Duży skok popularności turystycznej Niemiec

MM

W 2017 roku Polacy spędzili w Niemczech o ponad 10 proc. nocy więcej niż w 2016 roku – wynika z danych Niemieckiej Centrali Turystyki. Awansowaliśmy do pierwszej dziesiątki największych rynków przyjazdowych dla naszych sąsiadów zza Odry.

Tomasz Pędzik, dyrektor Niemieckiej Centrali Turystyki w Polsce, powiedział: „Ubiegły rok nie był łatwy w promocji Niemiec na polskim rynku, nie tylko ze względu na zawirowania polityczne, ale też z uwagi na temat głównej kampanii promocyjnej: 500 lat reformacji. I choć miejsca związane z Lutrem niekoniecznie były produktem pierwszego wyboru dla polskiego turysty, to DZT może się pochwalić dużą dynamiką wzrostu przyjazdów z naszego kraju.”

Rekordowa dynamika

Dane za okres od stycznia do listopada 2017 roku pokazują, że liczba nocy spędzonych przez Polaków w Niemczech wzrosła o 10,1 proc. i wynosiła ponad 2, 71 mln. Oznacza to, że Polacy spędzili w Niemczech prawie o 249 tys. nocy więcej niż w roku 2016. Dane te dotyczą jedynie obiektów rejestrowanych, dysponujących co najmniej dziesięcioma miejscami noclegowymi.

Tomasz Pędzik powiedział: „Jesteśmy zadowoleni z dużej dynamiki wzrostu, a także z tego, że jej źródłem jest sezon letni i długie weekendy. W maju 2017 wzrost wynosił 13,3 proc., w lipcu – 11,6 proc., a w sierpniu – 9 proc.”

Wśród najbardziej popularnych landów prym nadal wiedzie Bawaria (457 tys.), na drugim miejscu plasuje się Północna Nadrenia (362 tys.), a na trzecim miejscu po raz pierwszy znalazła się Badenia-Wirtembergia (316 tys.). Berlin spadł z podium na czwarte miejsce (307 tys.)

Wspomóc Brandenburgię

Tomasz Pędzik zaznaczył: „Na spadek popularności Berlina wpłynęły zawirowania polityczne, co spowodowało, że do stolicy kraju wybrało się np. mniej grup szkolnych. Zadaniem DZT jest wsparcie promocji turystyki do nowych landów, dla których Polska jest drugim najważniejszym rynkiem. Dlatego spadek przyjazdów do Brandenburgii jest dla nas wyzwaniem do przezwyciężenia.”

Liczba wszystkich przyjazdów cudzoziemców do Niemiec wzrosła w 2017 roku o 5 proc., liczba noclegów zaś o 3,5 proc. Tomasz Pędzik podkreślił, że dynamika poniżej średniej europejskiej wynika z faktu, że Niemcy startują z dużej bazy: w 2016 roku turyści zagraniczni spędzili tam ponad 80 mln noclegów.

Polska w pierwszej dziesiątce

Oddział DZT w Warszawie do sukcesów może zaliczyć fakt, że Polska awansowała do pierwszej dziesiątki najważniejszych rynków przyjazdowych i zajmuje obecnie 10. miejsce, przed Chinami. W porównaniu z 2016 jest to awans o dwa miejsca.

Tomasz Pędzik podkreślił, że Polska należy też do grupy pięciu krajów, które odpowiadają za największą dynamikę wzrostu i 2,6 mln dodatkowych noclegów turystycznych w 2017 roku. Oprócz Polski należą do nich: Stany Zjednoczone, Rosja, Chiny i Austria. Polacy są też w grupie najwięcej wydających przyjezdnych – w 2016 znajdowali się na czwartym miejscu, generując 3,8 mld euro obrotów.