Piękno gór, nowe inwestycje, atrakcje znane i mniej odkryte. Małopolska gościła agentów turystycznych
Nowe inwestycje w Szczawnicy, piękno Pienin i górskiej przyrody, spływ z flisakami, baza noclegowa w Zakopanem i Białce Tatrzańskiej oraz uroki mniej oczywistych zakątków Krakowa – Małopolska zaprezentowała swoje produktowe walory agentom biura podróży Nekera. Wyjazd zorganizowano we współpracy z POT.
Wyjazd studyjny dla biur podróży, w ramach skierowanego do branży turystycznej projektu realizowanego przez POT we współpracy z regionalnymi i lokalnymi organizacjami turystycznymi, odbył się w gronie agentów biura Nekera. Tym razem mieli oni możliwość zapoznać się z ofertą turystyczną dwóch województw – małopolskiego i śląskiego. Rozłożony na pięć intensywnych dni program zakładał pokazanie nie tylko bazy noclegowej znajdującej się w ofercie touroperatora, ale przede wszystkim licznych atrakcji turystycznych dostępnych w tych regionach – również tych mniej znanych, a stanowiących o bogactwie i różnorodności polskiej oferty.
Małopolska to zróżnicowany turystycznie region, który przyciąga turystów o różnym profilu. Od city breaks po wędrówki górskie, zwiedzanie unikatowych zabytków UNESCO, aż po spływ Dunajcem czy relaks w jednym z licznych obiektów spa – możliwości budowania ciekawego programu pobytu są tu niezliczone. Jezioro Czorsztyńskie, Szczawnica, Zakopane, Białka Tatrzańska i Kraków to najważniejsze przystanki na małopolskiej trasie study touru Nekery i POT.
Drewniana perełka średniowiecznej architektury
Zwiedzanie grupa zaczęła jednak w Dębnie podziwiając jeden z najważniejszych zabytków na Szlaku Architektury Drewnianej, czyli od kościoła św. Michała Archanioła. Pochodząca z końca XV wieku budowla, wzniesiona – podobnie jak góralskie chaty – bez użycia gwoździ, do dziś zachwyca bogatą polichromią patronową zdobiącą wnętrza. Przetrwała ona od 1505 roku do dziś w niezmienionej postaci, między innymi dzięki wysiłkom konserwatorów zabytków, co jakiś czas czyszczących i zabezpieczających malowidła. Jest to nie tylko jeden z najbardziej znanych polskich zabytków na liście UNESCO, ale też jeden z najlepiej zachowanych drewnianych gotyckich kościołów na świecie.
W kościele zachwycają zresztą nie tylko polichromie, ale również inne dzieła sztuki, między innymi drewniane rzeźby – w tym ołtarzową przedstawiającą św. Mikołaja a także stare malowane tabernakulum z XIV wieku. W 1949 roku w kościółku tym odkryto najstarszy w Polsce, późnoromański obraz – malowany na desce – przedstawiający św. Agnieszkę i św. Katarzynę Aleksandryjską, pochodzący z ok. 1280 roku.
Bajecznie położona po węgierska twierdza
Kościół w Dębnie położony jest niedaleko północno-zachodniego brzegu Jeziora Czorsztyńskiego, tworzącego niezwykle malownicze rozlewisko blisko granicy polsko-słowackiej. Wystarczy przejechać na drugi kraniec akwenu do zapory wodnej na Zbiorniku Czorsztyńskim, by nie tylko cieszyć oko wyjątkowymi krajobrazami, ale również podziwiać kolejny unikatowy zabytek w tym regionie – Zamek Dunajec w Niedzicy. Jego górujące nad Jeziorem Czorsztyńskim mury to jedno z tych miejsc w Polce, które zachwycają między innymi przyjezdnych z zagranicy.
Wzniesiona w połowie XIV wieku twierdza to świadectwo wielokulturowej historii regionu – gdy powstała, miała za zadanie bronić północnych rubieży Węgier. Terytorium, na którym się znajduje, zostało po raz pierwszy włączone do granic Polski po I wojnie światowej. Sam zamek do 1945 roku znajdował się w rękach węgierskich – jego ostatnimi dziedzicami była rodzina Salamonów. Zdewastowaną po wojnie twierdzę odrestaurowano, dziś wnętrza zamku górnego i średniego zaadaptowane są na cele muzealne i można je zwiedzać.
