Turystyka wytchnieniowa. Szanse i wyzwania dla branży turystycznej

 

Fot. Bartek Barczyk

Turystyka wytchnieniowa – wypoczynek, który obejmuje nie tylko dzieci z niepełnosprawnościami, ale także ich rodziców czyi opiekunów – to obszar dopiero zauważony przez turystykę. Dzięki inicjatywom pozarządowym ofert skierowanych do tej grupy pojawia się coraz więcej, problem wymaga jednak rozwiązań systemowych.

Wiosna to czas dopinania szczegółów wymarzonych, letnich urlopów. Dostosowujemy wyjazd pod swoje preferencje, kierując się celem podróży, ceną, możliwością skorzystania z animacji dla dzieci czy liczbą gwiazdek hotelu. Zupełnie inaczej wygląda rzeczywistość rodziców dzieci z niepełnosprawnościami.

Rodzice na „cały etat”

Są zatrudnieni przez życie w pracy, z której nigdy nie wychodzą, bez prawa do urlopu i bez perspektywy na zmianę warunków zatrudnienia. Czy narzekają na swojego „pracodawcę”? Nie, bo kochają go z całego serca. Choć dopada ich wypalenie zawodowe, ciągły stres i zmęczenie, które odbijają się na ich zdrowiu, nie składają zażaleń i nie mają możliwości pójścia na zwolnienie lekarskie. W gonitwie za zdrowiem i jak największą sprawnością swojego dziecka zapominają o tak podstawowej sprawie, jaką jest własny odpoczynek i wytchnienie. Wytchnienie, które pozwala im nabrać sił do dalszej opieki.

Czym jest turystyka wytchnieniowa?

To rozwiązanie, które polega na zapraszaniu do uczestnictwa w ofercie turystycznej zarówno osób z niepełnosprawnością, jak i ich najbliższych. Może to być wycieczka, podczas której wolontariusz prowadzi wózek, dając rodzicom moment oddechu. Mogą to być warsztaty dla dziecka i w tym samym czasie zorganizowanie rodzicowi dedykowanych mu aktywności. Lub przygotowanie oferty wyjazdu na obóz, podczas którego komfort dziecka będzie traktowany na równi z komfortem jego opiekuna. W innym wariancie to również zorganizowane formy aktywnej przerwy wytchnieniowej (przerwy na przygodę) dla osób z niepełnosprawnościami w czasie, który opiekun/opiekunka może wykorzystać zgodnie z własnymi potrzebami.

„Rodzice muszą zadbać o siebie. W samolocie w razie awarii maseczkę w pierwszej kolejności zakłada osoba dorosła, a później dziecko. Jeżeli nie zadbamy o rodziców, to pomoc świadczona osobie z niepełnosprawnością będzie na dużo niższym poziomie. Po prostu te osoby będą tracić moc” – mówi dr Krzysztof Czechowski, redaktor naczelny kwartalnika „Niepełnosprawność — Zagadnienia, Problemy, Rozwiązania”.

„Bierzemy udział, ja i mąż, w wyjazdach wytchnieniowych w góry. To, czym są dla nas te wyjazdy jest nie do opisania” – mówi Justyna Jacukowicz, mama Ignacego, chłopca z zespołem Downa, z którym wspólnie od trzech lat zdobywają sudeckie szlaki w ramach inicjatywy „Łączą nas góry”. Możliwość korzystania z oferty uszytej wedle ich potrzeb daje rodzicom szansę na złapanie oddechu, odpoczynek i zadbanie o siebie, przy jednoczesnej pewności, że dziecko jest pod opieką i spędza czas w atrakcyjny, dostosowany właściwie sposób. Z kolei Sylwia Nowakowska razem z synem cierpiącym na czterokończynowe mózgowe porażenie dziecięce bierze udział w górskich wycieczkach, wyjazdach i turnusach wytchnieniowych, podczas których w aktywnościach uczestniczy nie tylko ona sama, ale również siostra Michała. Jest to możliwe właśnie dzięki rozwojowi turystyki wytchnieniowej.

