W Tatrach Wysokich już się jeździ na nartach

AG

W Tatrzańskiej Łomnicy na razie czynna jest jedna trasa, w Szczyrbskim Jeziorze działają dwa wyciągi, ale warunki śniegowe są coraz lepsze i na Święta powinna być otwarta większość tras. Kolejny sezon pogoda nie rozpieszcza narciarzy. Opadów śniegu jak na lekarstwo, temperatury za wysokie, jak na tę porę roku. Mimo to gospodarze ośrodków w Tatrach Wysokich robią wszystko, żeby choć część tras udostępnić narciarzom. Oczywiście, najważniejsze jest, by stoki były gotowe na okres świąteczny – w każdej sprzyjającej chwili działają więc armatki śnieżne, pracują ratraki. W Tatrzańskiej Łomnicy na razie można jeździć na niebieskiej trasie prowadzącej ze stacji Start, w dół do dolnej stacji kolejki gondolowej. Stok jest świetnie przygotowany, na razie korzysta z niego mało ludzi.
Ci, którzy nie jeżdżą na nartach, mogą wyjechać gondolą wyżej, na Łomnicy Staw a stamtąd – wagonikiem 14-osobowym – na szczyt Łomnicy. Stąd rozlega się jedna z piękniejszych panoram zimowych Tatr Wysokich.
Nad Łomnickim Stawem znajduje się restauracja i Kamzikowa – sala z placem zabawa dla dzieci, gdzie pod opieką animatorów dorośli mogą zostawić swoje pociechy.
Lepsza sytuacja jest w Szczyrbskim Jeziorze. Co prawda nie działa jeszcze wyciąg krzesełkowy na Solisko ani orczyki na samej górze, ale funkcjonuje najdłuższy orczyk i można jeździć po trasach czerwonych i niebieskich.
Narciarze biegowi mogą korzystać z doskonale przygotowanych tras wokół stadionu zimowego i wokół Szczyrbskiego Stawu.