Słowacka elektrićka pojedzie do Zakopanego tunelem pod Tatrami

AG

Dzięki przebiciu tunelu pod Tatrami, droga z Zakopanego, na południową stronę Tatr, do Szczyrbskiego Jeziora skróciłaby się o ponad 50 kilometrów. Podczas ostatniej wizyty prezydenta RP Andrzeja Dudy na Słowacji poruszły on w rozmowie z prezydentem Słowacji, Andrejem Kiską, problem komunikacji między dwoma krajami. Podczas rozmowy wrócił m.in. temat poruszany już przed II wojną światową – budowy tunelu pod Tatrami.
Hotelarze z obu stron Tatr są za pomysłem, sceptycznie są nastawieni burmistrze- głównie ze względu na spodziewane koszty i protesty ekologów.

Jednak jak podkreślił prezydent Słowacji: “Tunel to najlepsze rozwiązanie problemu komunikacji między Polską a Słowacją. Mamy XXI wiek i nie wyobrażam sobie, żeby sobie nie poradzić a takim projektem.”

Prezydent Andrzej Duda dodał: ” Po obu stronach Tatr jest co zwiedzać, natomiast ruch turystyczny jest mocno utrudniony, połączenia drogowe mocno skomplikowane.”

Obecnie z Zakopanego do najwyżej położonej na Słowacji miejscowości narciarskiej, Szczyrbskiego Jeziora można dojechać dwoma drogami. Pierwsza, przez Łysą Polanę liczy 73 kilometry a pokonanie jej zajmuje godzinę i piętnaście minut. Druga, przez Chyżne liczy 134 kilometry i jazdą nią zajmuje ponad dwie godziny.
Nowy projekt zakłada przedłużenie trasy popularnej tatrzańskiej elektriczki (kolejki kursującej między Popradem a Tatrzańską Łomnicą, Starym Smokowcem i Szczyrbskim Jeziorem) od Szczyrbskiego Jeziora do dworca kolejowego w Zakopanem. Po drodze byłyby jeszcze dwie stacje: po polskiej stronie – w Kuźnicach, po słowackiej -przy skoczni narciarskiej w Szczyrbskim Jeziorze. Długość trasy wynosić będzie 22,8 km a jaje pokonanie trwałoby 22 minuty. Przewidywany koszt budowy to 200 – 250 mln euro.