Ferie 2025: Kołobrzeg i Szklarska Poręba na topie

fot. Tomasz Filipek / unsplash

Polacy nie rezygnują z podróży, ale wybierają mądrzej. Ferie zimowe 2025 przyniosły wzrost liczby rezerwacji, dłuższe pobyty i większe wydatki, mimo rosnących cen. Jak pokazują dane portalu Travelist.pl, chęć wyjazdów nie słabnie, ale turyści coraz bardziej świadomie szukają ofert zapewniających najlepszy stosunek ceny do jakości. Góry odzyskują popularność, a hotele z atrakcjami, takimi jak baseny czy SPA, przyciągają coraz więcej klientów.

Z roku na rok Polacy coraz chętniej pakują walizki i ruszają na zimowe ferie. W 2025 roku liczba rezerwacji wzrosła o ok. 3 proc. względem roku ubiegłego i o 13,5 proc. w porównaniu do sezonu 2023. Nie tylko podróżujemy częściej, ale i na dłużej – średni czas pobytu na przestrzeni ostatnich dwóch lat wydłużył się z 3,3 do 3,4 dnia, a budżety przeznaczane na urlop znacząco wzrosły. Średnia wartość rezerwacji (AOV) podniosła się o 20 proc. względem poprzedniego sezonu. Oczywiście noclegów nie ominął również wzrost cen – średni koszt jednej nocy w hotelu o standardzie 4-5 gwiazdek lub porównywalnym, z wyżywieniem w pakiecie, wyniósł podczas ostatnich ferii 600 zł, podczas gdy w 2024 roku było to 557 zł.

W górach ceny rosną wolniej

Według danych Travelist.pl w ostatnich latach duża część Polaków spędzała ferie zimowe nad morzem ze względu na dużo niższe ceny w tamtejszych hotelach. Jednak w 2025 roku nastąpił zwrot. Udział rezerwacji w górach skoczył do 38,83 proc., co oznacza wzrost o 10 punktów procentowych względem 2024 roku. Bałtyk wciąż pozostaje liderem, wybieranym przez 39,56 proc. rezerwujących, ale różnica między tymi regionami systematycznie się zaciera.

Urlop nad polskim morzem wciąż pozostaje tańszą opcją – średnia cena za dobę wyniosła 493 zł, czyli o około 250 zł mniej niż w górach (747 zł).

„Co ciekawe, ceny w górskich destynacjach rosły w wolniejszym tempie niż w innych regionach – w 2025 roku średni koszt za jeden nocleg to 747 zł, co oznacza wzrost o 3,8 proc. względem 2024 roku (720 zł). To najmniejsza dynamika wzrostu spośród wszystkich analizowanych kierunków. Dla porównania średnie ceny nad morzem zwiększyły się o blisko 5 proc. rok do roku, a w popularnych miastach nawet o 8 proc. – komentuje Eliza Maćkiewicz, Head of Commercial w Travelist.pl.

Kołobrzeg królem ferii

Choć nadmorski Kołobrzeg nadal przyciąga najwięcej turystów rezerwujących ferie na Travelist.pl, odpowiadając za 13 proc. wszystkich sprzedanych pobytów, coraz większym zainteresowaniem cieszą się kierunki górskie. Szklarska Poręba, z wynikiem 11 proc., uplasowała się tuż za liderem, a Karpacz przyciągnął 6 proc. podróżnych. Wyraźny wzrost zainteresowania odnotowały także Gdańsk, Szczyrk i Wisła.

Polacy chcą podróżować, ale liczy się wartość za cenę

Mimo rosnących kosztów chęć podróżowania nie maleje. Kluczowym kryterium przy wyborze destynacji pozostaje atrakcyjna i dopasowana do preferencji klientów oferta.

„To ważny sygnał dla hoteli i obiektów noclegowych – turyści są gotowi wydawać pieniądze, ale coraz bardziej świadomie podchodzą do wyboru oferty, oczekując realnej wartości w zamian. Właśnie dlatego pakiety z różnymi opcjami wyżywienia, atrakcyjne promocje i dodatkowe udogodnienia mogą stać się kluczem do dalszego wzrostu sprzedaży. Widać to również w trendach rezerwacyjnych na Travelist.pl, gdzie użytkownicy coraz częściej wybierają starannie dobrane oferty, które łączą komfort z korzystną ceną – mówi Maćkiewicz. Jak dodaje: Szczególnie dużą popularnością cieszą się obiekty z dostępem do strefy wellness i SPA, basenem czy animacjami dla dzieci – co pokazuje, że goście szukają nie tylko noclegu, ale także kompleksowego doświadczenia dostosowanego do ich potrzeb”.