Revolut Travel Report: 38 proc. badanych Polaków obawia się oszustw związanych z podróżami

Revolut zapytał 15 tys. osób w 15 krajach (w tym tysiąc w Polsce) czego obawiają się w podróży. Co dziesiąta osoba pytana w Polsce przyznała, że korzystanie z telefonu za granicą kosztowało ją krocie, a 18 proc., że na urlopie za granicą transfer danych był powolny lub ograniczony.

Na pytanie jakie ryzyka związane z podróżowaniem budzą obawę (możliwy był wielokrotny wybór, do trzech odpowiedzi) najwięcej polskich respondentów wskazało, że jest nim zła pogoda i zdarzenia przyrodnicze takie jak deszcz nawalny lub pożary, które są w stanie doszczętnie popsuć urlop (41 proc. wskazań).

W kwietniu doświadczyły tego osoby, które podróżowały do Dubaju (powódź), a w 2023 roku turyści odwiedzający Grecję (pożary). Złej pogody na urlopie najbardziej boją się Rumuni (43 proc.) i Chorwaci (48 proc.), a najmniej Szwajcarzy (27 proc.) i Hiszpanie (29 proc.). Pogodą mniej przejmują się też młodsi Europejczycy w wieku 18-34 lata (34 proc.).

Polki martwią się o bagaż

Drugą, równie powszechną obawą wśród badanych Polaków (40 proc.) jest zgubienie, uszkodzenie lub kradzież bagażu, na przykład na lotnisku. Z kolei, odwołany lub opóźniony lot nie budzi takich obaw, martwi się nim co dziesiąta zapytana w Polsce osoba (22 proc.). Utraty bagażu boją się bardziej Polki (43 proc.) i jest to ogółem największa obawa polskich kobiet (większa niż nawałnice i pożary), niż Polacy (36 proc.), których główną obawą pozostaje zła pogoda (43 proc.). Utraty bagażu boją się też częściej młodzi Polacy w wieku 18-24 lata (57 proc.) niż polscy seniorzy w wieku 65+ lat (25 proc.). Ci ostatni najbardziej boją się złej pogody (45 proc.). Incydent z bagażem jest zmorą obywateli krajów południa, Hiszpanów, Portugalczyków i Greków (odpowiednio 51 proc., 48 proc., 46 proc.) a mniej boją się go Litwini, Węgrzy i Niemcy (23 proc., 26 proc., 26 proc. wskazań). Opóźnień lotów najbardziej w Europie boją się Włosi (33 proc.) i Hiszpanie (32 proc.) a najmniej Chorwaci i Węgrzy (po 14 proc.).

Uwaga na oszustów oferujących noclegi

Trzecią obawą „na podium” jest ryzyko oszustw, na przykład, gdy opłacony apartament na miejscu wygląda gorzej niż w ofercie lub w ogóle nie istnieje. Tego boi się 38 proc. badanych Polaków, choć bardziej kobiety (41 proc.) niż panowie (35 proc.) i bardziej młodzi w wieku 18-24 lat (57 proc.), niż seniorzy 55+ lat (28 proc.). Badani w Polsce martwią się też, że w razie wypadku lub choroby ubezpieczyciel odmówi im pomocy (31 proc.).

Znacznie mniej pytanych Polaków boi się utraty danych swojej karty i tego, że złodziej opróżni ich konto (21 proc. wskazań).  9 proc. badanych Polaków nie obawia się niczego, bo w podróżowaniu liczą się przygody. Tak odważni są głównie panowie (11 proc.) i seniorzy w wieku 65+ (16 proc.). A w Europie? Wakacyjnych oszustw najmniej boją się Litwini (20 proc.) i Czesi (22 proc.), a najbardziej Polacy (38 proc.) i Portugalczycy (40 proc.). O pomoc ubezpieczyciela przy wypadku i chorobie martwią się bardziej Portugalczycy i Hiszpanie (po 38 proc.), niż Bułgarzy (20 proc.) i Litwini (22 proc.). Kradzieży danych karty obawiają się zwłaszcza Niemcy (31 proc.), Austriacy i Szwajcarzy (po 30 proc.).

