Wrocław – tutaj warto przyjeżdżać na targi turystyczne

Flisacy Pienińscy na swoim stoisku na targach we Wrocławiu
Flisacy Pienińscy na swoim stoisku na targach we Wrocławiu/fot. AG

234 wystawców, debaty branżowe, prelekcje podróżników, konkursy, pokazy kulinarne, tysiące zadowolonych zwiedzających – po raz drugi Międzynarodowe Targi Turystyki i czasu wolnego we Wrocławiu odbyły się na Stadionie Wrocław. I po raz drugi okazało się to trafionym pomysłem.

Podczas konferencji prasowej, Michał Bobowiec, członek zarządu województwa dolnośląskiego, odpowiedzialny za sport, kulturę i turystykę regionu, powiedział: “Cieszę się, że wśród ponad dwustu wystawców jest silna reprezentacja Dolnego Śląska. Chcemy gościom targowym pokazywać najbardziej atrakcyjne miejsca naszego regionu. Warte podkreślenia jest, że ta impreza, to nie tylko targi turystyczne, ale targi spędzania wolnego czasu. Wypoczynek bowiem to nie tylko wyjazdy wakacyjne, to również wypady jedno, dwudniowe w najbliższe okolice.”

Przemysław Bandura, prezes Międzynarodowych Targów Turystycznych, dodał: “W tym roku gościmy 234 wystawców. Poszerzyliśmy powierzchnię wystawową. Coraz więcej wystawców wraca do nas, widzi, że we Wrocławiu, na tych własnie targach jest potencjał. W ubiegłym roku targi odwiedziło 12 tysięcy gości, liczy że w tym roku będzie ich więcej.”

Michał Bobowiec i Przemysław Bandura podczas konferencji prasowej
Michał Bobowiec i Przemysław Bandura podczas konferencji prasowej/fot. AG

Przez trzy dni na terenie targów nie brakowało atrakcji. Na każdym z czterech poziomów działo się coś ciekawego. W piątek odbyły się dwie debaty moderowane przez redakcję portalu WaszaTurystyka.pl. Marzena Markowska poprowadziła dyskusję o tym, co jeśli nie Biała Księga, powinno stanowić podstawę do prac na ustawami o POT I o usługach hotelowych I usługach przewodnickich i pilockich. Adam Gąsior moderował debatę o tym, czy są granice dobrego smaku w prowadzeniu skutecznej promocji turystycznej. Obie debaty, jak przyznali uczestnicy, były przygrywką do VII Forum Promocji Turystycznej, które odbędzie się 22 kwietnia w Hydropolis we Wrocławiu.

Debata prowadzona przez Marzenę Markowską
Debata prowadzona przez Marzenę Markowską/fot. AG
Dyskusja prowadzona przez Adama Gąsiora
Dyskusja prowadzona przez Adama Gąsiora/fot. MM

Następne dwa dni wypełniły spotkania z podróżnikami. Na oddzielnej sali można było posłuchać o ich przeżyciach, zapytać o doświadczenia i obejrzeć bajkowej urody zdjęcia. Na dużej scenie odbywały sie pokazy kulinarne I liczne konkursy dla gości targowych.

Po raz kolejny organizatorzy przyznali nagrody “Kryształowych Orłów”. W kategorii produkt regionalny wygrał Browar Profesja, w kategorii wydarzenie cykliczne – festiwal kulinarny “Śląskie smaki”, zaś w kategorii atrakcja turystyczna – Centrum Nauki Keplera – Centrum Przyrodnicze Keplera – Planetarium Wenus. Współorganizatorem konkursu I fundatorem nagród był portal WaszaTurystyka.pl

Jeśli chodzi o stoiska wystawców, to jury najwyżej oceniło i przyznało nagrodę za najlepsze stoisko w Międzynarodowych Targach Turystyki i czasu wolnego dla Samorządu Województwa Mazowieckiego. Na stoisku wystawiały się także:
Mazowiecka Regionalna Organizacja Turystyczna, Stacja Muzeum, Lokalna Organizacja Turystyczna Trzech Rzek, Państwowy Zespół Pieśni i Tańca Mazowsze, Muzeum Starożytnego Hutnictwa Mazowieckiego w Pruszkowie oraz Miasto Radom „Siła w precyzji”.

