Słowację warto odwiedzać przez cały rok

archiwum SACR

Największą przeszkodą, aby zwiększyć ruch polskich turystów na Słowację, jest nieskończona budowa infrastruktury drogowej między Polską a Słowacją… Bliskość Słowacji, brak bariery językowej i podobna mentalność sprawiają, że Polacy tak często odwiedzają nasz kraj. Zdajemy sobie sprawę, że istnieje niewykorzystany potencjał w postaci miast położonych dalej od naszej granicy… – powiedziała w wywiadzie dla WaszejTurystyki.pl Marta Kucerova, generalny dyrektor Słowackiej Agencji Ruchu Turystycznego (SACR).

1.Jak Pani podsumuje rok 2013 w turystyce na Słowacji? Ilu przyjechało turystów, czy jest to wzrost w porównaniu z rokiem 2012 czy spadek?

Z punktu widzenia turystyki słowackiej rok 2013 był udany. Potwierdziło się, że Słowacja jest interesującym kierunkiem dla gości, dającym szeroki zakres usług i możliwości, żeby odpocząć. Cieszy nas, ze po raz drugi w historii ponad 4 mln turystów wybrał na swój cel wakacje właśnie nasz kraj.
Ogólnie rzecz biorąc do Słowacji przybyło o 7 procent więcej gości niż w 2012 roku. Zagranicznych turystów odnotowaliśmy około 9 procent więcej rok wcześniej, zaś turystów krajowych – o 6 procent więcej. Zgodnie z danymi światowej organizacji turystyki wzrost liczby turystów na całym świecie wyniósł 5 procent, więc nasz wynik jest to bardzo dobry.
Tak dobre wyniki to efekt działań, jakie od kilku lat przeprowadzamy. Skupiamy się na poprawie jakości usług, promocji, wsparcia przemysłu turystycznego od strony państwa a także na lepszych ofertach pakietowych.

2. Ile zysku przyniosła turystyka na Słowacji w roku 2013 (porównanie do roku 2013), jaki to jest procent PKB Słowacji)?

Bardzo dobrą wiadomością jest to, że wraz ze wzrostem liczby turystów w zeszłym roku, przyszły również lepsze wyniki ekonomiczne. Dochody z turystyki w 2013 roku wyniosły prawie 2 mld euro. W porównaniu z rokiem poprzednim, oznacza to wzrost 7,6 proc. Pozytywny jest także fakt, że znalazło to odzwierciedlenie w zwiększeniu udziału roli turystyki w gospodarce narodowej, jej udział w słowackim PKB urósł do 2,7 proc.

3. Z których państw przyjechało najwięcej turystów?

Od dłuższego czasu ustaliła się pierwsza trójka państw, z których przyjeżdża do nas najwięcej turystów. Pierwsze miejsce, ze względów historycznych i lingwistycznych, przypadło Czechom. Na drugim są goście z Polski, trzecią pozycję obronili w ubiegłym roku Niemcy. Jednak rok 2013 był rokiem Ukrainy. Od września 2012 roku kraj ten znajduje się na czwartym miejscu, z dynamiką wzrostu liczby turystów przekraczającą 100 proc. To wynik uproszczonych procedur przyznawania wiz wjazdowych do Słowacji.

4. Które regiony, miejsca najchętniej były zwiedzane?

Na szczycie najpopularniejszych słowackich regionów od dawna znajduje Bratysława. To miasto z bogatą historią i malowniczym centrum z kawiarenkami, malowniczą promenadą nad Dunajem. Atmosferę Bratysławy docenili także dziennikarze z CNN, którzy pod jej wrażeniem, uznali miasto jako jedno sześciu z najbardziej fascynujących miast leżących na granicy państw.
Nasze główne miasto graniczy przez Dunaj z Austrią i Węgrami i oba kraje miały duży wpływ na jego rozwój. Dodać należy do tego unikalną bliskość Wiednia.
W Bratysławie nocowało 27 procent wszystkich turystów, którzy w zeszłym roku wypoczywali na Słowacji.
Budowa nowoczesnej infrastruktury turystycznej, w tym sieci rowerowych tras i szlaków pieszych oraz rozwój aquaparków i wiele miejsc będących na liście światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO, sprawia, że zarówno Wysokie Tatry (13 proc. turystów na Słowacji), jak i Liptów (12 proc.), nie są już uważane jako kierunki zimowego wypoczynku, ale przyciągają turystów przez cały rok i umocniły w rankingu popularności swoje pozycje – drugą i trzecią.
W minionym roku wielu turystów zagranicznych przyciągnęły Koszyce – Europejska Stolica Kultury roku 2013. Efektem był 15 proc. wzrost liczby noclegów w tym mieście. Sądząc po pozytywnych reakcjach turystów, możemy mieć nadzieję, że ta metropolia wschodniej Słowacji stanie się dla gości zagranicznych miejscem poznawania atrakcji kulturalnych, odwiedzania festiwali, np. październikowej „Białej Nocy”. Bardzo dobrze rozwija się współpraca z letnim festiwalem żydowskim w Krakowie. Warto wspomnieć też o nowych połączeniach lotniczych, dzięki którym do Koszyc można dolecieć z Londynu i z Pragi. Jesteśmy przeświadczeni, że to daje dalsze możliwości, by w tym roku przyjąć jeszcze więcej turystów nie tylko w samych Koszycach, ale w całym regionie wschodniej Słowacji.

