Centrum Wiesenthala rozważa ostrzeżenie przed podróżami do Polski

http://www.wiesenthal.com

Centrum Simona Wiesenthala, pozarządowa organizacja zwalczająca przejawy faszyzmu, rozważa wprowadzenie ostrzeżenia dla Żydów przed podróżami do Polski.

W reakcji na nowelizację ustawy o IPN oraz wywołanego przez nią kryzysu dyplomatycznego i wizerunkowego swój komunikat wydała znana żydowska organizacja zajmująca się walką o prawa człowieka i edukacją w tematach związanych z holocaustem. 

„Takie ostrzeżenie zalecałoby Żydom ograniczenie swoich podróży do Polski wyłącznie do odwiedzania grobów przetoków oraz obozów śmierci z czasów holocaustu” – oświadczył rabin Marvin Hier, założyciel organizacji. „Z ostrożnością podjęlibyśmy takie środki. Nie jesteśmy wrogami Polski. Nasze centrum organizowało misje setek Żydów i osób innego pochodzenia  przez czterdzieści ostatnich dekad” – dodał. 

Strach przed Polską?

Komunikat przypomina długą historię wsparcia centrum dla rodzącej się w Polsce demokracji, rozpoczętą się w 1983 r. od wizyty przedstawicieli organizacji, którzy odwiedzili Polskę, by upamiętnić 40. rocznicę powstania w warszawskim getcie. Przypomina również o edukacyjnej działalności centrum i rozpowszechnianiu wiedzy o Sprawiedliwych wśród Narodów Świata, w tym o tysiącach Polaków, którzy ratowali Żydów podczas zagłady. Centrum Simona Wiesenthala uhonorowało odznaczeniem m.in. Jana Karskiego.

“Jednak w 2018 roku boimy się takiej Polski, w której polityczne siły próbują przeformułować historię Holocaustu i zatuszować brzydkie karty historii, zawierające m. in. przypadki mordów na Żydach dokonanych przez Polaków podczas i tuż po drugiej wojnie światowej. Jeśli antysemityzm nadal będzie się szerzył, Żydom grozi rosnące niebezpieczeństwo. Centrum będzie ściśle monitorowało sytuację i następnych tygodniach i reagowało na nią.” – czytamy w komunikacie. 

Na razie bez wpływu na branżę

Jak wynika z naszych rozmów z biurami i przewodnikami specjalizującymi się w obsłudze grup żydowskich, na razie sytuacja związana z kryzysem dyplomatycznym w relacjach z Izraelem nie ma wpływu na turystykę. Mamy jednak niski sezon, dopiero wiosna pokaże, czy nastąpi spadek zainteresowania przyjazdami do Polski i zwiedzaniem miejsc niezwiązanych z Zagładą. 

Przekonanie turystów pochodzenia żydowskiego do tego, że w Polsce jest o wiele więcej do oglądania niż tylko obozy koncentracyjne i miejsca pamięci, nie było łatwe i było wieloletnim procesem. Czas pokaże, czy reakcje organizacji, takich jak Centrum Simona Wiesenthala będą miały przełożenie na decyzje turystów. 

Do Centrum Simona Wiesenthala, jednej z największych międzynarodowych organizacji pozarządowych zajmujących się m.in. zwalczaniem antysemityzmu należy 400 tys. członków pochodzenia żydowskiego w Stanach Zjednoczonych.