Specustawa da touroperatorom 180 dni na odroczenie zwrotu za niezrealizowany wyjazd
Pomoc dla touroperatorów w postaci przedłużenia do 180 dni terminu zwrotu wpłat klientów, którzy nie mogli wyjechać na wycieczkę z powodu epidemii, zwolnienie hotelarzy z opłat do ZAIKS oraz dwukrotne zwiększenie możliwości finansowych TFG w razie gdyby wyczerpały się zgromadzone z nim środki – na takie środki zaradcze dla branży turystycznej zgodził się rząd.
„Od kilku tygodni spotykamy się codziennie z każdą branżą, w tym turystyczną i transportową, w które w sposób bezpośredni uderzyła sytuacja z epidemią koronawirusa” – powiedziała Jadwiga Emilewicz podczas konferencji doprecyzowującej rządowy pakiet dla przedsiębiorców. Przewidziano kilka szczegółowych rozwiązań dla touroperatorów, firm transportowych i hotelarzy.
180 dni na zwrot pieniędzy klientom
Zgodnie z zapowiedzią Jadwigi Emilewicz, touroperatorzy otrzymają możliwość przedłużenia zwrotu klientom środków za niezrealizowane imprezy turystyczne do 180 dni.
Minister @JEmilewicz:Mamy rozwiązania dla branż najbardziej dotkniętych przez tą sytuację: turystyczna – wydłużenie do 180 dni możliwości zwrotu za niezrealizowane wycieczki.Klient będzie mógł ubiegać się o zwrot lub odebrać w formie voucheru inną wycieczkę lub formę wypoczynku.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) March 18, 2020
„Dotyczy to umów bezpośrednio dotkniętych epidemią SARS-COV2. Alternatywnie klient będzie mógł skorzystać z propozycji otrzymania od touroperatora voucheru na inny wyjazd, do wykorzystania w ciągu roku. Ten voucher również będzie podlegał ochronie na wypadek niewypłacalności” – potwierdził w rozmowie z portalem WaszaTurystyka.pl Andrzej Gut-Mostowy, sekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju, odpowiedzialny za turystykę.
Jadwiga Emilewicz zapowiedziała również, że rząd przeznaczy 1,7 mld zł na system refinansowania umów leasingowych dla branży transportowej, aby zabezpieczyć flotę firm przewozowych.
Dwa razy większy limit dla TFG
„Jesteśmy w bezpośrednim kontakcie z firmami transportowymi, z których około 25-30 proc. może utracić płynność finansową. W sumie sektor ten ma ponad 240 tys. leasingowanych pojazdów, a Polska jest transportowym hubem Europy. Z transport jest krwiobiegiem gospodarki, nie możemy sobie pozwolić na jego upadek” – powiedziała Jadwiga Emilewicz.
Jak dowiadujemy się nieoficjalnie, Ministerstwo Rozwoju prowadzi też rozmowy z Ubezpieczeniowym Fundusze Gwarancyjnym i znalazło dodatkowy sposób na zwiększenie możliwości finansowych Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego. Limit zaciąganych przez TFG zobowiązań będzie mógł zostać dwukrotnie powiększony.
Ma to zapewnić klientom touroperatorów poczucie bezpieczeństwa. W razie destabilizacji rynku i pojawienia się bankructw dużych touroperatorów, klienci otrzymają zwrot pieniędzy nawet w sytuacji, w której zabraknie środków z gwarancji ubezpieczeniowych i wyczerpie się ponad 150 mln zł zgromadzonych w TFG. W zapewnienie tego finansowania ma zostać zaangażowana, oprócz UFG, jeszcze jedna duża instytucja finansowa. Wbrew doniesieniom medialnym, nie chodzi zatem o zastrzyk żywej gotówki do TFG.
Dać touroperatorom oddech finansowy
Spośród postulatów branży hotelarskiej, rząd zgodził się na rezygnację z pobierania opłat telewizyjnych i radiowych na okres bezpośrednio związany z epidemią. W ustawie terminy te mają być określone w sposób „miękki”, nie wiadomo bowiem, ile potrwa kryzys.
Ministerstwo Rozwoju pracuje jeszcze nad innymi drobnymi pomysłami, m.in. doprecyzowaniem poprzedniej specustawy doprecyzowanie pewnych kwestii prawnych związanych z usługami hotelowymi.
