Ceny lata – czasem w górę, czasem w dół

AG

Średnie ceny na ośmiu głównych kierunkach są po raz siódmy niższe od ich zeszłorocznych poziomów, a różnica wynosi teraz około 10 złotych (poprzednio 6 złotych). Tańsze są Egipskie Wybrzeże i Synaj – odpowiednio o 145 i 100 złotych. Na bardzo podobnym poziomie są Turcja Egejska i Turecka Riwiera. Pozostałe kierunki są droższe.

Analiza cen imprez turystyycznych opracowana przez TravelDATA, spółkę zajmującą się gromadzeniem i analizowaniem danych z rynku zagranicznej turystyki wyjazdowej obejmuje szczyt sezonu wakacji czyli 1 – 8 sierpnia oraz wyjazdy w okresie dwóch pierwszych tygodni maja, które są teraz wyjazdami last minute.
Analiza pokazuje, że w czwartym tygodniu kwietnia średnia cena imprez letnich oferowanych przez biura podróży wzrosła o 10 złotych (poprzednio wzrosła o 26 złotych). Największe wpływ na wzrost miały zwyżki cen Synaju i Egipskiego Wybrzeża – o 30 i 23 złote. Najbardziej obniżyły się ceny kierunków hiszpańskich, a mianowicie Wybrzeża oraz Wysp Kanaryjskich, odpowiednio o 18 i 12 złotych. Nadal obserwujemy cykliczne zmiany cen w biurach podróży. Jeżeli podnosi je ono znacznie w danym tygodniu to w następnym tygodniu je opuszcza i odwrotnie.
Średnie ceny na ośmiu głównych kierunkach są po raz siódmy niższe od ich zeszłorocznych poziomów, a różnica wynosi teraz około 10 złotych (poprzednio 6 złotych). Tańsze są Egipskie Wybrzeże i Synaj – odpowiednio o 145 i 100 złotych. Na bardzo podobnym poziomie są Turcja Egejska i Turecka Riwiera. Pozostałe kierunki są droższe: Wyspy Kanaryjskie o około 15 złotych, Bułgaria o 25 złotych, a Kreta i Tunezja odpowiednio o 55 i 70 złotych.

Jacek Dąbrowski współzałożyciel TravelDATA i portalu www.wczasopedia.pl powiedział: „Ceny są nadal nieco niższe od ubiegłorocznych, a w szczególności są nadal znacząco niższe aniżeli w okresie maj – czerwiec 2013 roku. Wydaje się więc, że jest to nadal dobry okres na zakupy, ponieważ ich poziomy są atrakcyjne. średnia różnica dla głównych kierunków wynosi 120 złotych (4,5 procent), przy czym najmniejsza jest ona w przypadku Bułgarii – 40 złotych, a największa Wysp Kanaryjskich – 180 złotych. Procentowo nadal największą różnicę notujemy na Synaju – ceny niższe o około 6,5 procent, a najmniejszą Bułgaria – ceny niższe o nieco ponad 1,5 procent.”

Średnia cen last minute (dla wyjazdów w okresie 05.05 – 17.05.2014) ponownie mocno spadła w ostatnim tygodniu, bo o 115 złotych (poprzednia o 185 złotych). Bardzo duże spadki wykazały ceny lastów na Wyspy Kanaryjskie, do Maroka oraz na Synaj – odpowiednio o 220, 190 i o 170 złotych. Małe spadki cen zanotowała natomiast Tunezja – o 30 złotych.
Koniec kwietnia wniósł zmiany do porównań rok do roku średnich cen w ofertach touroperatorów, ponieważ na bieżące zmiany cen nakładają się ich ubiegłoroczne zwyżki. Dużo niższe ceny niż przed rokiem oferują obecnie Alfa Star oraz Wezyr – o 215 i 200 złotych, a także Exim Tours – o 135 złotych. Podobne ceny do zeszłorocznych ma Neckermann, a inne biura są droższe: Sun & Fun i TUI po około 30 złotych, Rainbow Tours/BeeFree o 85 złotych, a Grecos – o 140 złotych. Szczególnym przypadkiem jest Itaka: po dużych wzrostach sprzed dwóch tygodni jej ceny są wyższe od zeszłorocznych, aż o 200 złotych. Z kolei bardzo niskie ceny w Wezyrze mogą mieć związek ze słabym popytem ze strony Rosjan (w ramach OTI Holding).

Andrzej Betlej współzałożyciel TravelDATA skomentował: „Obserwowaną przez wiele tygodni dodatnią różnicę cen imprez wakacyjnych w porównaniu z okresem ubiegłorocznym zastąpiła ujemna. Ponieważ złoty nadal nie wykazuje istotnych różnic kursów wobec poziomów ubiegłorocznych, dlatego nie ma znaczącego wpływu na zmiany poziomu kosztów. Niższe ceny mogą zatem oznaczać, że obecnie realizowane marże stają się już niższe od osiąganych w zeszłym sezonie. Nie stanowi to jeszcze istotnego zagrożenia dla zyskowności biur podróży, ale jeżeli po majówce ceny imprez nie pójdą znacząco w górę, będzie to oznaczać wzmocnienie tendencji do osłabiania kondycji finansowej niektórych biur podróży. Systematyczna obniżka cen majówki na przestrzeni ostatnich kilku tygodni oraz bardzo niskie ich poziomy wobec roku ubiegłego (Turecka Riwiera, Kreta, Zakyntos, Korfu, Wyspy kanaryjskie i Tunezja) świadczą o pierwszym poważnym braku równowagi rynkowej i mogą oznaczać, że w tym sezonie nadpodaż i last minutes stają się coraz bardziej prawdopodobne.”