Cargo boom nie zwalnia – Katowice z rekordami

Jeden z super trendów 2021 roku na rynku lotniczym jeszcze przyśpiesza. Przewozy cargo skutecznie wymknęły się negatywnym tendencjom dotyczącym rynku lotniczego. Kolejne podmioty ogłaszają nowe inwestycje w tym segmencie, czy będzie jakaś niespodzianka od LOT-u?

Katowice z rekordowym listopadem i doskonałym wynikiem za 11 miesięcy 2021

Lotnisko w Katowicach nie omieszkało pochwalić się doskonałymi wynikami cargo za listopad. Pokazują one dobitnie, że strategiczne inwestycje w obszar cargo już się z nawiązką spłacają.

Listopad był trzynastym z rzędu miesiącem ze wzrostem obsłużonego ruchu cargo, wygenerowano 3210 ton ładunków tj prawie o 59 proc. więcej niż rok temu. Imponująco wzrosła też statystyka dotyczącą startów i lądowań frachtowców. Tutaj wynik oscyluje w granicach 68 proc. wzrostu.

Dynamika wyników za pełne 11 miesięcy jest również imponująca, mamy tu wzrost o 59,3 proc. w wolumenie i 48,2 proc. w zakresie startów i lądowań. Widać więc ze końcówka roku szczególnie w tym ostatnim parametrze jest wielce obiecująca, znacznie przebija średnią. To niewątpliwie dobry prognostyk dla 2022.

A przecież Katowice wciąż czekają na kolejne wspierające ten trend inwestycje. Taką będzie m.in. uruchomienie połączenia kolejowego z Pyrzowicami. Pomoże też bliskie ukończenie nowej autostrady A1.

Węgrzy mają własnego frachtowca – operatorem Wizz Air

Wielu obserwatorów rynku przewozów cargo zwróciło ostatnio uwagę na istotny postęp jakiego dokonały w tym obszarze Węgry. Przede wszystkim w kontekście nowego jedwabnego szlaku. Nie próżnują jednak także w obszarze frachtu lotniczego.

Właśnie ogłoszono początek operacji państwowego frachtowca, 320-200F, którego Węgry pozyskały jeszcze w zeszłym roku. Samolot ma obsługiwać głównie połączenia z Chinami.

Węgry chcą się niewątpliwie  zabezpieczyć na wypadek ponownego kryzysu logistycznego związanego z brakami strategicznych towarów, w tym tych potrzebnych do walki z pandemią.

Warto zwrócić uwagę na hybrydowy sposób zarządzania frachtowcem, nie zapełniona przez państwową stronę przestrzeń będzie sprzedawana na zasadach komercyjnych przez wybranego agenta. Lotniczym operatorem tej jednostki będzie Wizz Air, daje to kolejne benefity polegające na łatwiejszy zarządzaniu samolotem cywilnym.

Jak widać Węgry wytrwale budują swoją pozycje w zakresie przewozów cargo z Chin.  Mądrze korzystając z zalet wynikających z położenia na szlakach prowadzących do/z wielu pobliskich portów i krajów Europy Centralnej/Niemiec.

Air France ogłasza nowe zamówienie na samoloty all cargo

Kolejne dobre informacje wskazujące na doskonałą koniunkturę w obszarze cargo dochodzą do nas także od linii lotniczych. W tych dniach linie Air France poinformowały o podpisaniu listu intencyjnego dotyczącego zakupu czterech sztuk samolotów all cargo A350F.

Ciekawe wiadomości mamy też z Kanady. Air Canada przyśpieszyła włączenie do floty pierwszego skonwertowanego na model all cargo samolotu Boeing 767-300. Odbył on dziewiczy lot 9 grudnia, sukcesywnie będą do niego dołączały kolejne jednostki. Drugi Boeing ma być w służbie jeszcze w 1 półroczu 2022, zapewniając m.in. połączenia all cargo z Madrytem.

Air Canada ogłosiła iż wzrost w obszarze cargo jest jednym z filarów nowej strategii firmy. Nam pozostaje żal iż podobnej możliwości nie doczekały lotowskie 767, były by one z pewnością bardzo rentownymi jednostkami.

CPK pójdzie mocniej w cargo, w ten obszar musi zainwestować też LOT

Wydaje się, że wkrótce pojawią się też na rynku nowe informacje dotyczące aktywności narodowego przewoźnika w obszarze cargo. Projekt CPK będzie istotnie orbitował w stronę przeważenia komponentu cargo, a to będzie wymagało wzmocnienia lotowskich możliwości w tym obszarze.

Nie można wykluczyć przymierzenia się do modelu węgierskiego, tj. wykorzystanie państwowego kapitału do zakupienia samolotów których operatorem byłby LOT. Dobra koniunktura w branży nie sprzyja jednak „tanim” inwestycjom prowadzonym w tym momencie, a możliwości jakie ma wspomniana wyżej Air Canada brak.

Na pewno jednak Lot nie odpuści tego rynku, przy planowaniu nowych tras element cargo będzie miał w przyszłości  jeszcze większe znaczenie niż do tej pory. To może pozwolić na szybsze niż nam się wydaje pojawienie się LOTu m,in w indyjskim Banglore czy koreańskim Busan.