„Mamy prawie gotowe zapisy ustaw, pani minister zaakceptowała najważniejsze rozwiązania. Bezpośrednie skutki kryzysu będą mogły być zniwelowane przez to, że zwroty wpłat mogą zostać odłożone na 180 dni, co da organizatorom turystyki pewien oddech finansowy” – powiedział Andrzej Gut-Mostowy.
Wybrano mniejsze zło
„Odroczenie zwrotów za niezrealizowane wyjazdy to jedna z rzeczy, która zapewni touroperatorom płynność finansową, jednak branża bardziej postulowała o kredyty i bezpośrednie wsparcie finansowe. Przyjęte rozwiązanie jest wyborem mniejszego zła. Mamy świadomość, że to nie jest lepsze rozwiązanie dla klientów. Ale dzięki temu my nie stracimy płynności finansowej, a klienci po pewnym czasie otrzymają albo pieniądze, albo usługę” – komentuje Sławimir Szulc, prezes PZOT i dodaje, że zaakceptowane rozwiązania to drobna część kilkudziesięciu postulatów ze strony przedsiębiorców.
Zapytany o to, czy przewidziane przez rząd inne rozwiązania finansowe pomogą firmom turystycznym Sławomir Szulc wyjaśnia, że dostępne kredytowanie de minimis ma swoje kwotowe ograniczenia, które mogą okazać się za małe z punktu widzenia największych działających na rynku przedsiębiorstw. Zastrzega jednak, że jak na razie odnosi się do informacji podanych za pośrednictwem mediów, nie zaś do konkretnych zapisów projektu ustawy, ponieważ takowych jeszcze nie otrzymał.
POWIĄZANE WPISY
31 października 2024
Esky.pl: Malta najchętniej wybierana na listopadowe city breaki
Malta stała się najpopularniejszym kierunkiem listopadowych city breaków, wyprzedzając…
0 Komentarzy2 Minuty
31 października 2024
(R)ewolucja w turystyce dzieje się teraz. Obyśmy jej nie przegapili. [XV Forum Promocji Turystycznej]
Zmiany na rynku turystycznym, rewolucja technologiczna, nowa strategia rozwoju - to…
0 Komentarzy22 Minuty
31 października 2024
Itaka nagradza medalistów olimpijskich bonami wakacyjnymi
Biuro podróży Itaka nagrodziło polskich medalistów i ich trenerów za sukcesy osiągnięte…
0 Komentarzy1 Minuta
30 października 2024
Itaka podsumowuje sezon 2023/2024 i prezentuje ofertę lato 2025
Itaka podsumowała sezon 2023/2024 i zaprezentowała plany na Lato 2025 podczas cyklu…
0 Komentarzy5 Minuty
27 października 2024
Lato 2025 – ceny na wyjazdy w sierpniu dalej spadają
Analiza Instytutu Badań Rynku Turystycznego TravelDATA wskazuje, że w ubiegłym tygodniu…
0 Komentarzy1 Minuty
25 października 2024
OSAT zaprezentował agentom egzotyczną ofertę Mauritiusa
Ogólnopolskie Stowarzyszenie Agentów Turystycznych (OSAT) wraz z Mauritius Tourism (MTPA)…
0 Komentarzy2 Minuty
25 października 2024
Ecco Travel organizuje study tour do Chin. Agenci przygotowują się na rosnące zainteresowanie kierunkiem
Ecco Travel organizuje pierwszy, po dłuższej przerwie polski study tour do Chin, który…
0 Komentarzy1 Minuty
24 października 2024
Polacy na zimowe wakacje wybierają egzotyczne kraje. Na czele Indie, Kolumbia i Filipiny
Coraz więcej Polaków decyduje się na egzotyczne wakacje zimą, a liczba podróżujących…
0 Komentarzy1 Minuty
22 października 2024
Brytyjski regulator zatwierdza sprzedaż Thomasa Cooka grupie eSky. Firma spodziewa się miliarda zł ze sprzedaży pakietów w 2025 roku
Na początku października transakcję zakupu Thomasa Cooka przez eSky od chińskiego…
0 Komentarzy4 Minuty
Ktoś się pytał klientów o zdanie. ? Z jakiej paki mamy finansować i zapewniać darmową pożyczę na pół roku. ? Nie tylko firmy turystyczne będą miały problemy z powodu pandemii ale również zwykli obywatele którzy stracą możliwość zarabiania z tym czasie. Mam nadzieję, że prawo nie działa wstecz bo już wysłałem odstąpienie ud umowy i czekam ustawowe 14 dni na zwrot wpłaty z czym nie powinno być problemu z uwagi na to, że organizator jest ubezpieczony od takich sytuacji.
