Ośrodek GrapaSki otworzył najdłuższą trasę saneczkową w Polsce

fot. materiały prasowe

Ośrodek narciarski w Czarnej Górze, sąsiadujący z Białką Tatrzańską, uruchomił dwukilometrowy tor saneczkowy. Jest to kolejna atrakcja w stacji narciarskiej z grupy Tatry Super Ski, która wyspecjalizowała się jako stacja szkoleniowo – treningowa.

151 metrów różnicy poziomów, zakręty osłonięte bandami i trzy kilometry jazdy na saneczkach. Tuż obok dwukilometrowej sankostrady, na którą wjeżdża się wyciągiem kanapowym (jest również dostępna dla saneczkarzy podczas wieczornych jazd) otwarto również osobny, jednokilometrowy odcinek.

Saneczkowe bonusy w cenie skipassu

Jeśli saneczkarze są posiadaczami karnetu Tatry Super Ski, oprócz jazdy na nartach czy snowboardzie mają wszystkie dodatkowe atrakcje w cenie (znajduje się tam jeszcze tor snowtubingowy). GrapaSki należy do konsorcjum osiemnastu ośrodków narciarskich po polskiej i słowackiej stronie Tatr. Z Białki Tatrzańskiej, Kotelnicy i Murzasichli w ciągu dnia można dojechać również bezpłatnym skibusem.

Saneczkarski tor to, po torze snowtubingowym, kolejna atrakcja dla tych, którym chwilowo znudziło się jeździć na nartach lub snowboardzie. Jest to również wyjątkowa propozycja dla tych, którzy wolą inny rodzaj białego szaleństwa niż narciarstwo. Posiadacze skipassów mają to w cenie, a pozostali po dopłaceniu 18 zł mogą skorzystać z wyciągu kanapowego, który dowiezie ich na start toru saneczkowego.

Baza treningowa dla zawodowców

GrapaSki to niewielka stacja narciarska na stokach Grapy, sąsiadująca z Kotelnicą i Białką Tatrzańską przez rzekę, nastawiona jest na narciarstwo rodzinne oraz sportowe. Czteroosobowa kanapa, dwa orczyki obsługują cztery trasy narciarskie, najdłuższa – z dwoma wariantami zjazdu – ma ponad kilometr długości.

Po prawej stronie kolei kanapowej na stałe ustawione są gigantowe bramki – i to kilka torów – dla tych, którzy chcą szlifować swe umiejętności samodzielnie, lub pod okiem instruktora, trzykrotnego mistrza Polski Marka Rogalskiego, uczestnika Mistrzostw Świata w Narciarstwie Alpejskim i mistrza Polski instruktorów.

„Mamy tu najlepszego fachowca w Polsce od stoków, Mariusz Staszel potrafi przygotować je na pod zawodnicze wymagania. Nasze centrum treningowe z kilkoma rzędami (torami) bramek lub tyczek to substytut alpejskiego lodowca. Ostatnio trenowała u nas czterokrotna olimpijka, snowboardzistka Aleksandra Król” – mówi Krzysztof Gąsiorek, prezes GrapaSki.

Od pierwszych kroków po ćwiczenia na tyczkach

Obecność profesjonalistów na stoku to równocześnie możliwość podpatrzenia prawidłowych technik skrętów narciarzy czy snowboardzistów. Ośrodek prowadzi szkolenia od podstaw, od narciarskiego przedszkola Grapek z animatorami i szkółki narciarskiej, po indywidualne lekcje lub szkolenie w małych grupkach dla dzieci oraz dorosłych.

„Nauka jazdy na nartach, zarówno dla początkujących, jak i dobrze jeżdżących, którzy chcą przed np. firmowymi zawodami podszkolić się w slalomie, to nasz znak rozpoznawczy” – dodaje Krzysztof Gąsiorek.

Tatry Super Ski z promocją na wybrane skipassy