie korzystają np. w kuchni wyłącznie z produktów z regionu i lokalnych specjałach. Chcemy odzwierciedlać środowisko, w którym działamy” – mówił Jochem-Jan Sleiffer.
Bilal Kabbani potwierdza, że dla konsumenta wpływ produktu na środowisko staje się coraz bardziej znaczącym elementem procedu podejmowania decyzji i porównywania ofert: „W Google widzimy, że loty są wyszukiwane nie tylko po cenach, ale też po emisji CO2. Presja konsumentów działa i widzimy, że ten trend jest w branży bardzo wyraźny”
„Rozszerzani oferty to coś, co Dubaj robi stale od wielu lat. Ale ostatnio koncentrujemy się właśnie na zrównoważonym rozwoju i środowisku. Mamy coraz więcej inicjatyw z tym związanych, szczególnie w sektorze hotelarskim. Redukujemy jednorazowe użycie plastiku, filtrujemy wodę, wspieramy produkcję wielorazowych butelek, edukujemy branżę w zakresie ekologii” – deklarował Issam Kazim.
Według niego w ciągu 18-22 miesięcy Dubaj stał się miastem, w którym nie tylko spędza się czas, ale też dobrze się żyje.
„Według mnie w promowaniu marki i tworzeniu kierunku podróży najważniejsza jest konsekwencja i spełnianie własnych zapowiedzi. Przyciągnęliśmy wiele światowych wydarzeń, jak choćby EXPO 2020. W 2013 wiele osób niedowierzało, że Dubaj, nieszczególnie jeszcze wtedy rozpoznawalne miasto, jest w stanie udźwignąć taki event. Ale samo wydarzenie, zorganizowane dla 194 krajów świata i do tego przeprowadzone w trakcie pandemii, doskonale pokazało, do czego Dubaj jest zdolny” – dodał.
POWIĄZANE WPISY
21 listopada 2024
Atrakcje południowych Czech
Podczas konferencji prasowej w ubiegłym tygodniu w Warszawie, Czech Tourism wraz…
0 Komentarzy3 Minuty
21 listopada 2024
Niemcy – ojczyzna bożonarodzeniowych jarmarków
Z końcem listopada nad niemieckimi miastami zaczynają się unosić zapachy korzennych…
0 Komentarzy9 Minuty
15 listopada 2024
Rekordowe targi WTM w Londynie. Ponad 4 tys. wystawców z całego świata
W dniach 5-7 listopada 2024 roku londyńskie hale ExCeL gościły największe w historii…
0 Komentarzy2 Minuty
13 listopada 2024
Sara Binmahfoodh: Chcemy zmienić postrzeganie Arabii Saudyjskiej. Najlepszym sposobem na to jest podróż
Arabia Saudyjska cieszy się coraz większym zainteresowaniem polskich turystów. Budzi…
0 Komentarzy9 Minuty
31 października 2024
(R)ewolucja w turystyce dzieje się teraz. Obyśmy jej nie przegapili. [XV Forum Promocji Turystycznej]
Zmiany na rynku turystycznym, rewolucja technologiczna, nowa strategia rozwoju - to…
0 Komentarzy22 Minuty
28 października 2024
Dubaj szykuje się na zakupowe szaleństwo
Rozrywka na żywo, koncerty gwiazd, wyjątkowe oferty i zakupowe szaleństwo w czystej…
0 Komentarzy1 Minuty
23 października 2024
Saksonia zaprasza na jarmarki bożonarodzeniowe
Saksończycy od wieków słyną z kultywowania tradycji bożonarodzeniowych. Nie bez kozery…
0 Komentarzy5 Minuty
16 października 2024
„Najlepszym środkiem promocji Korei Południowej jest K-pop”
Zwiększenie liczby polskich turystów do 30 tys. rocznie – taki cel stawia przed sobą…
0 Komentarzy4 Minuty
9 października 2024
Rekordowy wzrost zainteresowania Austrią wśród polskich turystów
0 Komentarzy3 Minuty