Biura podróży – Kreta dużo droższa niż przed rokiem

KG

Sytuacja nie zmienia się od tygodni – wciąż największą średnią zwyżkę cen zanotowała Kreta – o 483 złote.

Analiza cen imprez turystycznych opracowana przez Instytut Badań Rynku Turystycznego TravelDATA, zajmujący się m.in. gromadzeniem danych z rynku zorganizowanej turystyki wyjazdowej obejmuje pierwszy pełny tydzień sierpnia, czyli 7-13 sierpnia 2017 roku.

Obecna średnia cena jest wyższa wobec średniej ceny dla poprzedniego sezonu o 209 złotych i był to powrót do średniej skali wzrostów cen rok do roku obserwowanej w ostatnich tygodniach. Przed rokiem tej porze średnia różnica cen rok do roku była ujemna i wynosiła 12 złotych.
Generalnie wyższe ceny wycieczek w tym roku mogą być po części skutkiem znacznie silniejszego tegorocznego popytu bazującego na rosnących dochodach gospodarstw domowych, a dodatkowo wspiera go poprawa nastrojów konsumenckich (choć ostatnio ich wskaźnik nieco spadł) oraz stopniowo wygasające obawy przed zagrożeniem terroryzmem w atrakcyjnych dla regionach turystycznych. Stopniowo rosnącego znaczenia może nabierać też rosnący się na niektórych kierunkach stopień wyprzedania najbardziej atrakcyjnych ofert w wiodących biurach podróży.
Nadal w kierunku zwyżek cen działają więc zasadnicze czynniki popytotwórcze w turystyce, a dodatkowy choć coraz bardziej słabnący wpływ na obecny średni wzrost cen wycieczek, wywierają też wyższe już tylko o 4 procent ceny paliwa lotniczego (2,24 wobec 2,16 zł/litr), które odpowiadają za około 15 złotych ich wzrostu. Natomiast coraz wyraźniej w kierunku zniżek średnich cen zaczyna działać silniejszy złoty, bowiem umocnił się on rok do roku w relacji z euro i z amerykańskim dolarem już po ponad 5 procent, co może oznaczać ewentualną (gdy sytuacja przez jakiś czas będzie się utrzymywać), chociaż nieco odłożoną w czasie presję na zniżkę cen w granicach 100-110 złotych.

Spośród dużych kierunków pozycję lidera wzrostów cen wobec poprzedniego sezonu wśród najważniejszych dla polskich turystów kierunków nadal utrzymuje Grecja z średnim wzrostem cen o 287 złotych. Największe średnie zwyżki cen niemal już tradycyjnie zanotowała Kreta – o 483 złote, mniejsze Rodos – o 370 złotych, a jeszcze mniejsze Kos, Zakyntos i Korfu – o 254, 234 i 230 złotych, a tradycyjnie najmniejsze drogie przed rokiem Chalkidiki – o średnio 20 złotych.

Pozycję odrabiającego dystans wicelidera wzrostów cen zajmowały Wyspy Kanaryjskie, gdzie były one na poziomie o 268 złote wyższym od zeszłorocznego. Największy dodatni wpływ na tę zwyżkę wywierały Gran Canaria i Teneryfa gdzie ceny wzrosły o 421 i 358 złotych, natomiast w roli kierunku o najłagodniejszym wzroście cen rok do roku trzeci tydzień z rzędu występuje Fuerteventura ze zwyżką średniej ceny o 115 złotych.

Na trzeciej pozycję listy zwyżek cen wśród najważniejszych kierunków powtórnie zameldowała się Turcja, gdzie średnie ceny po ostatnich zmianach stały się wyższe niż przed rokiem o 141 złotych. Relatywnie atrakcyjnym cenom wycieczek do Turcji, obok słabej ostatnio liry, nadal sprzyja słabszy popyt na ten kierunek ze strony turystów zachodnioeuropejskich, zwłaszcza niemieckich i holenderskich ze względu na uprzedzenia tamtejszych społeczeństw wobec polityki wewnętrznej w tym kraju. Jest to bardzo sprzyjająca sytuacja dla znacznie słabiej sytuowanych turystów z Polski, którzy na ogół w większym stopniu kierują się kryteriami czysto ekonomicznymi niż politycznymi.