W podróży warto mieć kontakt z bliskimi

W razie nieprzewidzianych zdarzeń w podróży warto być w kontakcie z rodziną w kraju, rezydentem biura podróży, konsulatem, mieć stały dostęp do internetu oraz dobry transfer danych.

Niestety, zdarza się, że są z tym kłopoty. Na pytanie czy spotkał Cię kiedyś problem z telefonem/internetem w podróży zagranicznej wielu Polaków odpowiedziało twierdząco. Przyznali, że podczas wakacji (18 proc.) lub podróży służbowej (6 proc.) za granicą ich transfer danych był powolny/ograniczony, oraz że w trakcie wakacji (13 proc.) lub podróży służbowej (4 proc.) za granicą zanikał im sygnał GPS. Co dziesiąta badana osoba w Polsce (10 proc.) przyznała, że korzystanie z telefonu/internetu za granicą kosztowało ją krocie, a 2 proc., że jej urządzenie uległo zniszczeniu lub kradzieży w trakcie zagranicznej podróży.

Jak sobie radzić z dostępem do sieci?

Co trzecia badana w Polsce osoba (37 proc.) nie doświadczyła nigdy problemów z telefonem lub internetem w podróży zagranicznej. Część respondentów z Polski ma sprawdzony sposób na to, by zabezpieczyć sobie dobry transfer danych za granicą: 9 proc. wskazało, że kupują roaming od zaufanej firmy telekomunikacyjnej, 8 proc., że podróżuję głównie po Unii Europejskiej, gdzie roaming jest tani, 4 proc. używa mobilnego routera WiFi, a 3 proc. wykupuję cyfrową kartę eSIM i używa jej za granicą. Taką opcję od niedawna oferuje także Revolut.

„Udostępnienie cyfrowej karty eSIM w aplikacji Revolut sprawia, że Polacy mogą liczyć na wsparcie na każdym etapie podróży. Od wyszukiwania i rezerwacji miejsca pobytu dzięki usłudze Noclegi (Stays), przez dostęp do ponad 1000 saloników lotniskowych na świecie i ochronę ubezpieczeniową w podróży (plan Metal i Ultra), wyszukiwarkę lokalnych aktywności z pomocą funkcji Atrakcje (Experiences) po konkurencyjne kursy wymiany walut. Teraz, dzięki cyfrowej karcie eSIM, klienci nie muszą się też martwić nieoczekiwanym kosztem roamingu” – mówi Stefan Bogucki, Communications Manager Revolut w Polsce.

Revolut jest jednym z pierwszych banków cyfrowych z Europejskiego Obszaru Gospodarczego, który zaoferował w aplikacji cyfrowe karty eSIM – efektywny kosztowo sposób na korzystanie z przesyłu danych w ponad 100 krajach i uniknięcie niespodziewanych opłat roamingowych. Od 25 marca 2024 roku, klienci Revolut w Polsce, którzy posiadają telefon obsługujący funkcję eSIM, mogą aktywować cyfrową kartę eSIM i doładować ją w dowolnym momencie pakietami przesyłu danych za granicą, bez konieczności użycia fizycznej karty SIM.

Cyfrowa karta eSIM może być używana równolegle z fizyczną kartą SIM, dzięki czemu klienci mogą przełączać się pomiędzy operatorami i kontrolować koszty. Łączenie się z pomocą eSIM pozwala też klientom na korzystanie z aplikacji Revolut, bez korzystania z limitu transferu danych. Jeśli klient Revolut znajdzie się w kraju poza zasięgiem usługi przesyłu danych swojego operatora, będzie mógł nadal otworzyć aplikację Revolut i korzystać z wszystkich usług i funkcji (na przykład doładować kartę eSIM pakietem przesyłu danych).