Finalrentals start-up, który przeniósł się z Dubaju do Gdańska, podsumowuje 2021

Finalrentals start-up, którego ambicją jest cyfrowa rewolucja na rynku wypożyczalni samochodów ma za sobą udany rok. Przeniesienie siedziby firmy do Gdańska wzbudziło wielkie zaciekawienie, jako że zwyczajowo firmy raczej idą w odwrotnym kierunku. Czy Finalrentals może stać się ambasadorem Trójmiasta jako przykład udanej start-upowej inwestycji  zagranicznej w Polsce?

Finalrentals z rekordem w zakresie nowych lokalizacji

Historia Finalrentals sięga 2016 roku, od tego czasu firma mozolnie dodaje nowe lokalizacje do mapy dostępności swoich usług. Do tej pory rekordowy był przedpandemiczny 2019 rok, wtedy udało się dołączyć 44 nowe lokalizacje. Na nowy rekord przyszło poczekać dwa lata. Jak łatwo się domyślać 2020 rok był dramatycznie zły dla prawie wszystkich segmentów związanych z podróżowaniem. 2021 pozwolił jednak Finalrentals ponownie złapać wiatr w żagle.

Firma dodała rekordową liczbę 55 lokalizacji, istotnie przebijając dotychczasowy najlepszy wynik z 2019 roku.

Pojawiają się 4 nowe regiony geograficzne

Firma chwali się też otwarciem czterech zupełnie nowych geograficznych obszarów. Każdy z nich jest wielce interesujący pod kątem przyszłości podróży, zarówno stricte turystycznych, jak i służbowych.

Pierwszy z nich to Miami. Floryda zdaje się być jednym z miejsc typowanych na mekkę zimowych ciepłych podróży. Wiele linii lotniczych, m.in. polski LOT ma ambicje na trwałe zaistnieć na tym rynku. Doskonale ceny z Polski (ale też z Berlina) do Miami oferuje TAP Portugal. A trzeba też pamiętać o tradycyjnie mocnych na tym kierunku wielkich grupach lotniczych jak AF/KLM, czy Lufthansa Group. Rosnąca dostępność połączeń lotniczych pozwala z optymizmem patrzeć na wzrost w obszarze wypożyczania aut, z pewnością na to stawia także Finalrentals.

Drugim kierunkiem jest Arabia Saudyjska, ten kraj czeka w najbliższych latach prawdziwy turystyczny i biznesowy boom. Projekt Arabia 2030 w tym m.in. nowoczesne luksusowe lotnisko i kurorty nad Morzem Czerwonym odmienią oblicze tego kraju. Niewątpliwe turystyka na tym kierunku przeżyje boom.

Wreszcie Malta, lider krótkich city breaków z długim turystycznym sezonem. Tu także dostępność tanich połączeń lotniczych jest kluczem do popularności tej destynacji. Polacy już dziś są w ścisłej czołówce nacji przyjeżdżających na wyspę.

Na koniec Saint Martin, prawdziwa egzotyka, znana głównie z fascynujących zdjęć podchodzących do lądowania samolotów. Popyt na egzotykę jest jednym z trendów czasu pandemii i szybko się nie wypali. Widać, że Finalrentals pieczołowicie wybrał swoje nowe lokalizacje. Przyszły potencjał każdej z nich jest zdecydowanie ponadprzeciętny.

Są nowi partnerzy w dystrybucji

Finalrentals stawia na w pełni cyfrową dystrybucję, w dotarciu do klienta muszą mu pomagać globalni/regionalni partnerzy. Jednymi z nich są m.in. Rent Cars i VIP Cars, z którymi to podpisano umowy o współpracy w mijającym roku. Zadbano też o wzbogacenie contentu, tu także włączono do super aplikacji nowych dostawców m.in. Nationala i Enterprise.

Z pewnością to nie koniec wzbogacania  produktu w dążeniu do prawdziwie globalnej oferty.

Jest też element zrównoważonego rozwoju

Firma zauważyła też trendy w zakresie sustainability i zarządzania śladem węglowym, w swojej komunikacji jasno podkreśla pełne odejście od papieru. Cały proces rezerwacyjny w Finalrentals jest w pełni paper less. Dbanie o zielony aspekt działalności jest niezwykle istotne i będzie w przyszłości jednym z ważnych parametrów wpływających na atrakcyjność oferty. Z ciekawością patrzymy na rozwój innowacyjnego start-upu, który zdecydował się na wybór Trójmiasta na swój nowy dom. Miejmy nadzieje, że biznesowy sukces pozwoli kolejnym podmiotom z branży rozważać podobny ruch, może doczekamy się travel techowej Silicon Valley w Trójmieście, choćby w regionalnej skali. Przykłady Barcelony i Berlina wskazują, że sukces przyciąga jak magnes.