Na czwartej pozycji na liście zwyżek cen rok do roku, tym razem samodzielnie, pozostał Egipt, a średnie ceny były tam wyższe o 81 złotych niż przed rokiem. Najwyższe wzrosty cen rok do roku odnotowano na Synaju – o 302 złote, mniejsze w Marsa Alam – o 208 złotych, a sporo tańsza niż przed rokiem ponownie była Hurghada – o 157 złotych, która jednakże w ubiegłym sezonie, w odróżnieniu od Marsa Alam i Synaju, nie była o tej porze przeceniana. Popytowi na wyjazdy do Egiptu nieco zaszkodziły kwietniowe zamachy na koptyjskie kościoły w północnym Egipcie, a w maju wyjaśniana sprawa śmierci polskiej turystki w egipskim szpitalu w Hurghadzie.
Egiptowi coraz bardziej zaczyna sprzyjać stopniowo krystalizujący się trend słabnącego dolara wobec euro (rosnącego tzw. eurodolara), który powoduje, że kierunek ten staje się bardziej konkurencyjny wobec tych, które rozliczają się głównie w euro. Także marże stały się w tym sezonie w Egipcie relatywnie wysokie i potencjalnie umożliwiają dokonywanie znaczących dostosowań cen w zależności od wahań poziomu bieżącego popytu, co zresztą ma obecnie miejsce w odniesieniu do wyjazdów w horyzoncie najbliższych kilku tygodni.

Na piątej pozycji (przed tygodniem była czwarta ex aequo z Egiptem) znalazła się Bułgaria, której ceny kształtowały się na poziomie o 45 złotych wyższym niż w lecie 2016. Opiniom, popytowi i cenom w Bułgarii nieco ciąży spora zeszłoroczna liczba reklamacji zgłaszanych przez polskich turystów, a stosunkowo niskie ceny, mimo że podobne jak Egipcie i już o ponad 200 złotych niższe niż w Turcji, mogą uwzględniając lepszą jakość hoteli na tych kierunkach, być zbyt słabym argumentem na rzecz wyboru Bułgarii przez nierzadko po raz pierwszy wyjeżdżających na zagraniczne wakacje klientów z tzw. Polski B.

Z mniejszych kierunków największe zwyżki cen rok do roku notowały Majorka i Portugalia – o średnio o 341 i 300 złotych, w mniejszym stopniu wzrosły ceny wycieczek do Maroka, na Maltę i do Tunezji – o 196, 171 i 144 złote, a najmniej zwyżkowały średnie ceny wycieczek na Cypr – o 54 złotych.

Dość systematyczne wzrosty średnich cen wycieczek na okres lata 2017 (w tym sezonie odnotowano zaledwie sześć tygodniowych spadków) wygenerowały w okresie 34 tygodni sprzedaży tegorocznej oferty, czyli od początku października, znaczące ich skumulowane zwyżki. Najwyraźniejsze wzrosty notują ceny na kierunkach uważanych za względnie bezpieczne i które cieszą się relatywnie dużym największym wzięciem wśród turystów zachodnioeuropejskich – w Hiszpanii, Portugalii i w Grecji, nieco mniejsze w Bułgarii, zaś jeszcze mniejsze wzrosty notują kraje budzące jeszcze w pewnym stopniu obawy turystów, a zwłaszcza Egipt, Tunezja i Maroko.

Pewnym zaskoczeniem może być dość wysoki wzrost cen w Turcji (na rynku polskim), ale wynika on ze znaczącego wzrostu popytu, zwłaszcza w ostatnich dwóch miesiącach.
Relatywnie niski wzrost cen odnotowuje Egipt, ale w jego przypadku na zniżkę dodatkowo wywiera wpływ słabnący ostatnio kurs amerykańskiego dolara wynikający w pewnej mierze z nieformalnych nacisków amerykańskiej administracji na przyspieszenie końca dodruku nowego pieniądza w strefie euro, o czym ze stosownym wyprzedzeniem komunikowaliśmy w materiale z 20 marca tego roku.

Porównania zmian cen rok do roku u głównych organizatorów turystyki wskazują, że po ostatnich korektach cen biurami o najniższym wzroście średnich cen rok do roku są Itaka i Exim Tours w której ceny przewyższają ubiegłoroczne o około 125 złotych. Wzrosty niższe od średniej (teraz jest to 209 złotych) prezentują oferty biur Coral Travel Wezyr i Neckermann Polska ze wzrostami w granicach 155 i 180 złotych, ale trzeba zaznaczyć, że oferta ostatniego organizatora była relatywnie kosztowna już przed rokiem. W pozostałych dużych biurach zwyżki średnich cen przekraczały przeciętną i mieściły się w granicach 285 – 465 złotych.

W tym, co dla turystów ma większe znaczenie, czyli w liczbie najatrakcyjniejszych poziomów bieżących cen wycieczek, czyli na pierwszym lub drugim miejscu na 24 kierunkach (dołączyły Malta i Albania) i w trzech kategoriach hoteli, to od samego początku sprzedaży first minute niezmienną pozycję lidera zachowała Itaka, tym razem z liczbą 25 najbardziej atrakcyjnych ofert (poprzednio 24) i wyprzedzała biura Coral Travel Wezyr i Rainbow (19 i 16 takich ofert). O tej porze w ubiegłym sezonie liderem był Rainbow z liczbą 24 takich ofert przed biurami Exim Tours i Itaka (17 i 16 ofert).

Spośród mniejszych organizatorów wysoką liczbę atrakcyjnych cenowo propozycji oferują obecnie biuro Net Holiday z liczbą 12 ofert, a także biuro Prima Holiday – 5 takich ofert.