5. Jakie inwestycje poprzedniego roku uznaje Pani za najważniejsze dla turystyki na Słowacji?

Podobnie jak w poprzednich latach, tak i w 2013 roku wszystkie inwestycje w turystyce miały na celu poprawę jakości usług i wzbogacenie atrakcji. W Wysokich Tatrach przybyły rodzinne trasy zjazdowe. W Tatrzańskie Łomnicy w zimowym sezonie zaczęła funkcjonować nowa 15-osobowa gondola kursująca ze Startu na Kamienny Staw.
Na szczycie Chopoka powstałą restauracja widokowa Rotunda z najwyżej położonym na Słowacji barem „rumowym”. Poza niezwykłymi widokami i trunkami, goście mogą tam również przenocować.
Wyższy poziom podróżowania zapewni też nowa hala na lotnisku w Popradzie, gdzie w sezonie zimowym lądowały samoloty czarterowe z Polski, Rosji i Ukrainy.
Jednym z głównych kierunków rozwoju turystyki na Słowacji jest turystyka rowerowa. Powstają nowe oznakowane szlaki a także specjalne parki adrenalinowe dla rowerzystów. Można je znaleźć na Liptowie (w Jasnej i na Malinowym Brdzie), w Donavalach oraz w Bechledowej Dolinie blisko granicy z Polską.
W przygranicznym polsko-słowackim Euroregionie w minionym roku powstało 90 kilometrów ścieżek rowerowych. Region Spisz to kolejne dalszych 70 kilometrów a Kieżmark i okolice – kolejnych 90 kilometrów.
Prawie 2 300 kilometrów oznaczonych szlaków rowerowych czeka na cyklistów na obszarze Liptowa i Małej Fatry, zaś 750 kilometrów w regionie nitriańskim. Nowe ścieżki powstały również w Bratysławie i jej okolicach. Z kolei, dzięki projektowi Europejska Stolica Europy roku 2013, Koszyce zyskały szereg udogodnień, rozwinęły poważnie swoją ofertę kulturalną, wiele imprez ma charakter międzynarodowy.
Turyści podczas letniego sezonu będą mogli zwiedzać zrekonstruowane wojskowe koszary na zamku trenczyńskim, w których urządzono muzeum. Zresztą nasze zamki śmiało mogą pod względem różnorodności konkurować z podobnymi zabytkami w innych krajach europejskich.
Cieszymy się, że po dwuletnich pracach rekonstrukcyjnych, udostępniony będzie zamek w Czachticach położony w połowie drogi między Piesztanami a Trenczynem. W tym roku mija 400 lat od śmierci „krwawej” hrabiny Elżbiety Batory, właścicielki zamku, słowackiej odpowiedniczki hrabiego Drakuli. Z kolei na zamku w Starej Lubowli wprowadzono udogodnienia umożliwiające sprawne zwiedzanie zabytku przez niedosłyszących i niedowidzących turystów.
Słowacja jest krajem bogatym w uzdrowiska z wodami, nadającymi się do lecznictwa i do pływania. I na to bogactwo stawiamy. W ubiegłym roku unowocześniliśmy kolejne obiekty, na przykład baseny termalne w Kowaczowej przy Zwoleniu czy kompleks Słonecznych Jezior koło Seneca, 30 kilometrów od Bratysławy. Na wschodzie Słowacji, na brzegu jeziora Zemplińska Szirawa, przez początkiem sezonu letniego otwarty zostanie całkowicie nowy aquapark z termalną wodą, który przyciągnie do tego regionu kraju nowych turystów.

6. Jakie są Pani oczekiwania i prognozy na rok 2014?

Początek roku nie był, ze względu na brak naturalnego śniegu, zbyt optymalny, ale jesteśmy pewni, że utrzymamy do końca roku wzrost liczby turystów. Słowacja nadal będzie dla nich atrakcyjnym celem dysponującym szeroką całoroczną gamą ofert.
Z drugiej strony, w stacjach narciarskich, takich, jak Jasna i Tatrzańska Łomnica udało się sztucznie zaśnieżyć stoki i narciarze mogli tam jeździć do końca marca. Pod koniec marca otwarta została najwyżej położona na Słowacji trasa z Łomnickiego Siodła. Optymistyczną wizję przyszłości pokazuje także Światowa Organizacja Turystyki, która oczekuje w roku 2014 wzrost światowego ruchu turystycznego na poziomie 4 – 4,5 proc., co dla nas jest sygnałem, ze i nasza dynamika powinna być utrzymana.