Podziwiać można m.in. więzienie z izbą tortur, izby żupana spiskiego, sypialnię żupana, izby straży czy komnaty mieszkalne ostatnich właścicieli zamku. Zwiedzając zamek koniecznie trzeba wejść na tarasy widokowe, z których można podziwiać piękno okolicy, w tym widok na zaporę wodną.
Wycieczki do kościółka w Dębkach czy Zamku w Niedzicy można połączyć z pobytem w Pieninach, które dają możliwości wypoczynku zarówno latem, jak i zimą. Jednym z ośrodków popularnych zarówno zimą wśród narciarzy, jak też latem wśród miłośników górskich wędrówek, jest Szczawnica, położona niedaleko Pienińskiego Parku Narodowego.
Hotel Smile Pieniny
Działający w formule HB trzygwiazdkowy obiekt można rezerwować na minimum dwie noce. Oferuje 120 miejsc noclegowych, możliwa jest rezerwacja na pobyty grupowe. Hotel posiada zaplecze konferencyjne z tarasikiem z widokiem na góry, jest tutaj również „klimatyczna” karczma. To obiekt przystosowany zarówno dla rodzin, jak i mniejszych grup biznesowych. Wyposażony jest w spa z jacuzzi, w ofercie dostępne są między innymi czteroosobowe pokoje – apartamenty lub pokoje typu studio. W obiekcie nie ma klimatyzacji.
Hotel Pieniny Grand
Bardzo ciekawym projektem jest hotel Pieniny Grand, dopiero co oddany do dyspozycji gości po gruntownej renowacji całego kompleksu uzdrowiskowego. Od 14 lat realizuje ją rodzina Mańkowskich, potomkowie hrabiego Adama Stadnickiego – modernizatora i popularyztora Uzdrowiska Szczawnica. Oprócz hotelu znajduje się tutaj także Dworek Gościnny, w którego renowację również zainwestowano i który dziś mieści w sobie nie tylko restaurację i sale eventowe, ale również imponujący prywatny teatr w pełni wyposażony w technologię sceniczną potrzebną do organizowania występów artystycznych i konferencji. W portfolio tej samej grupy znajduje się jeszcze jeden hotel położony w niższej części Szczawnicy – trzygwiazdkowy Nawigator.
Sam hotel Pieniny Grand, odremontowany do klasy pięciu gwiazdek, znajduje się na wzgórzu otoczonym zielonym terenem z alejkami i drzewami. Cały ten teren należy do właściciela obiektu, nie ma więc zagrożenia, że piękny widok, który roztacza się ze wzgórza, zostanie zniekształcony. Przy hotelu działa stadnina koni, do dyspozycji gości jest również wiata grillowa. Obiekt mieści w sobie 119 pokoi, jest tu sala gimnastyczna, basen, pokój zabaw, sala do ćwiczeń takich jak np. joga. Spa zajmuje dwa piętra, są tu gabinety medyczne i zabiegowe, można korzystać z peelingu, okładów, masaży. Na dachu znajduje się sky bar z widokiem na góry i obszernym tarasem, gdzie można urządzać eventy, imprezy integracyjne.
Na 12. piętrze hotelu znajdują się najbardziej ekskluzywne pokoje, wśród których największe wrażenie robi przestronny apartament z ogromną łazienką z panoramicznymi oknami ora prywatną sauną, z której roztacza się widok na góry.
Tradycyjny spływ w towarzystwie flisaków i dziewiczej przyrody
Będąc w Szczawnicy w okresie od początku kwietnia do końca października nie można nie skorzystać z okazji, by wybrać się na spływ Dunajcem z flisakami – to jedna z najciekawszych atrakcji turystycznych w Pieninach, gwarantująca niezapomniane widoki i pozwalająca nie tylko nacieszyć się urokiem górskiej przyrody, czystym powietrzem i kojącą ciszą, ale też poznać barwne postacie flisaków, którzy jako przewodnicy sypią anegdotami oraz opowiadają ciekawie o historii regionu i lokalnych legendach.
Tradycje spływu Dunajcem sięgają XVI wieku – w drewnianych łodziach, przystosowanych do spławiania drewna, transportowano je z gór do niżej położonych miejscowości. Od początków XIX wieku zaczęto organizować uroczyste spływy Przełomem Dunajca dla kuracjuszy leczących się w Szczawnicy. Polskie Stowarzyszenie Flisaków Pienińskich na rzece Dunajcu, które zajmuje się do dziś organizacją spływów, powstało w 1934 roku i jest jednym z najstarszych polskich stowarzyszeń.
