Kwieciński: Centralny Port Lotniczy nie może liczyć na dofinansowanie z UE

archiwum mr.gov.pl

Ewentualna budowa Centralnego Portu Lotniczego nie może liczyć na dofinansowanie z unijnego budżetu na lata 2014 – 2020 – mówi wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński. KE jest nieprzychylnie nastawiona do inwestycji lotniczych – powiedział we wtorek wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński. Według niego KE jest też nieprzychylnie nastawiona do inwestycji w transport lotniczy.

Jak podała PAP, na razie nie ma decyzji, czy CPL w ogóle powstanie. Analizy dotyczące tego lotniska są jednak wpisane w rządową Strategię na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, SOR przewiduje też wsparcie rozwoju sektora transportu lotniczego.Wiceminister Kwieciński na wtorkowym spotkaniu z dziennikarzami powiedział, że w obecnej perspektywie budżetowej UE nie przewidziano finansowania lotnisk ani krajowych, ani regionalnych. „Jedynie wyjątkiem tutaj może być finansowanie działań związanych z podniesieniem poziomu bezpieczeństwa na lotniskach. To jest jedyny wyjątek, który możemy tutaj wykorzystać do wspierania” – wskazał. Podkreślił, że takie podejście nie ogranicza się do Polski, ale wszystkich krajów korzystających z polityki spójności.

„Jeżeli rozmawiamy o Centralnym Porcie Lotniczym w Polsce, nad którym to przedsięwzięciem rząd w tej chwili pracuje, to nie bierzemy tutaj pod uwagę finansowania unijnego tego lotniska” – zaznaczył Kwieciński.
„Po pierwsze dlatego, że nowe finansowanie na tego typu przedsięwzięcia mogłoby być możliwe dopiero po roku 2020, czyli w kolejnej perspektywie finansowej, a po drugie – jak mówiłem – nastawienie Komisji Europejskiej jest dosyć nieprzychylne dla przedsięwzięć w transporcie lotniczym” – wyjaśnił.

Nieprzychylność KE wynika m.in. z dofinansowania w przeszłości projektów lotniczych, które okazały się nierentowne. Np. w Hiszpanii niektóre lotniska regionalne mimo nowoczesnej infrastruktury, nie są w stanie przyciągnąć żadnych przewoźników.

W rządowej Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju w działaniach do 2020 r. przewidziano „prowadzenie analiz dotyczących Centralnego Portu Lotniczego i ewentualne podjęcie decyzji o jego budowie lub zaadresowanie jego funkcji na podstawie rozbudowy już istniejącej infrastruktury portów lotniczych”.
Z kolei w ramach działań do 2030 r. zapisano „podejmowanie działań wspierających rozwój sektora transportu lotniczego w zakresie: polepszenia przepustowości nawigacyjnej, ochrony i bezpieczeństwa ruchu lotniczego, wskazanie sposobu powiązania z transportem publicznym (drogowym i kolejowym) portów lotniczych z miastami oraz ich obszarami funkcjonalnymi”.

W 2015 r. polskie porty lotnicze obsłużyły ponad 30 mln pasażerów. Według szacunków Urzędu Lotnictwa Cywilnego, w 2030 r. będzie to już 60 mln osób.
W ubiegłym roku na Forum Ekonomicznym w Krynicy prezes PLL LOT Rafał Milczarski, prezentując strategię spółki do 2020 roku, powiedział, że budowa lotniska centralnego w Polsce to konieczność zarówno z perspektywy rynku lotniczego, jak i z perspektywy naszego interesu narodowego. W jego ocenie takie lotnisko może być przedsiębiorstwem generującym ogromne zyski i powinno obsługiwać na około 50 mln pasażerów.