Coraz szybszy spadek cen ofert last minute

KG

Najbardziej potaniały lasty do Bułgarii – o 200 złotych oraz na egipskie wybrzeże, Kretę i Synaj – odpowiednio o 120, 115 i 105 złotych, a najmniej na Wyspy Kanaryjskie – o 20 złotych.

Analiza cen imprez turystycznych opracowana przez TravelDATA, spółkę zajmującą się gromadzeniem danych z rynku zorganizowanej turystyki wyjazdowej obejmuje zestawienia cen last minute, czyli wyjazdów w trzecim tygodniu po dacie analizy.
Analiza pokazuje, że w ostatnim tygodniu sierpnia średnia cena imprez wrześniowych spadła, tym razem aż o 92 złote (poprzednio spadła o 26 złotych). Najbardziej potaniały hiszpańskie wybrzeże, Wyspy Jońskie, Dodekanez i Turecka Riwiera – średnio o 322, 142, 140 i 127 złotych, a podrożało jedynie Maroko – o 45 złotych.
Ceny końca sezonu kolejny raz pokazały sytuację, że są one na ośmiu głównych kierunkach niższe od poziomów sprzed roku, a różnica wzrosła do 152 złotych (poprzednio 107 złotych). Dużo tańsze były Turecka Riwiera i Tunezja – o 243 i 233 złotych, w mniejszym stopniu Synaj, Kreta, Bułgaria i Kanary – o 159, 155, 154 i 126 złotych. Zdecydowania najmniej od ubiegłego roku potaniały egipskie wybrzeże oraz Turcja Egejska – o 73 i 64 złote.
Średnia cen najatrakcyjniejszych last minute (wyjazdy w dniach 15.09 – 21.09.2014) spadły o 88 złotych, a przed rokiem ich spadek wyniósł 46 złotych. Najbardziej potaniały lasty do Bułgarii – o 200 złotych oraz na egipskie wybrzeże, Kretę i Synaj – odpowiednio o 120, 115 i 105 złotych, a najmniej na Wyspy Kanaryjskie – o 20 złotych.

Jacek Dąbrowski współzałożyciel TravelDATA i portalu www.wczasopedia.pl powiedział: „Spora obniżka średnich cen lastów – wyższa niż w roku ubiegłym spowodowała, że stały się one ponownie znacznie niższe od ich cen ubiegłorocznych. W minionym tygodniu były one średnio aż o 195 złotych niższe niż przed rokiem (tydzień temu było to 153 złote).”

Z powodu przejścia na analizę lastów bardzo zmieniły się relacje cen w biurach wobec cen roku ubiegłego, ponieważ w okresie sprzedaży last minute touroperatorzy znajdują się w różnej sytuacji popytowo-podażowej. Obecnie dużo niższe ceny last minute mają Exim Tours, Rainbow Tours/BeeFree i Wezyr – odpowiednio o 312, 258 i 245 złotych. Sporo taniej niż rok temu sprzedają też Grecos, Sun & Fun, Tui i Neckermann– o 226, 165, 152 i 124 złote. Najmniej w relacji do zeszłego roku przeceniły swoją ofertę Itaka i Alfa Star – o 62 i 31 złotych (ta ostatnia już wówczas była tania). W porównaniach bieżących na oferowanych przez biura kierunkach i w klasach hoteli, najniższe ceny oferują biura 7islands, Rainbow Tours i Grecos, a najdrożej sprzedają TUI i Neckermann .

Andrzej Betlej współzałożyciel TravelDATA skomentował: „Od kilku miesięcy notujemy ujemną różnicę średnich cen imprez wakacyjnych wobec sezonu 2013 w szczególności przed szczytem sezonu, jak w końcowej jego fazie – wskazuje i dodaje: Te niższe średnie ceny wywarły negatywny wpływ na marże realizowane na sprzedaży wycieczek , tym bardziej, że w ostatnich tygodniach kursy walut przestały już sprzyjać touroperatorom. Pomimo poprawy sytuacji na kierunkach egipskich, wydłużający się okres niższych cen wakacji oraz lastów może jednak oznaczać osłabienie kondycji finansowej niektórych biur podróży.”

Zbyt duże programy przygotowane na ten sezon spowodowały w maju i czerwcu dużą nadpodaż wycieczek. Organizatorzy podjęli jednak działania na rzecz konsolidacji i/lub rezygnacji z wylotów z niektórych lotnisk. Cięcia programów przyczyniły się do stabilizacji cen, a w miesiącu sierpniu nastąpiła nawet sytuacja odwrotna i wycieczek przejściowo nawet brakowało. Okazało się jednak, że duży wzrost płac realnych w Polsce (spowodowany również przez zaskakująco niską inflację) wywołał szczególnie wysoki popyt na wakacyjne wyjazdy rodzinne w szczycie sezonu. Dodatkowo tendencja do przesuwania wakacji na sierpień (widoczna w tym roku w Europie, a szczególnie w Niemczech) spowodowała, że średnie ceny lastów w dwóch pierwszych dekadach sierpnia stały się wyższe nawet od bardzo wysokich poziomów ubiegłorocznych. Później okazało się jednak, że przyrost popytu w grupie klientów „postwakacyjnych” był znacznie mniejszy (spory udział osób starszych, których dochody w tym stopniu nie wzrosły) i 20 sierpnia nadpopyt na wycieczki zastąpiła względna równowaga, a później nawet nadpodaż. W tym sezonie wśród polskich turystów największą karierę zrobiła wcale nie najtańsza Grecja i jesteśmy nacją, która notuje tam największą dynamikę wzrostu liczby przyjeżdżających, przekraczającą (do lipca) średnio 40 procent.