7. Jaka liczba turystów odwiedziła Słowację w sezonie zimowym?

Pomimo tego, że warunki do jazdy na nartach przez cały sezon zimowy nie były idealne, najpopularniejsze stacje narciarskie w Tatrach, na Liptowie odnotowały wzrost liczby odwiedzających. Szczególnie w okresie Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku, prawie wszystkie miejsca noclegowe zostały zarezerwowane. Poza kurortami narciarskimi turyści korzystali z oferty aquaparków a biorąc pod uwagę wzrost liczby gości, duża dynamikę zanotowały otwarte zimą zamki w Starej Lubowli i Beczkowie. Według naszych informacji w styczniu i lutym tego roku Tatry Wysokie odwiedziło o 8 proc. więcej turystów niż w pierwszych dwóch miesiącach roku 2013, zaś w marcu liczba gości była podobna jak przed rokiem.

8. Jakie działania promocyjne podejmuje SACR w roku 2014?

Oprócz zwykłego, tradycyjnego udziału w wybranych targach turystycznych, inwestujemy w kampanie w mediach elektronicznych. Reklamy w kinach, a także są sprawdzone interaktywne formy promocji.

9. Które sektory turystyki (MICE, SPA, turystyka medyczna) rozwiną się według pani najbardziej?

Na podstawie obserwacji rozwoju historycznego i aktualnych trendów, oczekujemy, za na Słowacji z wymienionych sektorów, najszybciej może się rozwinąć turystyka MICE. Świadczą o tym reakcje rynku na działania stowarzyszenia Slovak Convention Bureau, które jest częścią Słowackiej Agencji Ruchu Turystycznego.

Słowacja byłą do tej pory dla sektora MICE mniej znanym krajem, ale mamy potencjał, zarówno w postaci hoteli, obiektów kongresowych, jak i miejsc do imprez integracyjnych w okolicach Bratysławy i w Tatrach Wysokich.
Widzimy też dalsze możliwości w rozwoju sektora uzdrowisk. Hotele uzdrowiskowe w 25 słowackich uzdrowiskach cieszą się najwyższą wydajnością i najwyższym obłożeniem miejsc. Uzdrowisko w Pieszczanach znalazło się na liście TOP 20 najlepszych uzdrowisk leczniczych w Europie a także na liście najlepszych uzdrowisk na świecie pomagających zwalczać otyłośc. Na początku kwietnia otwarte zostało nowe balneoterapautyczne centrum, jedno z najnowocześnieszych w Europie.
Z kolei uzdrowisko w Smerdakach ma doskoanłe wyniki w leczeniu chorób skóry, woda lecznicza w Dudincach ma podobny skład jak w słynnym uzdrowisku w Vichy. Uzdrowiska tatrzańskie odwiedzają mający problemy z drogami oddechowymi. Z kolei na ciało dobrze wpływają kąpiele w Rajeckich i Trenciańskich Teplicach albo w Bardejowie. Ze względu na stałe zainteresowanie pobytami leczniczymi ze strony turystów niemieckich, rosyjskich a także z innych krajów, oczekujemy, że trend wzrostu liczby turystów w tym sektorze zostanie utrzymany.
Wierzymy również, że dynamicznie rozwijająca się sieć ścieżek rowerowych przyciągnie nowych turystów.

10. Ilu gości z zagranicy gościło na Państwa stronie slovakia.travel?

Od wprowadzenia na rynek portalu www.slovakia.travel w roku 2007, odwiedziło go ponad 10 mln osób. Pod koniec ubiegłego roku dodaliśmy nowe funkcje i wzbogaciliśmy zawartość, tak, że mamy informacje są bardziej zróżnicowane i łatwiej dostępne. Portal w zmienionej formule jest oceniany bardzo pozytywnie, zwłaszcza przez zagranicznych turystów. Od początku tego roku weszło na niego ponad 200 000 użytkowników. Stale aktualizowane informacje podawane są w sześciu językach, w tym polskim. Portal świetnie sprawdza się w urządzeniach mobilnych, takich jak smartfony i tablety. Robimy wszystko co możliwe, by był idealny przewodnik do Słowacji.