Aneta Dąbrowska z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego, oceniła: “Zaskoczyło mnie, że tak dużo odwiedzających nasze stoisko, tak dużo wie o Mazowszu. Są nim zainteresowani, znają historię. Widać to choćby, przy rozwiązywaniu krzyżówek, które rozdajemy na stoisku – gościom nie sprawia wielkich trudności odpowiedź na pytanie o najstarsze miasto na Mazowszu czy miejsca związane z Chopinem. Wrocławianie kojarzą Sierpc. Dobrą reklamą Mazowsza jest oczywiście zespół Mazowsze”, którego można posłuchać na naszym stoisku, zrobić sobie zdjęcie z członkami zespołu. Większość odwiedzających przyznaje, że przyjeżdża nocować w Warszawie (np. u znajomych czy u rodziny) i ze stolicy robi wypady kilkugodzinne w okolice Warszawy.”

Zamek Książ wystawiał się na wspólnym stoisku Dolnego Śląska
Zamek Książ wystawiał się na wspólnym stoisku Dolnego Śląska/fot. MM

Piotr Wnukowicz z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego, podkreślił: “Stadion sprawdził się, jako miejsce organizacji targów. Wciąż mamy możliwości powiększenia w razie potrzeby powierzchni wystawienniczej. W tym roku przearanżowaliśmy nieco wnętrza, część gastronomiczną przenieśliśmy na najwyższy poziom, stworzyliśmy dużą strefę dziecięcą. Staramy się, by zadowoleni byli zarówno wystawcy, jak I zwiedzający. Wsłuchujemy się w ich głosy, wprowadzamy dzięki temu modyfikacje.
Jeśli chodzi o Dolny Śląsk, to zapraszamy na nasze stoisko te podmioty, które zgłoszone były do nagrody POT.”

Jola Imbierska, koordynatorka centrum polsko-niemieckiego w Cottbus, dodała: “Województwa zachodnie są dla nas bardzo ważne. W ogóle do Cottbus przyjeżdża coraz więcej Polaków, zarówno indywidualnych, jak i grup zorganizowanych – w ubiegłym roku odnotowaliśmy 61 grup autokarowych z Polski. Głównie są to grupy z Polski południowej, dobrze nam się współpracuje z biurami – członkami Dolnośląskiej Izby Turystyki. Cieszy mnie, że zaczynają przyjeżdżać grupy eventowe, mamy dla nich bogaty program aktywności: wycieczki rowerowe, kajaki w Szprewaldzie, pontony czy wspinaczkę na jedną z największych koparek w Europie. Już niedługo okolice Cottbus zyskają kolejna atrakcję – na terenie dawnej kopalni odkrywkowej powstaje największe w Brandenburgii jezioro . Otwarte zostanie w 2025 roku.”

Michał Rydz reprezentujący Drezno i Krainę Łaby, powiedział: “Ubiegły rok był kolejnym rokiem wzrostu liczby gości z Polski – w 2019 odnotowaliśmy ich o 3,7 proc. więcej. Oczywiście, gro turystów z Polski, przyjeżdża do nas z województw zachodnich, ale coraz częściej są to turysci z Polski centralenj, wschodniej. Dlatego tez staramy się jeździć po targach turystycznych, w ubiegłym roku wystawialiśmy w na targach w Nadarzynie, Gdańsku, teraz jesteśmy we Wrocławiu.”

Tłumy na targach wrocławskich
Tłumy na targach wrocławskich/fot. MM

Duża liczba wydarzeń towarzyszących (wspomniane prelekcje podróżników, konkursy, pokazy) sprawiła, że warto było przyjechać na targi całą rodziną. Duża strefa dziecięca pozwalała rodzicom zostawić w niej swoje pociechy, rozbudowana i smakowita (pozdrowienia dla kuchni syryjskiej) strefa gastronomiczna pozwoliła nabrać sił. Wciąż brakuje wśród wystawców największych i najbardziej atrakcyjnych kierunków wakacyjnych (Egipt, Turcja, Grecja, Bułgaria, Włochy, Tunezja, Cypr), ale niektórych może ogranicza przestrzeń (nie da się tutaj zbudować gigantycznych, wysokich stoisk), inni jeszcze nie wiedzą, że warto tu się wystawiać. My – patron medialny targów – poświadczamy – warto!