Spływ rozpoczyna się na przystani flisackiej w Sromowcach Kątach lub na przystani w Sromowcach Niżnych. Bilety można nabyć w kasach na obu przystaniach. W zależności od tego, skąd starujemy, może on trwać dwie godziny i 15 minut lub dwie godziny i 45 minut. W łodzi mieści się 11 osób i każda z łodzi odpływa, gdy zbierze się grupa lub gdy pokryta zostanie opłata za wszystkie dostępne miejsca.
Jeśli Tatry poza sezonem, to Zakopane
Wizyta w stolicy polskich Tatr to dla wielu punkt obowiązkowy podczas wyprawy do Małopolski. Szczególnie wart rozważenia poza szczytem sezonu turystycznego, wtedy w Zakopanem można bowiem znaleźć nie tylko lepsze oferty cenowe, ale też nieco więcej spokoju, mniej korków i kolejek w restauracjach. I choć cieszące się największą renomą obiekty noclegowe nie narzekają na obłożenie – szczególnie dzięki gościom konferencyjnym, to warto przyjrzeć się ich ofercie jesienią czy wiosną.
Nosalowy Dwór
Jednym z cieszących się największym powodzeniem resortów jest Nosalowy Dwór, czyli cztery hotele, z których trzy połączone ze sobą w jeden kompleks. Łącznie na ten zespół składa się pięć obiektów, jeden z nich położony jest jednak w pewnym oddaleniu od pozostałych. Łącznie kompleks Nosalowy Dwór, położony 100 m od wyciągu narciarskiego, to 370 pokoi i 2 tys. m kw. powierzchni konferencyjnej. Goście mogą korzystać z całej dostępnej infrastruktury kompleksu, niezależnie od tego, w której jego części mieszkają – czy w połączonych ze sobą Rezydencjach, czy w wolnostojącym hotelu trzygwiazdkowym. W wysokich sezonach w pakiecie pobytowym zawarte są animacje i zajęcia dodatkowe dla gości.
Obiekty, które nazywane są Rezydencja I i Rezydencja II to łącznie 250 pokoi, z których ponad 40 ma podwyższony standard. Wszystkie pokoje wyposażone są w balkony. Każdy hotel ma własną restauracje, ale posiłki można aranżować dowolnie. Przy wjeździe do kompleksu znajduje się też zbudowana w tradycyjnym stylu restauracja regionalna, gdzie urządzane są wieczory z muzyką góralską. W czterogwiazdkowym hotelu Grand znajduje się 100 pokoi, które są mniejsze niż w Rezydencjach, za to w zróżnicowanym standardzie, co pozwala dobrać ofertę do gości o różnych potrzebach cenowych. Recepcja dla wszystkich obiektów jest wspólna, podobnie jak basen i strefa saun, których korzystać mogą wszyscy goście. W cenie pobytu zawsze zawarte jest śniadanie. W obiekcie znajduje się sala zbaw dla dzieci, a dla starszaków dostępny jest pokój gier.
W Nosalowym Dworze funkcjonuje autorskie Nabu spa, w tym prywatne VIP spa dla par. Goście mogą też korzystać z usług fryzjerskich i manicure.
Osobno działający hotel pięciogwiazdkowy, Nosalowy Park, to najnowszy hotel z działający pod marką Nosalowy. Znajduje się w centrum Zakopanego, trzy minuty drogi od nowego dworca i pićc minut spacerem od Krupówek. Zlokalizowany jest w parku bukowym, obejmuje dawną Villę Marilor, która była jednym z najsłynniejszych zakopiańskich hoteli dwudziestolecia międzywojennego. W urządzonym w stylu art deco zmodernizowanym i zaadaptowanym wnętrzu znajduje się 137 pokoi o różnym standardzie, w tym 10 rodzinnych apartamentów. Ponadto w hotelu działają dwie restauracje, a także tężnia solankowa, sauny, basen i Nabe spa. Na najwyższym piętrze znajdują się tarasy widokowe, a także centrum konferencyjne i mniejsze salki do spotkań. Pobyt tutaj nie zawiera w cenie śniadań.
Hotel Rysy
Inną ciekawą opcją na pobyt w Zakopanem, alternatywą dla dużych resortów wypoczynkowych, jest kameralny, butikowy, ale wysokiej klasy pięciogwiazdkowy hotel Rysy. Obiekt ten jest świeżo wyremontowany – prace zakończyły się w czerwcu 2022 roku. Znajduje się tu 40 pokoi, a także spa, sauny i jacuzzi, położone na poddaszu i oferujące widok na góry.
