Trwa wielka walka reklamowa campingów o klienta

Liczba turystów odpoczywających na campingach nie rośnie szybko, trzeba więc próbować klientów przyciągnąć do siebie kosztem konkurencji – powiedział Jerko Sladoljev, dyrektor Stowarzyszenia TOP Camping z Chorwacji podczas I Forum Promocji Turystycznej zorganizowanego przez portal WaszaTurystyka.pl.

Gość podkreślił fenomen campingów – w Europie jest 25 tys. campingów, na których realizowanych jest 300 mln noclegów. Zatrudnionych na nich jest 49 tys. Osób. Ich obrót roczny to 30 mld euro, z czego ok. 3 – 5 proc., a więc 800 – 1,8 mld euro przeznaczane jest na promocję.

Jerko Sladoljev powiedział: “Kiedy mówimy o promocji, to jej podstawą powinien być produkt najwyższej jakości, czyli w przypadku campingów – obiekty 4,5 gwiazdkowe oferujące usługi na miarę użytkownika. Moim zdaniem takie wymagania, najwyższej jakości, odpowiedniej ceny i wysokiej jakości klientów chcących płacić odpowiednią do wysokości usług cenę, spełnia w Europie 10 -15 proc. Campingów. Trzeba pamiętać, że te najlepsze campingi mają już na początku sezonu sprzedanych 30 – 40 proc. rezerwacji. To bardzo często goście, którzy już tu byli do campingów podchodzą emocjonalnie, chcą wrócić na to samo miejsce. Promocja z jednej strony ma im przypominać o ulubionym campingu, z drugiej zaś – ma pomóc zapełnić pozostałe 60 proc.
Inne zjawisko polega na tym, że na wielu campingach pojawiają się forth faith goście, którzy przyjeżdżają na cały sezon, bo na campingu mogą zdalnie wykonywać swoją pracę.”

Gość ocenił, że jeśli chodzi o rezerwacje campingów to 30 proc. z nich dokonywanych jest online. Również taki procent gości korzysta na campingach z internetu.
Metody promocji campingów dzielą się mniej więcej po połowie: 50 proc. online, 50 proc. w sposób tradycyjny – broszury, reklam w prasie.
Obecnie już tylko 10 proc. gości, to goście spontaniczni – tacy, co przejeżdżają obok campingu i decydują się nie nim przenocować. 90 proc. rezerwuje dużo wcześniej.

Jerko Sladoljev skomentował: “Między innymi dlatego obecnie na rynku obserwujemy wielką walkę reklamową campingów o klienta. Każdy chce zdobyć jak najwięcej nowych gości, liczba gości campingów nie zwiększa się zbyt silnie, więc trzeba przeciągać klientów do siebie różnymi technikami reklamowymi.
Gość campingowy bywa specyficznym gościem, jest mobilny i w siedem dni potrafi zmienić osiem miejsc. Trzeba więc mu zaproponować pakiet wielu niewielkich usług, które stworzą na tyle silny ładunek emocjonalny, który zachęci go do wyboru danego miejsca.
Jak sądzę trend rozwojowy campingów w Europie jest stały i liczba miejsc na campingach będzie rosła w tempie 3-5 proc. rocznie. Gość campingowy jednak robi się coraz bardziej i trzeba szukać nowych technik promocyjnych, reklamowych żeby go przyciągnąć do siebie.”