Fot. Michał Kacprzak

Wsparcie dla opiekunów

Czym turystyka wytchnieniowa różni się od wyjazdu na wakacje? Rodzice lub opiekunowie prawni osób zależnych doskonale wiedzą, jak ogromna jest różnica, kiedy podczas wyjazdu wytchnieniowego mają profesjonalne wsparcie, a kiedy tego wsparcia nie ma. Różnicę widać także w przypadku turnusów rehabilitacyjnych? Podczas turnusów rehabilitacyjnych oferta jest skierowana do osób z niepełnosprawnością, nie uwzględniając opiekunów/opiekunek. Tworzenie oferty turystycznej w sposób umożliwiający wspólny udział osób z niepełnosprawnościami oraz osób z ich najbliższego otoczenia to krok do faktycznego otwarcia dla nich rynku turystycznego.

W poszukiwaniu rozwiązań systemowych

Problem braku systemowych rozwiązań dotyczących zapewnienia opieki wytchnieniowej, innej niż asystentura, został zauważony przez organizacje pozarządowe. W 2022 roku Fundacja Ładne Historie ze Świdnicy wraz z innymi organizacjami zainicjowała Ogólnopolską Sieć Turystyki Wytchnieniowej. Sieć ma charakter międzysektorowy i zaprasza do współpracy osoby i podmioty z całej Polski, zajmujące się turystyką społeczną oraz te odpowiedzialne za wdrażanie różnych form opieki wytchnieniowej.

W marcu 2024 roku Sieć zorganizowała panel ekspercki „Rozwój usług turystycznych o charakterze wytchnieniowym”. Na zaproszenie organizatorów udział w spotkaniu wzięli przedstawiciele rządu, samorządu, sektora turystyki, ekonomii społecznej, organizacje pozarządowe oraz najważniejsze osoby w tej dyskusji – rodzice osób z niepełnosprawnościami, wymagających stałej opieki. Zastanawiano się m.in. nad tym, na jakim etapie rozwoju jest obecnie turystyka wytchnieniowa w Polsce. Jak należy o niej myśleć — w kategoriach usług społecznych czy komercyjnych? A także, jakie rozwiązania systemowe są niezbędne, żeby mogła się rozwijać?

Jak zaznacza Przemysław Herman, zastępca dyrektora Departamentu Europejskiego Funduszu Społecznego w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej, turystyka wytchnieniowa w Polsce jest na wczesnym etapie rozwoju i jest jeszcze dużo do zrobienia, jednak istotne jest to, że wspólnie dyskutujemy i szukamy rozwiązań. Od samego początku idei turystyki wytchnieniowej, kiedy termin ten zaczął pojawiać się w rozmowach i na wydarzeniach branżowych, obszar ten jest przez ministerstwo wspierany, a organizacje zaangażowane w jego rozwój mogą liczyć na wsparcie i pomoc.

Problem zauważony przez branżę

Coraz częściej na potrzeby rodzin osób z niepełnosprawnością decyduje się odpowiadać sektor prywatny. Jak podkreślają organizatorzy turystyki, na początek nie musi być to nic spektakularnego — można np. wprowadzić do programu animacji pewne modyfikacje, tak aby były one dostępne również dla dzieci z niepełnosprawnością. Kluczowe jest też przygotowanie osób z obsługi. Jak mówi Dariusz Lubos, właściciel nadmorskich obiektów hotelowych, nie wszyscy mają jeszcze świadomość, że rodzice osób z niepełnosprawnością są grupą wykluczoną i że potrzebują tego rodzaju wsparcia. Pozostają w szarej strefie i są dla usługodawców niewidoczni. Zmiana myślenia o projektowaniu usług turystycznych może spowodować wzrost korzystania tych rodzin z dostępnej oferty.