To świetna propozycja dla par, hotel jest położony 200 m od Krupówek, a także przystanku, z którego odjeżdżają busy do Kuźnic. Może więc służyć jako punkt wypadowy do spacerów po mieście, a także wypadów górskich. Przyjeżdżając do hotelu samochodem trzeba pamiętać, że opłata za parking wynosi 80 zł za dobę.
Terma Bania
Chcąc cieszyć się urokami Tatr, ale niekoniecznie nocować w samym Zakopanem, warto rozważyć opcję zakwaterowania w Białce Tatrzańskiej, szczególnie że znajduje się tam jeden z najbardziej znanych i rozległych kompleksów z basenami termalnymi – Terma Bania. Jest to idealna propozycja dla rodzin również na dłuższe pobyty, ze względu na dostępny dla gości hotelowych funkcjonujący w ramach obiektu termalny aquapark. Składają się na niego baseny rekreacyjne wewnętrzne i zewnętrzne, napełnione wodą termalną o temperaturze 34 – 38 stopni. Woda wykorzystywana w Termie Bania pozyskiwana jest z głębokości 2500 m, a jej początkowa temperatura to 78 stopni.
Odnajdą się tu zarówno dzieci – na licznych zjeżdżalniach i wodnych atrakcjach, jak też rodzice, którzy mają do dyspozycji sauny, strefę spa, strefę relaksu i wodny bar w basenie zewnętrznym, z którego roztacza się widok na Tatry. Termy podzielone są na trzy strefy, z których każda składa się z basenów wewnętrznych i wewnętrznych. Temperatura wody sprawia, że baseny zewnętrzne są otwarte przez cały rok. Dodatkowo cały kompleks położony jest tuż przy stoku narciarskim.
W kompleksie można też nocować. Czterogwiazdkowy hotel Bania Thermal & Ski jest połączony z basenami Terma Bania urządzony jest nowocześnie, ale w stylu nawiązującym do góralskich tradycji, a pokoje są urządzone w regionalnym stylu. Również dania oferowane w hotelowej Restauracji Góralskiej nawiązują do lokalnych tradycji. Przy termach działa też nowy lokal – Karcma Bania, oferujący dania bufetowe i drinki.
Kraków śladami Mehoffera
O bogactwie oferty turystycznej stolicy Małopolski nie trzeba przekonywać nikogo – najchętniej odwiedzane przez turystów polskie miasto to marka sama w sobie. Warto jednak pamiętać, że w Krakowie znajdują się liczne nieco mniej rozpoznawalne atrakcje turystyczne, na które warto zwrócić uwagę wracając tutaj po raz kolejny. Zamiast przemierzać miasto szlakiem najbardziej rozpoznawalnych zabytków, takich jak Kościół Mariacki, Sukiennice czy Wawel, warto czasami odbić nieco dalej od historycznego centrum, by wzbogacić swoją wiedzę i zobaczyć coś nowego. Taką propozycją jest Dom Józefa Mehoffera i znajdujące się w jego pobliżu Muzeum i Pracownia Witrażu.
W dawnym domu słynnego krakowskiego malarza przy ul. Krupniczej, tzw. Pałacu Pod Szyszkami, nabytym przez artystę w 1934 roku, działa dziś oddział Muzeum Narodowego w Krakowie. XIX-wieczny jednopiętrowy dom, do którego od dziedzińca przylega wyjątkowo urokliwy rozległy ogród, jest udostępniony do zwiedzania. Świadectwo pracy twórczej Józefa Mehoffera, ale także życia towarzyskiego, którego centrum była kamienica przy Krupniczej, daje możliwość prześledzenia nie tylko życiorysu twórcy, ale też wgląd w styl życia krakowskich elit w okresie międzywojennym. Jest to możliwe dzięki temu, w jakim stanie zachowało się wyposażenie wnętrz, które możemy dziś podziwiać w autentycznym kształcie.
Będąc w okolicy i krążąc tematycznie wokół dzieł Józefa Mehoffera, koniecznie trzeba udać się do miejsca, w którym obcować będziemy ze sztuką witrażu – a to właśnie z witraży stworzonych wedle projektów Mehoffera słynie wiele krakowskich kościołów. Muzeum i Pracownia Witrażu to pracownia działająca nieprzerwanie od 1902 roku i nadal wytwarzająca witraże według dawnej technologii.