odnoszę wrażenie, że biura podróży otrzymają podwójne dofinansowanie – jedno od rządu, drugie od wycieczkowiczów, przy takiej polityce te biura wyjdą na wielkim plusie. Zapytałbym w jakim akcie prawnym nakazano mi, emerytowi finansować potentata finansowego jakim jest Rainbow, bowiem wypowiedz p.Emilewicz to jeszcze nie jest prawo (na szczęście) Za miliony zł wpłaconych przez klientów, a zdeponowanych w bankach przez biura podróży urosną im niezłe “dywidendy” ja będę mógł oczekiwać co najwyżej zwrotu kapitału, którym Rainbow dysponuje od maja 2019 r. – a co z inflacją za ten okres ? Przypomina mi to sławną aferę firmy “Art.B” – właśnie za obrót zdeponowanymi pieniędzmi zarobili wielkie miliardy starych złotych. Żądanie zwrotu przesłałem do biura 17 bm., a w dniu następnym otrzymałem enigmatyczna odpowiedz, że to żądanie przekazano do “wydz.organizacjnego”(?) – nadal czekam na odpowiedz !
moze pozew zbiorowy, albo wnioskowanie o odsetki od biur podrozy. Ja tez stracilem prace z powodu covid, potrzebuje tych pieniedzy, wtedy bylo mnie stac na wycieczke, a teraz nie mam na zycie, wiec co teraz qwa debile z rządu.
To chyba najlepsza wiadomość dla biur podróży ze strony rządu w tych trudnych czasach. Bardzo dobrze. Z taką pomocą myślę że korona nie ruszy biur podróży, a już na pewno nie te największe.
Pewnie.Najlepiej ,żeby rząd pomógł biurom kosztem ich klientów. Przecież w Polsce jest tak wspaniale,mamy tyle pieniędzy.Więc może rząd pomoże a nie zwykli obywatele?
Tarcza antykryzysowa, ubezpieczenie w niczym nie pomoże nam zwykłym turystom,którzy chcieli coś zobaczyć poza swoim podwórkiem. To ,że się nie udało z wiadomych przyczyn bardzo rozumiem. Lecz nadal nie rozumiem ,że moje pieniądze zostały skonsumowane przed moim wyjazdem. Przecież to moje pieniądze. Moje subkonto. Kermit Żaba ma rację. Mam również nadzieję ,że prawo nie działa wstecz. Mój termin wyjazdu do Włoch to 6.03.2020 , następnie zmieniony na 11.03.2020 Teraz próbuje się go zamienić na VOUCHER. Moje ustawowe 14 dni dawno minęło. NIE JESTEŚMY Z MAŁŻONKĄ już zainteresowani. Odechciało nam się wszystkiego.. Łączę pozdrowienia dla Wasza Turystyka i nas samych…
No więc wszystkie firmy turystyczne zbankrutują, czy tego chcecie?
Żadna firma NIE MA pieniędzy na zwrot wpłat od klientów bo już wydała te pieniądze – na katalogi, obsługę biur, opłacenie do końca poprzednich wyjazdów, zaliczkowanie bieżących i przyszłych wyjazdów.
firmy turystyczne nie będą oddawać wpłat a jeśli będą do tego zmuszane wezwaniami klientów będą masowo ogłaszać bankructwa. I nie piszcie mi że firmy “powinny mieć kapitał”, bo takiego kapitału nikt nie ma, nawet banki. Gdyby wszyscy klienci banku wycofali z tego banku swoje wkłady a na bieżąco nikt nie wpłacałby do banku pieniędzy to co się stanie z bankiem? Ogłosi upadłość. Podobnie jest z biurami podróży.
Skandal! Ja też jestem dotknięta kryzysem, a durne TUI chce liczyć te 180 od początku wycieczki, a nie od jej odwołania. Ba! Oni jej jeszcze nie odwołali w “swoim systemie”. Za to napierniczają mi SMSami i mailami o tym, że mogę te pieniądze o nich wydać już dziś, na inną wycieczkę.
Jeśli zamierzają mi to oddać po 180 dniach, to czemu nie z odsetkami?! Przecież wartość tych pieniędzy drastycznie spadnie.
Gdzie zaskarżyć tak durną decyzję?
Właśnie minął termin 194 dni na zwor a pieniędzy od Rainbow jak nie było tak nie ma. Bezprawie.
Zapraszam na fb do grupy Rainbow – walka o zwrot zaliczki – COVID