Biura podróży – ceny raz w górę, raz w dół

AG

Nadal zdecydowanie droższe niż w ubiegłym sezonie są dwa najważniejsze kierunki sezonu zimowego, czyli Wyspy Kanaryjskie oraz Egipt ze średnimi wzrostami odpowiednio o aż 264 złote (poprzednio o 37 złotych) i o 165 złotych (poprzednio o 109 złotych).

Analiza cen imprez turystycznych opracowana przez Instytut Badań Rynku Turystycznego TravelDATA, zajmujący się gromadzeniem danych z rynku zorganizowanej turystyki wyjazdowej obejmuje okres pierwszego tygodnia zimowych ferii szkolnych dla województwa mazowieckiego czyli 1-7 lutego 2016 roku.

Zestawienie obejmuje porównanie cen dla wylotów w wysokim sezonie zimowym definiowanym jako pierwszy tydzień lutego 2016 roku (1.02-7.02 2016), czyli pierwszy tydzień ferii szkolnych dla województwa mazowieckiego, zebranych w dniu 18 grudnia z cenami dla tego samego okresu zebranych w dniu 11 grudnia.

W badanym okresie wystąpił wzrost średniej ceny, który wyniósł 44 złote (poprzednio ceny spadały o 44 i 36 złotych). Spośród dużych kierunków zimowych ponownie najbardziej istotne wzrosty średnich cen odnotowano na Wyspach Kanaryjskich – o 89 złotych (poprzednio o 88 złotych). Co jest jednak bardzo ciekawe wystąpiły tam duże zmiany cen zarówno w dół jak i w górę będące udziałem poszczególnych wysp. Wśród liderów spadków były Gran Canaria i Teneryfa – o 30 i 23 złote, ale jednocześnie spore wzrosty odnotowały Lanzarote i Fuerteventura – o 281 i 127 złotych. Objaśnienie tej pozornej anomalii wydaje się jednak dość proste. Pomimo wysokiego popytu na bezpieczne kierunki, a do takich turyści zaliczają obecnie Wyspy Kanaryjskie, niektóre z nich są jednak pod silną presją cenową, a to z powodu silnej konkurencji ze strony tanich linii (LCC). Dotyczy to właśnie Teneryfy (6 rejsów tygodniowo) i Gran Canarii (4 rejsy tygodniowo), przy czym ceny tej ostatniej spadły nieco mocniej gdyż kierunek ten jest wyraźnie mniejszy i w związku z tym cztery rejsy mają dla niej relatywnie większe znaczenie niż sześć rejsów na Teneryfę. Na tych wyspach gdzie konkurencji LCC praktycznie nie ma ceny wzrosły, a mianowicie o 127 złotych na Fuerteventurze (jeden rejs LCC tygodniowo) oraz o aż 281 złotych na Lanzarote (brak rejsów LCC). Oczywiście są też inne przyczyny różnic w kształtowaniu się cen na Kanarach, ale ta właśnie przyczyna należy z pewnością do wiodących. Znacznie mniejsze wzrosty cen zanotowano tym razem na Cyprze – o 26 złotych (poprzednio był tam spadek o 120 złotych) i w Maroku – o 13 złotych (poprzednio był niewielki wzrost o 8 złotych). Natomiast od czasu poprzedniego zestawienia zimowe rejsy na Turecką Riwierę zlikwidowano, zapewne z powodu niedostatecznego popytu na ten kierunek ze strony turystów.

Na drugim z najważniejszych dla naszych rodaków kierunków zimowego wypoczynku, a mianowicie Egipcie, średnie ceny wycieczek nieco spadły – o 21 złotych, przy czym największe zniżki wystąpiły w Marsa Alam – o 44 złote, mniejsze na Synaju – o 21 złotych, a w Hurghadzie ceny pozostały mniej więcej stabilne. Jedynie niewielkie zniżki na kierunkach egipskich mogą wynikać z ograniczenia podaży miejsc oraz z silnego amerykańskiego dolara, który nadal przebywa blisko bariery 4 złotych.

