SOIT: „tarcza antywirusowa” nie ochroni turystyki, MICE i transportu

Olga Krzemińska-Zasadzka TUgether
Olga Krzemińska-Zasadzka, prezes SOIT

Zaproponowany przez rząd pakiet pomocowy zawiera część wniesionych przez nas postulatów. Zdecydowanie jednak uważam, że działania, które planuje podjąć państwo polskie są niewystarczające, aby uchronić branżę MICE i szeroko pojętą branżę turystyczną i transportową – pisze Olga Krzemińska-Zasadzka w imieniu SOIT.

Jedna z pierwszych ocen zaproponowanych przez rząd działań osłonowych została opublikowana przez prezes zarządu SOIT, Olgę Krzemińską-Zasadzkę. Autorka przypomina, że problemy branży incentive, turystycznej i powiązanej z nimi branży transportowej, a później eventowej zaczęły się już na początku lutego tego roku.

Dwumiesięczna walka o przetrwanie

„Już wtedy zaczęliśmy obserwować wzmożoną liczbę odwoływanych wyjazdów do Azji, w szczególności do Chin. Po kilku tygodniach klienci zaczęli odwoływać wyjazdy do Włoch i innych krajów europejskich. Dziś odwołane są wszystkie wyjazdy i wydarzenia do końca września, zaś projekty zaplanowane lub przekładane na późną jesień obarczone są dużą niepewnością” – podkreśla.

Branże związane z szeroko rozumianą turystyką, już od prawie dwóch miesięcy starają się „przetrwać”. Zmniejszają koszty, szukają wsparcia, interpretują przepisy dyrektywy unijnej dotyczącej turystyki, która jak się okazuje w żaden sposób nie chroni przedsiębiorców. Złożyły też postulaty do Ministerstwa Rozwoju, wskazując niezbędne do wdrożenia kroki. Propozycje rządu przedstawiła wczoraj minister Jadwiga Emilewicz.

„Wystąpienie minister Emilewicz było konkretne, a zaproponowany pakiet pomocowy zawiera część wniesionych przez nas postulatów. Zdecydowanie jednak uważam, że działania, które planuje podjąć państwo polskie są niewystarczające, aby uchronić branżę MICE i szeroko pojętą branżę turystyczną i transportową” – napisała Olga Krzemińska-Zasadzka.

SOIT komentuje elementy „tarczy”

Zebrała też i skomentowała poszczególne postulaty odnoszące się do branży turystycznej, MICE i transportowej:

• Ok. 2000 zł dla osób samozatrudnionych, a także zatrudnionych na umowie o dzieło i umowie zlecenia.

Biorąc pod uwagę skalę odwoływanych wydarzeń i wyjazdów, a także wizję wielu miesięcy bez zleceń i pracy, jest to wsparcie niewystarczające. Uważam, że powinno być ono cykliczne i rozszerzone do trzech miesięcy po zakończeniu ograniczeń nałożonych przez państwo związanych ze stanem epidemicznym.

• Pożyczka bezzwrotna w kwocie 5000 zł dla małych firm zatrudniających do dziewięciu osób, w przypadku, gdy pracodawca nie zwolni pracowników przez 6 miesięcy.

To zdecydowanie za mało. Koszty prowadzenia firmy na tym poziomie wynoszą od 70 000 do 150 000 zł miesięcznie. Nikt z nas nie wie, jaka będzie sytuacja za sześć miesięcy, dlatego niewiele firm skorzysta z tego wsparcia i jest ono niewystarczające. Koszty uzyskania pożyczki mogą przewyższyć jej kwotę.

• Kredyty obrotowe

Uważam je za dobry pomysł, jednak tu ważny jest czas i wdrożenie konkretnych zasad ich przyznawania. Na ten moment banki odmawiają kredytów firmom z branży turystycznej.

• Zasiłek „postojowy”

Dla dużych firm, zatrudniających wiele osób, na pewno jest to ważne i pomocne świadczenie.

• Rozszerzony program gwarancji „de minimis” w Banku Gospodarstwa Krajowego.

Daje on możliwość uzyskania kredytu do 3.5 mln zł. Gwarancja, którą obejmie Bank Gospodarstwa Krajowego, będzie wynosiła 80 proc. tej kwoty. To niewystarczająca decyzja i informacja, jednak tutaj również kluczowy jest czas. My przedsiębiorcy z każdym dniem ponosimy kolejne koszty, nie mamy czasu, żeby czekać. Kwota dofinansowania de minnimis powinna być zwiększona dla firm z sektora turystycznego do 500 tys. euro i przez sześć miesięcy nieoprocentowana.

• Odroczenie płatności składek ZUS i podatków

Jest to pomocne działanie tu i teraz, jednak jeśli sytuacja będzie się przedłużała, a mamy ku temu przesłanki wiedząc, ile to trwa w Chinach i we Włoszech, nieopłacone składki i podatki będą się kumulowały, tworząc coraz większe zadłużenie firm. To działanie jest niewystarczające. Wnosimy o umorzenie obciążeń publicznych do trzech miesięcy po zakończeniu trudnej sytuacji.

• Możliwość uzyskania wsparcia od Polskiego Funduszu Rozwoju, które ma dotyczyć dużych firm.

Bez podania konkretnych zasad, kwot i czasu wdrożenia, ten postulat nie oznacza dla nas nic na tą chwilę. Takie wsparcie dla firm z sektora turystyki będzie niezbędne.

