CBOS: większość dzieci wyjeżdża na wakacje

AG

Po raz pierwszy od 22 lat tak dużo dzieci wyjechało na co najmniej tygodniowy wypoczynek wakacyjny. Odsetek rodzin, w których wszystkie dzieci wyjechały na wypoczynek wzrósł z 43 proc. do 53 proc.

W ciągu ostatnich dwóch lat zmalała liczba gospodarstw domowych (z 47 proc. do 36 proc.), w których żadne dziecko w wieku szkolnym nie wyjechało na wakacje – wynika z badania CBOS.
Podczas tegorocznych wakacji uczniowie z blisko dwóch trzecich gospodarstw domowych, w których są dzieci w wieku szkolnym (64 proc.), wyjechali na co najmniej tygodniowy wypoczynek poza miejsce zamieszkania, przy czym z nieco ponad połowy (53 proc.) wyjechały wszystkie dzieci, a z co dziewiątego (11 proc.) tylko niektóre.
Jak podała PAP, cytująca raport CBOS, to, czy dziecko wyjeżdża na wakacje, w znacznym stopniu zależne jest od miejsca zamieszkania oraz położenia materialnego rodziny. Im lepsza sytuacja materialna, im większa miejscowość zamieszkania, tym częściej wszystkie dzieci z gospodarstwa domowego wyjeżdżały na wakacje, rzadziej zaś wszystkie pozostawały w domu.

Z większości miejskich gospodarstw domowych, dobrze oceniających swoje warunki materialne, o miesięcznych dochodach netto per capita wynoszących co najmniej 1400 zł, wszyscy podopieczni wyjechali na przynajmniej tygodniowy wypoczynek. Z blisko dwóch trzecich (64 proc.) najgorzej sytuowanych gospodarstw domowych (o dochodach netto per capita do 649 zł) i z mniej więcej połowy wiejskich gospodarstw domowych (48 proc.) żaden podopieczny nie wyjechał na wakacje.
Jak podaje CBOS, najczęstszą przyczyną rezygnacji z wakacyjnych wyjazdów dzieci i młodzieży są względy finansowe (54 proc), brak czasu (32 proc.). 32 proc. respondentów było zdania, że dzieci nie muszą wyjeżdżać na wakacje, lecz mogą wypoczywać w domu. Rzadziej pojawiały się argumenty takie jak: potrzeba pozostania dzieci w domu, pomocy w gospodarstwie rolnym (15 proc.); ich praca zarobkowa (14 proc.); przeświadczenie, że dzieci są za małe (13 proc.).

Mieszkańcy wsi, podobnie jak mieszkańcy miast, najczęściej brak letniego wypoczynku dzieci i młodzieży uzasadniali względami finansowymi. Częściej jednak mówili o potrzebie pozostania dzieci w domu – czy to do pomocy w gospodarstwie rolnym czy uznając, że w domu też dobrze spędzą wakacje.
Mniej więcej połowa gospodarstw domowych, z których dzieci i młodzież wyjeżdżały na wakacje, zorganizowała swoim podopiecznym co najmniej dwutygodniowy wypoczynek (53 proc.).

Według badań CBOS, w co czwartym gospodarstwie domowym, w którym są dzieci w wieku szkolnym, przynajmniej jedno z nich pracowało zarobkowo (24 proc.). Pracowali najczęściej uczniowie szkół średnich (32 proc. wskazań badanych z gospodarstw, w których są uczniowie w wieku 16–19 lat), znacznie rzadziej gimnazjaliści (10 proc. wskazań ankietowanych z gospodarstw, w których są dzieci w wieku 13–15 lat) i zdecydowanie najrzadziej uczniowie szkół podstawowych (3 proc. wskazań z gospodarstw mających dzieci w wieku 6–12 lat).
Większość badanych (86 proc.) akceptuje pracę zarobkową młodzieży ze szkół średnich. Przyzwolenie dla pracy zarobkowej gimnazjalistów wyraża co trzeci badany (32 proc.), natomiast wakacyjne zarobkowanie uczniów szkół podstawowych budzi niemal powszechny sprzeciw – wyraża go 96 proc. badanych.

Badanie „Aktualne problemy i wydarzenia” przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich (face-to-face) wspomaganych komputerowo (CAPI) w dniach 17–23 września 2015 roku na liczącej 972 osoby reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.