Tunezja stawia na bezpieczeństwo

MZ

Władze Tunezji starają się odbudować swój wizerunek po zamachu na turystów w Muzeum w Bardo. Władze tego kraju traktują priorytetowo kwestię bezpieczeństwa i podejmują kroki mające na celu podniesienie jego poziomu.

Minister turystyki Tunezji Selma Elloumi Rekik spotkała się w Tunisie w grupką polskich dziennikarzy, którzy odwiedzili Tunezję na zaproszenie biura Sun&Fun oraz Tunezyjskiego Urzędu ds. Turystyki.

 

Powiedziała m.in.: „Chcemy zapomnieć o tym, co się wydarzyło 18 marca w Tunisie. Odwracamy tę kartę historii i zaczynamy zapisywać nową, czystą.
Po czterech przejściowych, niestabilnych lat, przeprowadziliśmy w Tunezji wybory parlamentarne i prezydenckie. Wybraliśmy nową głowę państwa i nowy parlament na pięć lat, co – jak jestem przekonana – gwarantuje nam większą stabilizacji sytuacji w kraju.
To co się wydarzyło w Bardo to był incydent, który uderzył w turystykę, ale i w całą Tunezję. Żadnemu Tunezyjczykowi się to nie spodobało, nikt tego zamachu nie poparł. Model demokratyczny, który wprowadzamy w naszym kraju nie wszystkim się podoba i niektórzy fundamentaliści próbują w niego uderzyć.
Chcę zapewnić, że trzymamy rękę na pulsie, jeśli chodzi o bezpieczeństwo. Wszyscy w kraju zdają sobie sprawę, jak ważna dla nas jest turystyka. Do dnia zamachu byliśmy uważani za najbezpieczniejszy kraj arabski. Jestem przekonana, że wciąż tak jest. Wszystkie miejsca chętnie odwiedzane przez turystów są pod nadzorem służb bezpieczeństwa.

Priorytetem tego rządu jest od początku działania bezpieczeństwo. To, co się stało w Muzeum Brado, przyspieszyło tylko nasze działania. Powstała wspólna komisja składająca się z przedstawicieli ministerstwa turystyki, ministerstwa kultury i ministerstwa spraw wewnętrznych oraz regionów turystycznych. Wymagamy od hotelarzy zabezpieczenia swoich obiektów, będą zainstalowane dodatkowe zabezpieczenia umożliwiające ochronie sprawdzenie, czy wchodzący na terem ośrodków ni wnoszą przedmiotów niebezpiecznych. Hotele są monitorowane i dyskretnie pilnowane przez służby. Hotelarze otrzymali od nas dokładną instrukcję dotyczącą m.in. pilnowania parkingów, zamontowania kamer i innych urządzeń. Wszystkie wycieczki objazdowe muszą uzyskać zgodę ministerstwa turystyki. Z oczywistych względów nie mogę wyjawić wszystkich naszych działań, ale jestem pewna, że są i będą one skuteczne. W popularnych miejscach turystycznych, parkach archeologicznych widoczni są ludzie w mundurach. Nie odstrasza to turystów, wręcz przeciwnie – uspokaja.”

Na pytanie przedstawiciela WaszejTurystyki.pl, o plany na najbliższe lata i promocję na rynku polskim, minister powiedziała: „Po ostatnich czterech latach dość niestabilnych, teraz możemy wszystko spokojnie planować. W Tunezji, 80 proc. rynku skupia się na terenach nadmorskich. W najbliższych latach chcemy zdywersyfikować rynek turystyczny. Będziemy stawiać na rozwój turystyki golfowej, turystyki aktywnej oraz agroturystyki. W innych segmentach chcemy podwyższać poziom świadczonych usług.

Jeśli chodzi o promocję to dba o to ONTT (Tunezyjski Urząd ds. Turystyki), one też decyduje o tym, jak wspierać polskie biura podróży. Podpisaliśmy umowę z firmą, która będzie zajmować się promocją w Polsce i będziemy czynić wszystko, by ludzie z Polski zaczęli na nowo do nas przyjeżdżać.”
Mimo tego, co wydarzyło się w Muzeum w Bardo, Tunezja obserwuje wzrosty liczby przyjazdów turystów z niektórych krajów, chociażby z Anglii czy Danii. W ciągu czterech pierwszych miesięcy zanotowano wzrosty sięgające dla niektórych rynków aż 19 proc. w stosunku do roku ubiegłego.”