• Refinansowanie umów leasingu dla firm transportowych

Zgodnie z zapowiedzią wypłaty mogą ruszyć za 2 tygodnie. Przeznaczona na to kwota 1,7 mld zł wydaje się być niewystarczająca. Uważamy, że konieczne jest zamrożenie rat leasingowych na okres trzech miesięcy po zakończeniu stanu epidemicznego i ograniczeń nałożonych przez rząd.

• Możliwość przesunięcia w czasie lub rozłożenia na raty należności publiczno-prawnych – zaliczek na podatki – CIT, PIT, VAT czy składek na ubezpieczenia społeczne bez dodatkowych opłat prolongacyjnych

Da to poczucie „braku problemu” dziś, jednak z czasem kwoty te będą rosły, dając często gigantyczne kwoty do zapłacenia, kiedy sytuacja się ustabilizuje. To narzędzie pomocowe nie chroni przedsiębiorców. Konieczne jest umorzenie składek. Szczególnie, że teraz firmy zapłacą podatek za poprzednie okresy, a wchodzą w okres zastoju na rynku.

Wydłużenie do 180 dni terminu na rozwiązanie bądź odstąpienia od umowy o wycieczkę. Po tym czasie klient otrzyma zwrot wpłat lub otrzyma vouchera do wykorzystania w przyszłości, w ciągu roku od dnia, w którym miała się odbyć.

Kolejna propozycja, która nie rozwiązuje problemu, a odsuwa go w czasie. Ponadto zapis jest nieprecyzyjny i może spowodować kolejne problemy interpretacyjne dla klientów i organizatorów. W tym brzmieniu nie jest jasne, czy termin 180 dni dotyczy rozwiązania lub odstąpienia od umowy, czy po prostu przedłużenia z ustawowych 14 dni na 180 dni terminu na zwrot wpłaty. Proponujemy pozostawienie przedsiębiorcy decyzji o zamianie zwrotu wpłat na voucher z datą ważności 12 miesięcy.

Konieczne są radykalne działania

„Podsumowując, uważam, że wprowadzone narzędzia i środki są niewystarczające, aby uchronić nie tylko naszą branżę, ale całą gospodarkę. Na ten moment potrzebujemy radykalnych kroków i działań, które wesprą funkcjonowanie firm w tym wyjątkowym dla nas wszystkich czasie” – podsumowuje Olga Krzemińska-Zasadzka i przedstawia propozycje rozwiązań, które powinny zostać przyjęte.

Co jest potrzebne branży turystycznej, MICE i transportowi?

• Zamrożenie lub wręcz umorzenie obecnych obciążeń i podatków.

Podobne działania zaczynają wprowadzać inne kraje europejskie, np. Węgry. Wg mojego rozeznania przedsiębiorcy będą woleli zamknąć firmy, bądź ogłosić upadłość, a gdy sytuacja się uspokoi wrócić spokojnie do pracy, niż ponosić ogromne koszty miesięczne, bez możliwości opłacenia ich w przyszłości.

• Jak najszybsze określenie konkretnych zasad i wdrożenie ich.

Obiecywanie i rozwodzenie się nad tym co jest możliwe, nie zmienia naszej sytuacji. Każdy dzień działalności firmy, w obecnej sytuacji, ponosi za sobą koszty, które za chwilę, będzie nam trudno opłacić. Graniczną datą wielu decyzji biznesowych będzie 30.03.2020

• Pomoc dotycząca wszystkich firm w branży i rozdzielana proporcjonalnie do potrzeb.

Załóżmy, że jako firma przez ostatnie lata radziłam sobie dobrze. Odłożyłam kapitał, który pomoże mi przeczekać ten trudny czas. Okazuje się, że w tej sytuacji, możliwe jest, że nie obejmie mnie pomoc oferowana przez Państwo. Ponieważ „radzę sobie”, muszę dalej radzić sobie sama. Po pół roku zużyję cały mój kapitał i wyjdę mocno osłabiona, w tym czasie firmy, które radziły sobie korzystając z pomocy Państwa, wyjdą z trudności obronną ręką. Nie jest to sprawiedliwy układ. Jeśli pomagamy, pomoc powinna dotyczyć wszystkich firm, ponieważ wszyscy poniesiemy ogromne straty.

• Turystyka została uderzona najwcześniej i najmocniej

Konieczny jest dodatkowy pakiet wsparcia dla firm z sektora turystycznego.

• Rozwiązania niwelujące nierówności we współpracy B2B, tj. np. zakaz zrywania umów w oparciu o siłę wyższą.

Jako mały i średni przedsiębiorca z Polski, przegrywamy tę walkę w przypadkach spornych z dużymi międzynarodowymi koncernami, które chronione są kancelariami prawnymi i dużymi kapitałami.

• Zwolnienie zarządów z odpowiedzialności prawnej własnym majątkiem za sytuacje wywołane przez epidemię koronawirusa.

W opinii prezes SOIT uchroni to branżę przed wieloma niepotrzebnymi bankructwami.

„Liczymy, że przedstawione podczas konferencji prasowej propozycje pakietu osłonowego zostaną jeszcze raz przeanalizowane i dopasowywane do potrzeb przedsiębiorców, którzy są siłą napędową gospodarki. Branża wyraża gotowość do dalszych rozmów oraz dostarczania danych, informacji, pomysłów i rozwiązań, które pomogą stworzyć optymalny pakiet pomocowy” – deklaruje Olga Krzemińska – Zasadzka.