W Gdańsku i ty staniesz się wilkiem morskim

Basen z modelami statków/fot. AG

Dzieciaki z wypiekami na twarzach sterują statkami w basenie portowym, ładują kontenery wózkiem widłowym, uczą się węzłów marynarskich – to nie opis szkółki żeglarskiej, tylko interaktywnej wystawy Ośrodka Kultury Miejskiej w Gdańsku.

Jest to jeden z oddziałów Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku. Placówka otwarta w 2012 roku, usytuowana na nabrzeżu Motławy, tuz obok słynnego gdańskiego Żurawia. Nowoczesny budynek zbudowany w miejscu dawnego magazynu urządzony jest tak, by zwiedzający kojarzyli gościnę w nim z morzem i ludźmi morza. A więc zdobią elementy statków, rozwieszone żagle, sieci i łodzie.

fot. AG

Najważniejszą częścią ośrodka i jednocześnie największa atrakcja jest wystawa „Ludzie – statki – porty”. To ekspozycja interaktywna, na której dzieciakom nie zabrania się dotykania eksponatów, a wręcz przeciwnie – cała zabawa polega na tym, że można (a nawet trzeba) tutaj dotykać wszystkiego.

Już początek jest dla najmłodszych tak ciekawy, że często zapominają, gdzie są. To basen z modelami statków i jachtów, którymi za pomocą przycisków możemy sterować. Możemy także powodować wiatr i fale.

fot. AG

Jeśli uda nam się oderwać dziecko od sterowania szybko okazuje się, że atrakcji jest dużo więcej. Nie wszystkie są zrozumiałe i łatwe do „ogarnięcia” przez maluchy, ale z pomocą rodziców można się wiele dowiedzieć o życiu marynarskim, o pracy w na morzu i w porcie.

Można spróbować swych sił jako operator miniaturowego wózka widłowego i załadować mini-kontenery. Można nauczyć się węzłów żeglarskich lub popłynąć wirtualnie batyskafem. Nieco starsi nadają wiadomość alfabetem Morse’a, wszyscy chcą być samodzielnie stworzyć wir wodny albo falę tsunami. Ciekawe jest spojrzenie na niebo na półkuli północnej lub wcielenie się w rolę kapitana mostku kapitańskim.

fot. AG

O bezpieczeństwie na morzu traktuje fragment wystawy, gdzie oglądamy tratwę ratunkową i przymierzamy kamizelki ratunkowe lub możemy podnieść dziecko na za pomocą liny na wielokrążku. Ciekawi pracy archeologa morskiego mogą z kolei odszukać skarby zakopane w pasku zalegającym dno morskie lub nauczyć się na czym polega działanie echosondy.

fot. AG

Po tym wszystkim czeka nas jeszcze wizyta piętro wyżej. Na znajdującej się tutaj wystawie „Łodzie ludów świata” zgromadzono 41 łodzi lub ich modeli z całego świata. Obejrzymy więc pełne owoców łodzie sprzedawców z Wietnamu, kajak Eskimosów, gondolę wenecką, canoe Indian z Ameryki Północnej i pirogi z Ameryki Południowej, łodzie z Kenii i Norwegii. Uzupełnieniem są duże zdjęcia miejsc, regionów, w których prezentowane łodzie pływają. Kioski multimedialne pokazują filmy i zdjęcia pomagające zrozumieć, dlaczego takie a nie inne typy łodzi są w danym kraju używane i do czego.

fot. AG

W sumie kilkadziesiąt minut wizyty w Ośrodku Kultury Miejskiej, to ciekawa lekcja marynistyki dla dzieci i dorosłych.

https://www.nmm.pl/osrodek-kultury-morskiej

Muzea Gdańska najłatwiej zwiedzać z Kartą Turysty. Istnieją jej trzy rodzaje: 24, 48 i 72-godzinna. Możemy ją doładowywać za każdym pobytem nad morzem, wybierając pasujący nam pakiet. Pakiet Zwiedzanie umożliwia (cena: 55 zł – 24 godz. 75 zł – 48 godz. i 95 zł – 72 godz.) darmowy wstęp do wielu placówek, w tym do Ośrodka Kultury Miejskiej.

https://kartaturysty.visitgdansk.com/

Bursztynowy zawrót głowy w Gdańsku