eTravel z rekordowym obrotem. W planach 6 mld zł w ciągu pięciu lat

fot. Anete Lūsiņa /unsplash

eTravel, firma specjalizująca się w zarządzaniu podróżami służbowymi, osiągnęła w 2023 roku rekordowe obroty na poziomie ponad 1,1 mld zł w ujęciu skonsolidowanym, przy tempie wzrostu ok. 25 proc. rok do roku. Największy w branży podmiot i lider technologiczny w Europie Środkowej prowadzi działalność głównie na polskim oraz czeskim rynku i planuje dalszą ekspansję paneuropejską.

eTravel zamierza wejść na kolejne rynki europejskie poprzez przejęcia i akwizycje oraz rozwój organiczny. Kluczowym czynnikiem sukcesu w tym procesie ma być innowacyjna platforma technologiczna, która umożliwia zarządzanie całym procesem wyjazdów służbowych, od ich rezerwacji po końcowe rozliczenie. Platforma ta cechuje się elastycznością, tak aby jak najszerzej uwzględniać indywidualne potrzeby biznesowe i operacyjne klientów oraz umożliwia automatyzację procesów biura podróży.

Wdrożenie Platformy w przejmowanych podmiotach ma skokowo poprawić ich efektywność, m.in. poprzez wzrost odsetka transakcji realizowanych w pełni online (bezpośrednio przez klienta) oraz automatyzację procesów back-office. Wdrożenie Platformy przyczyni się również do większego przywiązania klientów do firmy poprzez zaoferowanie szerokiego asortymentu usług w możliwie najlepszych cenach. Istotnym elementem działania platformy jest też wspomożenie klientów w realizacji celów ESG, między innymi poprzez łatwiejszy wybór usług wspierających zrównoważony rozwój oraz raportowanie śladu węglowego. Aktualnie głównym rynkiem działalności eTravel jest Polska, ale firma jest obecna również w Czechach dzięki akwizycji pod koniec 2019 roku działalności obsługi podróży służbowych należącej do upadającego biura Thomas Cook w Czechach. eTravel obsługuje obecnie rocznie ponad 3 tys. klientów, w tym największe polskie i zagraniczne korporacje.

Mają miliard złotych, idą po kolejne pięć

„W ramach strategii rozwoju, opartej w dużym stopniu o akwizycje, planujemy zwiększyć skonsolidowane obroty do ponad 6 mld zł w ciągu kolejnych pięciu lat, koncentrując się przede wszystkim na rynkach Europy Środkowej, ale również wchodząc do krajów Europy Zachodniej. Aktualnie realizujemy około milion rezerwacji rocznie, z czego aż 65 proc., zamawiana jest online przez naszych klientów bez jakiegokolwiek zaangażowania naszych konsultantów, dzięki czemu nasz model biznesowy jest skalowalny jak w przypadku globalnych platform rezerwacyjnych. Liczba transakcji procesowanych przez naszą platformę oraz stale rosnący udział transakcji non-touch utwierdza nas w przekonaniu, że stworzenie własnej platformy technologicznej oraz postawienie na politykę online-first było właściwym kierunkiem, który pozwolił nam osiągnąć obecną pozycję rynkową, oraz że nasze ambitne plany na kolejne pięć lat są możliwe do zrealizowania” – powiedział Andrzej Wierzba, prezes zarządu i główny akcjonariusz eTravel S.A.

„Cieszy nas obecna pozycja rynkowa i zaufanie jakim darzą nas klienci w zakresie oferowanych przez nas usług, niemniej uważamy, że to dla nas dopiero początek i wejście do pierwszej ligi Europejskich graczy rynku TMC (ang. travel management company – podmiotów obsługujących procesy podróży służbowych – dopisek redakcji) jest w naszym zasięgu” – stwierdza Andrzej Wierzba.

Czas, by wrzucić wyższy bieg z akwizycjami

Strategia wzrostu przez M&A dla eTravel nie jest niczym nowym, przez ostatnią dekadę spółka przejęła ponad 10 mniejszych graczy rynkowych, z których największy miał w momencie akwizycji prawie 200 mln zł obrotu.

„Dzięki temu nauczyliśmy się optymalnego procesu integracji, w wyniku którego osiągamy założone synergie biznesowe, stworzyliśmy niejako playbook dla każdego z procesów integracyjnych ponadto niedawno wzmocniliśmy nasz zespół o ekspertów z dużym doświadczeniem na rynku M&A, dzięki czemu jesteśmy przygotowani, aby wrzucić wyższy bieg, zarówno pod względem tempa realizacji, jak i większej skali realizowanych transakcji. Już teraz zgłaszają się do nas podmioty z regionu, których obroty przekraczają 50 mln euro. Nie wykluczamy, że jeszcze w pierwszej połowie 2024 roku będziemy się mogli pochwalić nowym przejęciem” – mówi Andrzej Wierzba.

