Bułgaria, Maroko i Riwiera turecka tańsze niż przed rokiem

KR

Ceny ofert letnich 2015 spadły, ale nadal w porównaniu ze szczytem sezonu letniego sprzed roku są droższe, jednak w trzech destynacjach są niższe niż przed rokiem.

Analiza cen imprez turystycznych opracowana przez TravelDATA, spółkę zajmującą się gromadzeniem danych z rynku zorganizowanej turystyki wyjazdowej obejmuje pierwszy tydzień sierpnia, czyli czas największej liczby wyjazdów wakacyjnych w Europie i w naszym kraju.

W porównaniu do poprzedniego tygodnia poziom średnich cen imprez szczytu sezonu lato 2014 w drugim tygodniu lutego spadł, a średnia tego spadku wyniosła 30 złotych (poprzednio był wzrost o 16 złotych). Zmiany średnich cen na poszczególnych kierunkach były nieco większe, a najistotniejsze zniżki odnotowały Marsa Alam, Cypr oraz tunezyjska Djerba – odpowiednio o 80, 73 i 62 złote. Zwyżek prawie nie było, a jedynym kierunkiem, na którym cena wzrosła okazała się Fuerteventura. Z powodu nie najlepszego ostatnio popytu, silnej konkurencji Kanarów i ciut słabszego dolara sporo potaniały kierunki Egipskie – średnio o 66 złotych, wyraźnie niższe były spadki cen na Kanarach – o 24 złote i kierunkach greckich – o średnio 20 złotych. Wobec tych ostatnich swoją pozycję konkurencyjną wzmocniła największa destynacja, czyli Turecka Riwiera, która potaniała o 39 złotych.

Chociaż ceny ofert letnich 2015 spadły, to w porównaniu ze szczytem sezonu letniego sprzed roku są nadal droższe, to ich średni poziom jest wyższy od ubiegłorocznego jeszcze o 72 złote (tydzień temu o 110 złotych). Podobnie jak przed tygodniem, znacząco kosztowniejsze niż przed rokiem były średnie ceny w Portugalii – o 270 złotych oraz na Cyprze, kierunkach egipskich i na Turcji Egejskiej – średnio o 162, 149 i 107 złotych. Istotnie zmniejszyły się wzrosty cen na Majorce (z 151 do 91 złotych), Tunezji (z 105 do 62 złotych), Kanarach (z 86 do 53 złotych), a nieco mniej na kierunkach greckich (z 69 do 55 złotych). Liderami wyższych niż przed rokiem cen w Grecji nadal były Kos i Kreta – o 92 i 66 złotych, a na Kanarach Fuerteventura (o 93 złote), przed Teneryfą – średnio o 74 złote. Po ostatnich obniżkach cen okazało się, że istnieją już trzy destynacje o niższych cenach niż w zeszłym sezonie. Są nimi Turecka Riwiera – o 44 złote, notujące bardzo słabą sprzedaż Maroko – średnio o 43 złote oraz Bułgaria – o 14 złotych.

Jeśli chodzi o wiodących organizatorów to w relacji do roku ubiegłego, ceny bliskie ofertom zeszłorocznym posiadają obecnie biura Neckermann i Wezyr oraz te, które znacznie obniżyły ostatnio ceny wycieczek, a więc Exim Tours oraz Sun & Fun. Branżowy lider, czyli Itaka, a także biura Rainbow Tours i Grecos nadal wykazują wobec ubiegłego sezonu mniejsze różnice od rynkowej średniej pomimo faktu, że albo pozostawiły ceny w zasadzie na niezmienionym poziomie (Itaka), albo obniżyły je w umiarkowanym stopniu. Wyższe niż w lutym 2014 roku różnice w porównaniu z średnią wykazują biura TUI i Alfa Star oraz niektórzy – w ubiegłym sezonie bardzo atrakcyjni cenowo- mali touroperatorzy jak 7islands i Net Holiday. Największą liczbą najtańszych ofert, czyli na pierwszym lub drugim miejscu we wszystkich 22 analizowanych letnich destynacjach i w trzech kategoriach hoteli nadal dysponują Itaka (30) i Rainbow Tours (15). Do nich próbuje obecnie dołączyć mocno obniżający ostatnio ceny Sun & Fun (13), a także Wezyr (12). Nadal widoczna jest konsekwentna przewaga liczby atrakcyjnych kwotowań Itaki. Wczesne wejście na rynek z szerokopasmowo tanią ofertą może się okazać bardzo trafnym posunięciem, szczególnie wobec słabszego obecnego rynku sprzedaży lata i zaznaczającego się umocnienia złotego, a także kolejnych perspektyw tego procesu wywołanych europejskim QE i działaniami zmierzającymi do złagodzenia konfliktu na Ukrainie.

Nadal najwyższą opłacalność na okres wakacji wykazują kierunki bułgarskie oraz tunezyjskie, a także Turcja Egejska i Turecka Riwiera. W grupie niższych kategorii hoteli bardzo opłacalna jest Kreta, a w grupie hoteli 5-gwiazdkowych wysoką opłacalność wykazują też kierunki egipskie (5,5-8). Warto też zauważyć, że wraz ze wzrostem kategorii hoteli opłacalność ofert greckich często maleje (ceny szybko rosną), a na kierunkach egipskich jest odwrotnie – wraz ze wzrostem kategorii hoteli względna opłacalność ofert rośnie (ceny rosną stosunkowo niewiele).