Małgorzata Tokarska, właścicielka biura podróży dla osób z niepełnosprawnościami, opowiedziała o trudnościach, z jakimi spotykają się organizatorzy tego rodzaju turystyki. Większość osób, które zgłasza chęć skorzystania z oferty biura, liczy na to, że będzie ona, chociaż w jakiejś części dofinansowana. Dużym problemem jest też brak odpowiedniej bazy noclegowej dla osób z niepełnosprawnością ruchową, zwłaszcza jeśli osoba podróżuje z osobą asystencką. Utrudnia to organizowanie pobytu grupowego. Tokarska podkreśla także brak elastyczności w wykorzystaniu skierowań na turnusy rehabilitacyjne.

Potrzebne większe wsparcie państwa

Jacek Janowski, dyrektor Polskiej Organizacji Turystycznej zauważył, że usługi wytchnieniowe mogą być świadczone przez różne obiekty, takie jak hotele, pensjonaty czy atrakcje turystyczne, a także przez różnego rodzaju grupy specjalizujące się w organizowaniu atrakcji dla osób potrzebujących, osób starszych czy osób z niepełnosprawnościami. Wskazuje przy tym na brak systemowych programów wsparcia dla tego rodzaju turystyki w Polsce. Jednym z takich rozwiązań mogłyby być dopłaty analogiczne do bonów turystycznych. Rozwój turystyki wytchnieniowej, czy szerzej rozumianej turystyki społecznej, przyczyni się także do rozwoju branży turystycznej jako całości.

Na brak systemowych rozwiązań zwrócił uwagę również Cezary Miżejewski, ekspert z dziedziny ekonomii społecznej. Obecnie większość wsparcia opiekuńczego spoczywa na rodzinach, a pomoc państwa jest w tym obszarze niewystarczająca. Brakuje prawnie uregulowanych definicji i rozwiązań wsparcia wytchnieniowego oraz turystyki społecznej. Istniejące programy rządowe skupiają się głównie na wsparciu dla osób potrzebujących, pomijając potrzeby rodzin i osób bliskich. Na konieczność wprowadzenia elastycznych rozwiązań wsparcia wytchnieniowego, dostosowanych do potrzeb różnych grup społecznych, wskazują także Piotr Kuźniak z Fundacji Imago oraz dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej we Wrocławiu, Andrzej Mańkowski. Zachęcają jednocześnie, aby przyjrzeć się temu, jak można budować tego rodzaju formy wsparcia na podstawie już działających mechanizmów, takich jak turnusy rehabilitacyjne czy Fundusz Solidarnościowy.

Tego rodzaju oferta zaczyna pojawiać się na rynku, głównie dzięki oddolnym inicjatywom organizacji pozarządowych i pojedynczych firm, jednak obecnie jest o wiele więcej potrzeb niż możliwości. Konieczne jest budowanie świadomości, że odpoczynek rodziców i opiekunów oraz opiekunek, przełoży się lepsze funkcjonowanie samych osób z niepełnosprawnościami.

„Liczba osób z niepełnosprawnością stale rośnie, ale do tej pory niewiele mówiło się o tym, co oprócz podstawowej rehabilitacji możemy im zaoferować. Osobie z niepełnosprawnością, jej opiekunom, opiekunkom, rodzeństwu — całej rodzinie” – podkreśla Dominik Janas, właściciel firmy Active Therapy.

Osoby zainteresowane tematyką turystyki wytchnieniowej i współpracą w ramach Sieci więcej informacji mogą znaleźć na stronie turystykawytchnieniowa.pl oraz na profilu Ogólnopolskiej Sieci Turystyki Wytchnieniowej na Facebooku.

Więcej o projekcie Łączą nas góry i działaniach Fundacji Ładne Historie na stronach: laczanasgory.pl oraz ladnehistorie.pl

Autorami artykułu są dr Krzysztof Czechowski i Anna Gerus. Artykuł został opłacony w ramach kampanii „Mocniejszym głosem o turystyce wytchnieniowej” realizowanej ze środków Programu Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy, finansowanego przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię w ramach Funduszy EOG.

Materiał partnera