Mieszczące się w siedzibie historycznego studia witrażowego S.G.Żeleński “żywe muzeum” daje zwiedzającym możliwość zobaczenia, jak tworzone i zdobione są witraże w prawdziwej, nadal funkcjonującej pracowni. Dziś artyści, którzy pracują tu na co dzień, tworzą nowe dzieła, z których część oparta jest na starych, niezrealizowanych projektach artystów takich jak właśnie Józef Mehoffer, a także Stanisław Wyspiański czy Stefan Matejko – bratanek słynnego malarza. Zwiedzanie podzielone jest na dwie części – pierwsza pokazuje, jak wytwarza się witraże i jak wygląda sama pracownia, druga pozwala podziwiać gotowe dzieła, podświetlone na zaaranżowanej w ciemnych wnętrzach wystawie.
Kazimierz jak sprzed lat
Mało jest w Krakowie dzielnic tak urokliwych, jak słynny Kazimierz, tętniący życiem, przyciągający artystów, pełen kawiarenek, barów, słynący z życia nocnego. Dawna dzielnica żydowska, będąca świadectwem wielowiekowego sąsiedztwa kultur i religii, jest obecnie jednym z najmodniejszych miejsc w Krakowie.
Żydzi zamieszkiwali na Kazimierzu od połowy XIV wieku. Do początku XIX wieku zajmowali głównie teren tzw. żydowskiego miasta, mieszczącego się w obrębie dzisiejszych ulic Miodowej, św. Wawrzyńca, Wąskiej, Józefa i Bożego Ciała. Potem stopniowo zaczęli zajmować cały teren Kazimierza, a także sąsiadującą z nim dzielnicę Stradom. Społeczność ta miała znaczny udział w rozbudowie dzielnicy jako inwestorzy, przedsiębiorcy budowlani i architekci.
Pierwotnie teren ten zagospodarowany został przez Króla Kazimierza Wielkiego, który w 1335 na rozległej wiślanej wyspie założył osobny ośrodek miejski. Wkrótce potem powstał tu uniwersytet – Akademia Krakowska. Rozbudowę miasta wstrzymał jednak fakt, że tereny te zagrożone były częstymi powodziami. Gdy w 1495 roku zakazano Żydom mieszkać na terenie Krakowa, osiedlili się oni właśnie w tym niedokończonym mieście, które pod koniec XVIII wieku przyłączone zostało do Krakowa.
Oprócz licznych cennych zabytków, takich jak Kościół na Skałce, ratusz czy Kościół Bożego Ciała, które warto tu zobaczyć, warto też pospacerować po urokliwych uliczkach i zaułkach, zajrzeć do knajpek mieszczących się w bramach (np. Pub Stajnia), zajrzeć na Dziedziniec u Pani Dresner, gdzie kręcono ujęcia do „Listy Schindlera” czy zjeść zapiekankę u Endziora w słynnym, kultowym już okrąglaku na placu Nowym, stanowiącym centrum nocnego życia Kazimierza.
Kraków widziany z poziomu Wisły
Pomysłem na to, by spojrzeć na Kraków z innej perspektywy, jest rejs po Wiśle jedną z licznych jednostek oferujących turystyczne trasy widokowe. Wycieczka po rzece, dostępna z poziomu bulwarów, daje możliwość podziwiania panoramy miasta z innej, niedostępnej na lądzie perspektywy. Widok na Wzgórze Wawelskie czy Kościół Na Skałce, który roztacza się z poziomu Wisły, a także sama frajda wynikająca z rejsu, to z pewnością opcja dla każdego zwiedzającego, szczególnie jeśli dopisuje pogoda.
W rejs można udać się nie tylko z tej części bulwarów, która znajduje się przy Wzgórzu Wawelskim, ale również z przystani nieco bardziej oddalonych. Jedna z nich, oferująca przejażdżki drewnianymi gondolami, znajduje się w dzielnicy Salwator. Kursuje stąd m.in. Podwawelski Tramwaj Wodny.
Hotel Niebieski
Nieopodal przystani, położony nad samym brzegiem Wisły pięciogwiazdkowy hotel Niebieski, to propozycja dla tych, którzy chcą cieszyć się bliskością historycznego centrum Krakowa, ale też pięknymi widokami na rzekę oraz ciszą i spokojem. W hotelu znajduje się restauracja z urokliwym tarasem z widokiem na rzekę, dająca chwilę wytchnienia i odpoczynku po zwiedzaniu miasta.
