Travelist.pl: wybrzeże wciąż na topie, ale wrzesień kusi cenami

fot. WS

Zbliżający się koniec lipca zachęcił ekspertów z portalu Travelist.pl do analizy dotychczasowych wakacyjnych rezerwacji. Letnie szaleństwo trwa, a wzrost cen noclegów wyraźnie wyhamował.

Jak wskazują eksperci Travelist.pl, chętnych na wyjazdy najgorętszym okresie w roku nie brakuje, a największą popularnością cieszy się sierpień.

„Już teraz widzimy, że rezerwacji na drugi miesiąc wakacji mamy więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Wpływ mają na to z pewnością średnie ceny, które w tym sezonie po raz pierwszy od 2020 roku są niższe niż lipcu. Planując wakacyjny wyjazd, warto więc wziąć pod uwagę właśnie terminy sierpniowe” – mówi Eliza Maćkiewicz.

Sporą popularnością rezerwujących niezmiennie cieszą się również miesiące około wakacyjne – czerwiec i wrzesień. Podczas gdy w szczycie sezonu (lipiec-sierpień) za noc w dwuosobowym pokoju hotelowym (o standardzie czterech i pięciu gwiazdek lub równorzędnym, z wyżywieniem w pakiecie) trzeba zapłacić średnio 675 zł, tak w czerwcu 2024 było to 589 zł. Średnie ceny na wrzesień są jeszcze atrakcyjniejsze – aktualnie kształtują się z na poziomie średnio 539 zł.

Pogoda i ceny zachęcają do podróżowania

Tegoroczne wakacje to nie tylko sprzyjająca pogoda, zachęcająca do podróżowania i eksplorowania rodzimych destynacji. Pomimo ogólnych trendów inflacyjnych, ceny noclegów w sezonie nie wzrosły znacząco względem 2023 roku, co czyni urlop w Polsce dobrym wyborem.

„Tendencja wzrostowa w Polsce zdecydowanie wyhamowała. Oczywiście, te – jak w każdej innej branży – wciąż rosną, jednak różnica pomiędzy poprzednim rokiem a obecnym nie jest już tak duża. Wynosi zaledwie 26 zł. Porównując lata 2023 i 2022 było to 33 zł, 2022 i 2021 – 103 zł, a 2021 i 2020 – 79 zł. Do wakacyjnych podróży chcemy zachęcić bezpośrednio także i my.  A to za sprawą specjalnej akcji Black Week Summer Edition, którą zaplanowaliśmy w dniach od 5 do 18 sierpnia. To dobra okazja, aby pobyty w wielu polskich hotelach zarezerwować z dodatkowymi zniżkami” – komentuje Maćkiewicz.

Morze wciąż na fali

Największą popularnością wśród Polaków wciąż cieszy się rodzime wybrzeże. Na spędzenie letniego urlopu nad Bałtykiem zdecydowało się aż 43 proc. rezerwujących. Tuż za wybrzeżem znalazły się góry. Wakacje na południu Polski wybrało na ten moment 29 proc. klientów serwisu. Podium zamykają rezerwacje nad jeziorami. Tam urlop planuje spędzić 9 proc. klientów Travelist.pl. Co ciekawe, w porównaniu do 2021 roku, na tę formę wypoczynku zdecydowało się o połowę więcej turystów.

Według aktualnych danych Travelist.pl tego lata wśród wybieranych miejscowości królują: Kołobrzeg, Szklarska Poręba i Gdańsk. Tuż za nimi znajdziemy m.in. Ostródę, Mielno, Świeradów-Zdrój, Wisłę oraz Międzyzdroje.