Najdłuższy miejski szlak górniczy w Portugalii – pieszo przez Aljustrel

Fragment prowadzący przez wyrobiska z czasów rzymskich/fot. AG

Dawne górnicze miasteczko Aljustrel w regionie Alentejo w Portugalii może od niedawna pochwalić się najdłuższym miejskim szlakiem górniczym w kraju – trasa liczy 12 kilometrów i prowadzi przez wszystkie najciekawsze miejsca w mieście.

Szlak („Szlak Dziedzictwa Górniczego Aljustrel” jest częścią projektu TransAlentejo, którego celem jest rozwój turystyki aktywnej w regionie.
Trasę oznakowano kwadratami żółto-czerwonymi a pokonanie jej nie powinno sprawić trudności nikomu. Trasa jest dostępna również dla osób o ograniczonej sprawności ruchowej.

Widok na Aljustrel spod wiatraka/fot. AG

Aljustrel w czasach rzymskich nosiło nazwę Vipasca i był to wtedy jeden najważniejszych ośrodków wydobywczych cesarstwa. Obecna nazwa wywodzi się z czasów panowania na tych terenów Arabów. Al-lustre”, oznacza się do blask i światło, które odbijało się od wydobywanych na powierzchnię ziemi kawałków pirytu i innych skał.

fot. AG

Punktem początkowym i końcowym tej ścieżki jest dawna Szkoła Podstawowa Avenida, przed Ogrodem Publicznym 25 de Abril. Szlak prowadzi początkowo do punktu widokowego przy starym wiatraku. To Moinho do Maralhas ustawiony na wzgórzu na południe od Aljustrel, znanym jako Cabeço da Forca. Jest to najlepiej zachowany z nielicznych ocalałych wiatraków w okolicy (przed laty funkcjonowało ich na wzgórzach siedemnaście). Pochodzi z XIX wieku a w 2011 roku został przystosowany do celów muzealno-edukacyjnych. Możemy do niego wejść i obejrzeć wnętrze – wiele wycieczek szkolnych zwiedza go, by poznać proces dawnej produkcji mąki i pieczywa. Od roku 2014 rozpoczęto prace wokół wiatraka, obecnie znajduje się tutaj szeroka platforma widokowa, z której rozpościera się widok na miasto oraz pracująca jeszcze kopalnię pirytu.

fot. AG

Schodzimy ze wzgórza i kierujemy się ku terenom nieczynnej już kopalni Aljustrel. Oreintację ułatwia widoczny z daleka szyb górniczy z windą pochodzący z początku XX wieku. Od marca 2023 roku turyści będą mogli zjechać windą kilkanaście metrów pod ziemię i przejść się podziemnym korytarzem górniczym. Wydobywano tutaj głównie rudy żelaza, piryt, miedź, siarkę. Obecnie możemy obejrzeć wyrobiska górnicze, w tym tzw. „żelazny kapelusz” – wypychane na powierzchnię minerały przybrały kształt potężnego kapelusza. Tuż obok znajduje się głęboki na 150 metrów szyb wykorzystywany za czasów rzymskich w I – II wieku naszej ery.

Sztolnia. czasów rzymskich/fot. AG

Nim kompleks muzealny zostanie oddany do użytku, można oglądać budynek kompresorowni z zachowanymi maszynami do tłoczenia powietrza do szybów. Zachowany jest również jeden z najstarszych w regionie budynków miejscowej elektrowni. Tuz obok kolejny na trasie punkt widokowy – obszerny betonowy taras, z którego widać cały też dawnej kopalni, wyrobiska.

Kafle ceramiczne wyobrażające schody prowadzące do eremu/fot. AG

Dalej szlak prowadzi przez osiedle dawnych parterowych domów górniczych, potem przez centrum miasteczka. Końcowy fragment to 185 schodków prowadzących na wzgórze z kaplicą Nossa Senhora do Castelo (shcody zbudowano w latach 40. XX wieku). Tutejsza pustelnia powstała za panowania króla Sanacho II w pierwszej połowie XIII wieku. Jej budowę zlecił Pajo Peres Correia wsławiony walkami z Maurami, który zdobył wzgórze z wraz ze znajdującym się tutaj zamkiem (patronką została Nossa Senhora do Castello). Na końcu schodów znajduje się brama w kształcie dzwonnicy z dzwonkiem na szczycie.

fot. AG

Po zamku nic praktycznie nie zostało, poza stanowiskiem archeologicznym odsłaniającym dawne fundamenty i fragmenty dolnej części murów i dwóch wież obronnych.
Ze wzgórza rozpościera się panorama Aljustrel, pozostałości kopalni i wzgórz okalających miasteczko, w tym tego, na którym zaczęliśmy wędrówkę (z wiatrakiem). Trasa reklamowana jest na 3 godziny, ale bez zwiedzania wnętrza kopalni nie zajmuje na razie dłużej niż dwie godziny.
Na razie gospodarze chwalą się turystami z Portugalii, Francji, Hiszpanii, Niemiec, Włoch. Polaków można policzyć na palcach u rąk. Dojazd jest łatwy, miasto leży w pobliżu popularnej drogi krajowej N2.

fot. AG
fot. AG
fot. AG

Oliwkowa potęga w Alentejo