Dostępnych jest tu 39 pokoi, a wśród nich m.in. dwa apartamenty. Większość pokoi typu double ma widok na Wisłę, a typu twin – na ulicę. Wystrój hotelu nawiązuje do artystowskiego charakteru dzielnicy Salwator – każdy pokój udekorowany jest innym dziełem malarstwa. W hotelu działa spa, dostępna jest też przestrzeń konferencyjna o powierzchni 90 m kw.
Golden Tulip Kazimierz
Chcąc mieszkać na samym Kazimierzu i cieszyć się jego urokami, warto pamiętać o ofercie sieci Golden Tulip, pod której marką działają w Krakowie dwa obiekty: Golden Tulip Kazimierz i Golden Tulip Center. Mają one wspólny dział sprzedaży i dział rezerwacji, operujący z obiektu położonego na Kazimierzu. Dysponujący 139 pokojami, znajdujący się nieopodal Kościoła Na Skałce i oferujący widok na świątynię, stanowi mocną ofertę dla tych, którzy wybierając się na city break cenią sobie jakość. Warto rozważyć ofertę kulinarną działającej przy hotelu restauracji Estragon.
Golden Tulip Center
Urządzony w nieco ciemniejszej kolorystyce i mniejszy niż ten znajdujący się na Kazimierzu, Golden Tulip Center to propozycja dla tych, którzy chcą nocować bliżej krakowskiej starówki. Czterogwiazdkowy obiekt klasy „upper middle” dysponuje 87 pokojami, w tym siedmioma pojedynczyni. Dostępne są też pokoje de luxe o podwyższonym standardzie. Znajduje się tu restauracja z zadaszanym ogródkiem i ciekawą propozycją lunchową od godz. 12, a także lobby bar. Front hotelu znajduje się w starej, odremontowanej dziś kamienicy.
Śląsk jako przebój turystyczny. Polskie biura podróży odkryły walory produktowe regionu
POWIĄZANE WPISY
23 grudnia 2024
Właściciel Wakacje.pl przejmuje Travelplanet.pl. Wirtualna Polska zostanie właścicielem Invia Group za 239,7 mln euro
Wirtualna Polska Holding podpisała ramową umowę zakupu 100 proc. akcji Invia Group do…
0 Komentarzy6 Minuty
20 grudnia 2024
NKAR Travel & Tours ze Sri Lanki dołącza do Polhotrep
Polhotrep Travel Representation, firma specjalizująca się w reprezentacji DMC na polskim…
0 Komentarzy1 Minuty
19 grudnia 2024
Tydzień w Kolumbii z Rainbow do zdobycia podczas licytacji na IV Gali Waszej Turystyki
Już 10 stycznia 2025 roku w warszawskim Hotelu Renaissance odbędzie się IV Gala Waszej…
0 Komentarzy1 Minuty
17 grudnia 2024
Nekera otworzyła sezon narciarski. Ponad 200 uczestników na „Ski Opening” w Dolomitach
Podczas „Ski Opening z Nekera” ponad 200 klientów i agentów świętowało zimowy początek na…
0 Komentarzy3 Minuty
13 grudnia 2024
Gotowy na Wakacje – łatwy i szybki kontakt z klientem
Szkolenia będą podzielone na dwie grupy: dla firm posiadających system rezerwacyjny…
0 Komentarzy2 Minuty
9 grudnia 2024
Wakacje.pl: pierwszy milion klientów w jednym roku
Po raz pierwszy w historii Wakacje.pl przekroczyły barierę miliona obsłużonych klientów w…
0 Komentarzy1 Minuta
4 grudnia 2024
Łotewska gwarancja Join Up zaakceptowana. „To precedens, potencjalne problemy dla rynku i dla klientów”
Urząd Marszałkowski województwa mazowieckiego umorzył postępowanie w sprawie wykreślenia…
0 Komentarzy30 Minuty
4 grudnia 2024
Biura podróży – ceny imprez turystycznych naprzemiennie rosną i maleją
W ubiegłym tygodniu, średnia cena wycieczek z wylotami pomiędzy 4 i 10 sierpnia 2025…
0 Komentarzy4 Minuty
2 grudnia 2024
Zmiany w sieci sprzedaży Itaki. Kacper Haluch dyrektorem, Michał Henicz jego zastępcą
Od 1 listopada 2024 roku Kacper Haluch objął stanowisko dyrektora sieci sprzedaży Itaki,…
0 Komentarzy1 Minuta
[…] Piękno gór, nowe inwestycje, atrakcje znane i mniej odkryte. Małopolska gościła agentów turyst… […]