Targi Globalnie – nowa nadzieja

AG

Nowa hala w centrum Katowic, występy zespołu z Tunezji, grecki kucharz na scenie, degustacje win i piwa, przysmaki kuchni regionalnych, konkursy – tegoroczne targi turystyczne GLOBalnie odbywające się po raz pierwszy w nowym miejscu potwierdziły swoją pozycję, jako jednej z najważniejszych turystycznych imprez targowych w Polsce.

22. Międzynarodowe Targi Turystyki Spa, Sprzętu Turystycznego i Żeglarskiego Globalnie po raz pierwszy odbyły się Międzynarodowym Centrum Konferencyjnym w Katowicach. Trudno sobie wyobrazić lepszą lokalizację – centrum miasta, tuż koło popularnego wśród mieszkańców Górnego Śląska “Spodka”. Tuż przy hali usytuowano dobrze oznakowany i bezpłatny obszerny parking.
W odróżnieniu od innych miast, w Katowicach targi były dobrze rozreklamowane – w codziennej prasie ukazały się dodatki poświęcone imprezie, mówiono o niej w audycjach radiowych. Frekwencja najbardziej dopisała w sobotę, w niedzielę wielu potencjalnych gości “zabrała” Palmowa Niedziela i wystawa psów odbywająca się w Spodku.

W hali sporo się działo. Na stoisku kraju partnerskiego – Tunezji, można było obejrzeć i posłuchać zespołu, przez trzy dni trwał też konkurs na hasło reklamujące Tunezję.

Urszula Frąckiewicz z Tunezyjskiego Urzędu ds Turystyki powiedziała: “Kuponów z hasłem wrzucono ponad dwa razy wicej niż na TT Warsaw. Z jednej strony ludzie wciąż trochę się obawiają wyjazdów do Tunezji, z drugiej – chyba wszyscy tęsknią za Tunezją i czekają na rozpoczęcie sezonu czarterowego.”

Paweł Kulesza z Tunezyjskiego Urzędu ds Turystyki, dodał: “Górny Śląsk zawsze była dla Tunezji ważnym rynkiem, stąd latało najwięcej polskich turystów. Targi Globalnie a wcześniej Glob chętnie odwiedzaliśmy a teraz w nowej hali, impreza będzie jeszcze popularniejsza a przez to bardziej cenna dla nas.”

Na innych stoiskach też było ciekawie. Na stoisku Słowacji można było spróbować korbacików – kręconych serów oraz piwa z Terchowej. Terchowej i Małej Fatrze poświęcona była prezentacja prowadzona wspólnie przez Narodowe Centrum Turystyki Słowacji i redakcję Magazynu Turystycznego Wasze Podróże i portalu WaszaTurystyka.pl. Opowiedzieliśmy o atrakcjach zimowych i letnich Małej Fatry a szczególnie Doliny Vratnejj i Terchowej.

Jan Bośnovicz, dyrektor Narodowego Centrum Turystyki Słowacji w Warszawie powiedział: “Ze Śląska turyści mają bardzo blisko na Słowację. Targi Glob były zawsze dla nas ważne i regiony leżące blisko polskiej granicy, jak, Orawa, Mała Fatra bardzo chętnie się tutaj wystawiają.”

Ziemia lubuska od pewnego czasu promuje się winami. Nie inaczej było w Katowicach, na ich stoisku można było spróbować win z jednej z lubuskich winnic. Również na innych stoikach nie brakowało regionalnych przysmaków – na stoisku Śląska królowało piwo Książęce z browaru Tyskiego, na stoisku Nadwiślańskiej Agencji Turystycznej – bigos i sernik, na stoisku doskonały żurek i smalec, u Węgrów – wina węgierskie.

Aneta Poraniewska z Nadwiślańskiej Agencji Turystycznej powiedziała: “Zdecydowana większość gości pyta nas o nasze ośrodki nadmorskie. Mamy ich dziewięć – Świnoujście, Kołobrzeg, Sarbinowo, Jastarnia, Krynica, Kąty Rybackie, Dąbki, Jarosławiec, Ustroń Morski – i ponad 90 proc. Miejsc w nich na okres od czerwca do końca września mamy już sprzedane. A w tych ośrodkach dysponujemy ponad 2,5 tys. łóżek. Wiele osób przyciąga oferta dla dorosłych z dziećmi – dziecko do lat 12 ma pobyt gratis.”

Jan Sienkiewicz, prezes Stowarzyszenia Flisaków Pienińskich: „Targi to świetna okazja nie tylko do zareklamowania naszej oferty, ale do zareklamowania Pienin, jako miejsca, gdzie warto przyjechać o innych porach roku niż lato to. Ze Śląska do nas w Pieniny jest blisko i wielu Ślązaków przyjeżdża do nas tylko na kilka godzin, właśnie na spływ. A chcielibyśmy, żeby przyjeżdżali także wiosną i jesienią i nie tylko na Dunajec.”

To że nastały trudne czasy dla targów turystycznych wiadomo od kilku lat. Regionom coraz trudniej zdobywac pieniądze na wystawne stoiska, o wystawców zagranicznych trzeba mocno zabiegać. Duża liczba imprez targowych organizowanych na początku roku, sprawia, że o potencjalnych wystawców trzeba mocno zabiegać – niewielu z nich stać na to, zęby wystawiać się na więcej niż dwóch imprezach w ciągu dwóch miesięcy.
Targi katowickie Globalnie (kiedyś noszące nazwę Glob) od kilku lat należały do ścisłej czołówki najlepszych i najpopularniejszych tego typu imprez w kraju. Teraz zyskały dodatkowy bonus – lokalizację. Połączenie dobrej tradycji targów Glob, silnego rynku turystycznego na Śląsku i tejże lokalizacji musi przynieść w następnych latach sukces.