Poza konsolidacją w regionie Europy Środkowej, gdzie rynki są dość silnie rozproszone, eTravel śmiało patrzy ku krajom zachodnim.

„Eksperci z którymi rozmawiamy, umacniają nas w przekonaniu, że kraje regionu DACH czy Beneluxu, mimo że o wiele bardziej dojrzałe, również są dość silnie rozdrobnione. Co więcej sporo średnich i małych graczy na tamtych rynkach operuje w bardzo tradycyjny i niezautomatyzowany sposób. Konsolidowanie takich graczy może zatem dawać podwójny efekt – po pierwsze wdrożenie naszej polityki „online first” i sukcesywna migracja klientów na naszą platformę self-bookingową zmniejszy zapotrzebowanie na pracowników działów operacji oraz zwiększy efektywność, po drugie – przeniesienie back-office z tych krajów do Polski zmniejszy bazę kosztową przejmowanych podmiotów my z kolei nie ryzykujemy wchodzenia na rynek od zera, kupujemy rozpoznawalny brand, bazę klientów oraz zespół specjalistów znający lokalną specyfikę” – tłumaczy Andrzej Wierzba.

Poza akwizycjami eTravel nie zamyka się na wzrost organiczny, swojej szansy upatruje między innymi w międzynarodowych przetargach, które, dzięki dużej skali działania, może wygrać i obsłużyć.

Pandemiczne przyspieszenie z digital first

Trudny okres pandemii Grupa eTravel przeszła względnie suchą stopą, nawet w 2020 roku, kiedy świat praktycznie się zatrzymał, a wprowadzone w kraju lock-downy zabroniły nawet wstępu do lasów.

„eTravel od samego początku swojej działalności była rentowna oraz rozwijała się mając bardzo zdrową strukturę bilansu. Dzięki temu w pandemii posiadaliśmy odpowiednie środki, aby przetrzymać ten trudny okres. W pandemii poświęciliśmy dużo uwagi na ulepszenie naszej platformy większą automatyzację poszczególnych procesów, czego owoce teraz czerpiemy” – podsumowuje z uśmiechem Andrzej Wierzba – „wskaźniki efektywności operacyjnej mamy obecnie na wyższym poziomie niż w 2019 roku”.

Produktowa awangarda

Poza rozwojem geograficznym, Grupa eTravel planuje również rozwój nowej oferty produktowej. Zgodnie z najnowszymi trendami rynkowymi rozwija aplikację do automatyzacji rozliczeń delegacji oraz wydatków firmowych, wprowadza produkty fintechowe oparte o wirtualne karty kredytowe, poszerza asortyment usług i rozbudowuje funkcjonalności swojej platformy o możliwości typu bleisure – wszystko to mając na celu wygodę podróżnych oraz oszczędności dla swoich klientów.

„Z prowadzonych przez nas analiz widzimy, że nasze produkty oraz poziom obsługi są na najwyższym poziomie nawet w zestawieniu z innymi globalnymi platformami technologicznymi z segmentu TMC, jednak chcąc być w światowej awangardzie właśnie w tych trzech obszarach możemy dać naszym klientom jeszcze bardziej innowacyjne rozwiązania, co niewątpliwie zwiększy retencję klientów i zwiększy szanse na wymagających rynkach Europy Zachodniej” – konkluduje Andrzej Wierzba.

Gorący M&A’owo sektor

Plany eTravel wpisują się dobrze w globalne trendy. 25 marca American Express Global Business Travel, spółka notowana na nowojorskiej giełdzie NYSE i największy na świecie podmiot z branży obsługi podróży służbowych, ogłosiła przejęcie jednego ze swoich największych globalnych konkurentów, CWT, za 570 mln dolarów (ponad 2 mld zł). Jest to przykład jak zaawansowana technologicznie firma przejmuje spółkę nieposiadającą rozbudowanej technologii. Według szacunków AMEX GBT wartość rocznych synergii ma wynieść ponad 150 mln dolarów.  Przejęcie to ma miejsce w momencie szybkiego post-pandemicznego wzrostu rynku.  Według Global Business Travel Association, największej na świecie organizacji zrzeszającej biura podróży obsługujące podróże służbowe, w 2024 światowy rynek podróży służbowych wróci do poziomów z przed pandemii i wyniesie 1,4 biliona dolarów, a do 2027 roku urośnie do 1,8 biliona dolarów.