Pałac Czartoryskich – skarb Puław

materiały prasowe

Puławy liczą prawie pięćdziesiąt tysięcy mieszkańców. Zdawać być się mogło, że większość miasta to blokowiska. Nic bardziej mylnego. Tereny zielone zajmują znaczną część Puław, a pałac Czartoryskich i okalający park zaskakuje turystów pięknem.

Wielu z nich tylko przejeżdża przez obok pałacowych bram, spiesząc do pobliskiego Kazimierza. A szkoda! Zwiedzenie pałacu i spacer po parku to chwila spokoju i ciszy przed wtopienie się w tłum na kazimierskim rynku czy nadwiślańskim bulwarze.

Początki pałacu w Puławach to druga połowa XVII wieku. W 1706 r. zniszczyły go wojska szwedzkie. Za sprawą Augusta Czartoryskiego i jego żony Zofii Sieniawskiej zostaje odbudowany. W ramach prac zadbano o najbliższe otoczenie obiektu m.in. obsadzono rzędami drzew istniejącą do dziś drogę dojazdową. Najlepszy dla pałacu, jak i dla całych Puław, okres wiąże się z Izabelą i Adamem Kazimierzem Czartoryskimi. Do dziś ich ducha czuć w tym nadwiślańskim mieście. O Izabeli mówi się jako o „pani na Puławach”, a jej mąż jest patronem I Liceum Ogólnokształcącego.

Po przeprowadzce do Puław w 1785 r. Czartoryscy tworzą w pałacu ośrodek myśli oświeceniowej.

Bywają tam wybitni malarze, pisarze, architekci muzycy i działacze oświeceniowy tacy jak Julian Ursyn Niemcewicz czy Franciszek Kniaźnin. Wystawiane są sztuki amatorskie. Księżna Izabela nazywa Puławy „Atenami Polski”. Angażuje się również w działania na rzecz społeczności niewielkich Puław. Wspiera powstanie szkół elementarnych i finansuje wykształcenie młodych talentów takich jak Christian Piotr Aignera, syn puławskiego stolarza, później znany architekt.

W odwecie za patriotyczną aktywność Czartoryskich Rosjanie plądrują pałac w 1794 r. w akcie zemsty. Widok zrujnowanego majątku początkowo załamał księżną Izabelę, ale już dwa lata później rozpoczęła jego odbudowę. Na otaczających pałac 30 hektarach tworzy romantyczny park krajobrazowy pełen nowych budowli. Do dzisiaj podziwiać można zbudowane wówczas Domek Gotycki czy Świątynię Sybilli.

Ten ostatni obiekt stanowiący imitację antycznej świątyni, wzniesiony został na skarpie wiślanej. Prowadzą do niego szerokie schody, strzeżone przez kamienne lwy. Nad drzwiami wejściowymi dostrzec można napis „Przeszłość-Przyszłość”. Księżna Izabela tworzy w Świątyni pierwsze na ziemiach polskich muzeum narodowe. Gromadzi w nim pamiątki rodzinne i pamiątki po wielkich Polakach, w tym dwa miecze krzyżackie z bitwy pod Grunwaldem. Nie brakuje również eksponatów z różnych zakątków Europy. W Puławach znalazł się m.in. pamiątki po Ryszardzie Lwie Serce, Ludwiku XVI czy Napoleonie. Z czasem kolejne zbiory zostają umieszczone w specjalnie zbudowanym w tym celu Domku Gotyckiego.

W dolnej części parku Czartoryscy wznoszą pałac Marynki w stylu klasycystycznym.

Powstał według projektu Piotra Aignera. Uwagę przykuwają zdobiące fasadę kolumny i pilastry w stylu korynckim, a na architrawie znajdziemy cytat z Horacego „Ten zakątek najbardziej ze wszystkich się do mnie uśmiecha”.

Dziś puławskie zabytki zgromadzone w nadwiślańskiej części miasta pozostają w cieniu niewielkiego Kazimierza Dolnego. Obie miejscowości dzieli zaledwie 12 kilometrów. Znaczną część tej drogi można pokonać jadąc malowniczą ścieżką rowerową wzdłuż wałów przeciwpowodziowych. Na wzgórzach przeciwległych Wiśle znajduje się sieć wąwozów lessowych, która ciągnie się od miejscowości Bochotnica do granic Puław.

Artykuł powstał we współpracy z Fundacją XX. Czartoryskich.