Jarosław Gowin: piloci i przewodnicy mogą spodziewać się dobrych wiadomości z Sejmu

Konferencja prasowa Jarosława Gowina
Konferencja prasowa Jarosława Gowina

Podczas konferencji prasowej Jarosława Gowina padło zapewnienie, że piloci i przewodnicy turystyczni otrzymają postojowe, zwolnienie z ZUS i mikropożyczki w ramach „tarczy 6.0”. „Powinien pójść uspokajający sygnał do tej części rynku. Proszę spodziewać się dobrych wiadomości” – zapewnił.

Konferencja Jarosława Gowina poświęcona była instrumentom pomocy dla gospodarki, m.in. tarczy antykryzysowej, tarczy z PFR i programom wsparcia na przebranżowienie. Redakcja WaszaTurystyka.pl zadała pytania dotyczące sytuacji branży turystycznej, w tym pilotów i przewodników turystycznych. Zapytaliśmy o pomoc dla firm działających jako JDG, nieobjętych tarczą finansową PFR.

„Uspokajający sygnał” dla pilotów i przewodników

„Pan Marek Niedużak wyjaśniał w Senacie, że branży turystycznej nie będzie w tarczy 6.0, gdyż branża ta zostanie objęta „tarczą PFR 2.0”. To duże przekłamanie, ponieważ są firmy, którym przysługiwałoby na przykład postojowe, natomiast z PFR nie dostaną nic. Chodzi głównie o samozatrudnionych – JDG. Takich firm jest w turystyce mnóstwo, np. cały rynek pilotów i przewodników. Czy w związku z tym rząd zrewiduje swoją decyzję odnośnie do obecności turystycznych PKD w „tarczy 6.0”?” – brzmiało pytanie.

„Piloci i przewodnicy to jest jedna z branż dodanych na etapie prac senackich. Obecnie rząd analizuje, które poprawki Senatu zasługują na uwzględnienie. W tym obszarze jak najbardziej racjonalne jest uwzględnienie pilotów i przewodników w tarczy antykryzysowej 6.0, ze względu na to, że są to działalności jednoosobowe” – wyjaśniał Marek Niedużak.

„Powinien pójść uspokajający sygnał do tej części rynku. Wstępnie uważamy za zasadne objęcie samozatrudnionych z branż zamkniętych pomocą z „tarczy 6.0”, czyli postojowym, zwolnieniem z ZUS i możliwością wzięcia mikropożyczki w wysokości 5 tys. zł. Prosiłbym pilotów, żeby spodziewali się dobrych wieści z Sejmu” – zapewniał Jarosław Gowin.

Hotele są zamknięte i będą kontrolowane

Zapytaliśmy też o to, czy rząd rozważy jednak otwarcie obiektów hotelarskich, podkreśliwszy, że decyzja o ich zamknięciu opiera się na danych zebranych w USA w marcu i kwietniu. Te dane są nieadekwatne do polskich realiów, szczególnie po wprowadzeniu zaleceń sanitarnych od maja.

„Proszę rozejrzeć się, jak to funkcjonuje w innych krajach, gdzie skala pandemii jest podobna, jak u nas. Tam też hotele są zamknięte” – odparł Jarosław Gowin.

„Zdajemy sobie sprawę, że branże zamknięte, takie jak hotelarstwo, gastronomia, branża fitness będą potrzebowały szczególnej pomocy ze strony państwa, swoistego restartu. Pracujemy już nad rozwiązaniami. Jakie one będą – proszę jeszcze o uzbrojenie się w cierpliwość, ale na pewno wkrótce je ogłosimy” – dodał.

Jak zapowiada rząd, na „tarczę finansową” PFR przeznaczonych zostanie ok. 40 mld zł. Jarosław Gowin ostrzegł jednak, że firmy, które będą naruszały zasady sanitarne nie będą objęte pomocą z tarczy finansowej. Rząd planuje w tym zakresie kontrole – między innymi w hotelach.

Senat przyjął szerszą pomoc dla branży turystycznej, strona rządowa przeciwna