11. Jak Pani ocenia potencjał polskiego rynku? Jak może skorzystać na nim Słowacja?

Polska jest dla Słowacji bardzo ważnym sąsiadem i rynkiem z prawie 40 milionami mieszkańców. To wielki potencjał. Jesteśmy świadomi, że o turystów z Polski walczy nie tylko Słowacja, ale i inne sąsiednie kraje oraz te dalej położone oferujące niezwykle atrakcyjna ofertę wypoczynku. Słowacka Agencja Ruchu Turystycznego jest w Polsce reprezentowana niezwykle intensywnie i jest bardzo aktywna. Uczestniczymy w targach, pokazach i imprezach na terenie całej Polski. Organizujemy kampanie reklamowe w Polsce w środkach masowego przekazu i współpracujemy z biurami podróży i organizatorami wyjazdów na Słowację, dostarczając im wszelkich aktualnych informacji o najważniejszych produktach turystycznych i inwestycjach na Słowacji.
Bliskość Słowacji, brak bariery językowej i podobna mentalność sprawiają, że Polacy tak często odwiedzają nasz kraj. Zdajemy sobie sprawę, że istnieje niewykorzystany potencjał w postaci miast położonych dalej od naszej granicy, jak np. Białystok, Toruń, Szczecin, Gdańsk, Bydgoszcz, województwa lubuskie, warmińsko-mazurskie i inne. Z tych miast i regionów do nas może w przyszłości jeździć więcej turystów. Wierzymy, że po zakończeniu budowy infrastruktury drogowej w Polsce i na Słowacji, Słowacja zacznie być odwiedzana masowo również przez Polaków, mieszkańców właśnie tych regionów. A najchętniej Polacy odwiedzają rejony przygraniczne: Spisz, Tatry, Liptów, Orawę, Szarisz i Kysuce.

12. Co jest przeszkodą w powiększeniu liczby polskich turystów odwiedzających Słowację? Jakie działania należałoby podjąć, aby je wyeliminować?

Obecnie największą przeszkodą, aby zwiększyć ruch polskich turystów na Słowację, jest nieskończona budowa infrastruktury drogowej między Polską a Słowacją. Do tej pory, kursuje tylko jeden autobus między Słowacją a Polską, jadący z Warszawy do Wiednia Linia ma tylko jeden przystanek na Słowacji, w Bratysławie. To samo jest z połączeniami kolejowymi. Z najpopularniejszymi turystycznymi miejscowościami i regionami w Tatrach i na Liptowie, Polska nie ma żadnego połączenia autobusowego, kolejowego czy lotniczego. Nie istnieją łączące nasze kraje autostrady ani drogi szybkiego ruchu a ich ukończenie przewidywane jest dopiero na lata 2017-1018. Na istniejących już drogach, w sezonie tworzą się gigantyczne korki, co zniechęca większość turystów do podróży choćby do słowackiej części Tatr czy na Liptów i Spisz.
Sytuacja ta może się poprawić i może być przyspieszona budowa infrastruktury drogowej między Polską a Słowacją w kontekście wspólnej kandydatury do Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2022. Ten wspólny projekt polsko-słowacki z pewnością przyczyniłby się do ukończenia bezpośredniej trasy z Polski do lotniska Poprad-Tatry. Podróż z Polski do Słowacji będzie wtedy szybsza, bardziej komfortowa.
Ważnym czynnikiem, który ma także znaczący wpływ na liczbę polskich turystów na Słowacji, jest kurs polskiego złotego wobec euro. Jest on niestety niestabilny. Jakiekolwiek osłabienie polskiej waluty względem euro oznacza, że wakacje na Słowacji są bardziej kosztowne i w ten sposób mniej atrakcyjne dla Polaków.

13. Czy SACR prowadzi rozmowy z POT na temat wspólnego promowania dwóch krajów na terenie Azji?

Tak, wspólnie z Polską Organizacją Turystyczną pracujemy intensywnie nad pozyskaniem nowych turystów w Azji, w szczególności nad penetracją rynku chińskiego i japońskiego, gdzie widzimy największy potencjał i perspektywy wzrostu przyjazdów do naszego regionu. Pracujemy w ramach stowarzyszenia V4 (Republika Czeska, Polska, Węgry, Słowacja).

14. Jakie widzi pani szanse dla turystyki gdyby przyznano Polsce i Słowacji wspólną organizację zimowych Igrzysk olimpijskich?

Jesteśmy przekonani, że wspólna organizacja Igrzysk Olimpijskich, przyciągnęłaby uwagę także na słowacką stację narciarską w Jasnej, która już spełnia wysokie standardy jakości. O tym mogli się przekonać uczestnicy i goście ostatnich mistrzostw świata juniorów w dyscyplinach alpejskich, a także – każdego roku – setki tysięcy turystów z całego świata, w tym z Polski.
Na promocji igrzysk skorzystałaby turystyka a turyści napływaliby nie tylko da Jasnej, ale i do całego regionu Liptowa.

Rozmawiał: Adam Gąsior