Pomimo umiarkowanego bieżącego wzrostu średnich cen wycieczek na okres pierwszego tygodnia ferii zimowych dla województwa mazowieckiego (o 23 złote) ich porównanie dla wylotów w latach 2014 i 2015 zebranych w tym samym okresie grudnia pokazuje, że dodatnia różnica cen bieżących wobec cen z okresu sprzed roku znacząco wzrosła i wyniosła 136 złotych (poprzednio była wyższa o 45 złotych). Ta dość istotna zmiana wynika z faktu, że przed rokiem średnie ceny odnotowały relatywnie duży spadek, a mianowicie o 68 złotych.

Nadal zdecydowanie droższe niż w ubiegłym sezonie są dwa najważniejsze kierunki sezonu zimowego, czyli Wyspy Kanaryjskie oraz Egipt ze średnimi wzrostami odpowiednio o aż 264 złote (poprzednio o 37 złotych) i o 165 złotych (poprzednio o 109 złotych). Z kierunków kanaryjskich największą dodatnią różnicę względem ubiegłego sezonu po dużym wzroście cen nadal prezentuje Lanzarote – o 571 złotych (poprzednio o 184 złote) oraz popularna w tym sezonie Teneryfa – o 200 złotych (poprzednio o 96 złotych). Z kierunków egipskich zdecydowanie droższy stał się w tym roku Synaj (mała podaż) – o 302 złote (poprzednio o 149 złotych) a najmniej zwyżkowała Hurghada – o 87 złotych (poprzednio była droższa o 132 złote). W mniejszym stopniu droższy niż przed rokiem stał się teraz Cypr – o średnio 54 złote. Nieco tańsza niż przed rokiem jest natomiast Tunezja Kontynentalna – o 59 złotych, a największą ujemną różnicę wobec cen zeszłorocznych prezentuje obecnie tunezyjska Dżerba wprowadzona przed miesiącem do oferty przez biuro Sun & Fun – 195 złotych.

W tym zestawieniu zdecydowanie największą (i jedyną) zniżkę średnich cen w porównaniu z ubiegłym sezonem wykazuje oferta biura Sun & Fun – o aż 340 , a pozostałe biura wykazują większe lub mniejsze zwyżki. Stosunkowo najmniejsze (pomimo sporego ostatniego wzrostu cen) są one w TUI – ponad 120 złotych, większe w Itace – blisko 200 złotych oraz Eximie i biurze Rainbow (tanim przed rokiem) – ponad 280 i 400 złotych, a największe w biurze Neckermann – ponad 600 złotych. Średni poziom cen w polskim biurze TUI uległ ostatnio dość istotnemu podwyższeniu, co może świadczyć o tym, że skala wcześniejszych przecen wycieczek mogła być jednak zbyt duża (właśnie o tym pisaliśmy w zestawieniu z 23 listopada).
W tym, co ma jednak dla turystów największe znaczenie, a zatem w bezwzględnym poziomie bieżących cen wycieczek, czyli na pierwszym lub drugim miejscu w 12 zimowych destynacjach oraz w trzech kategoriach hoteli, to pozycję lidera zajmuje teraz Rainbow (12 takich ofert) przed biurami Exim Tours (10 ofert) oraz Sun & Fun (9 ofert). Wśród małych organizatorów w kwestii niedrogich propozycji wyróżniają się biura Ecco Holiday i Net Holiday (po 3 oferty).

Andrzej Betlej z TravelData.pl, podkreśla: „Przy obecnych cenach najwyższą opłacalność na okres zimowy (abstrahując od ryzyka niebezpiecznych incydentów dla turystów) wykazują kierunki egipskie (6-7 punktów), zwłaszcza Synaj dla hoteli 4* i Hurghada dla 5* oraz Tunezja dla średnich klas hoteli (5,5 pkt.). Ważną przyczyną dobrej opłacalności tych kierunków dla turystów są niezbyt wysokie ceny spowodowane obniżonym popytem, który spadł w znacznej mierze z powodu obaw przed podwyższonym ryzykiem występującym na tych kierunkach. Na Kanarach bardziej niż przeciętnie opłacalne na tych wyspach nadal są Fuerteventura (dla 5 gwiazdek) oraz Gran Canaria dla hoteli 3- gwiazdkowych.”