WSA: biura nie muszą szacować marży

shutterstock

Wydano uzasadnienie do wyroku WSA z 25 listopada 2014 roku. Wyrok ten był korzystną dla branży interpretacją ustawy o VAT oraz sposobu rozliczania podatku od pobieranych przez biura podróży zaliczek. Uzasadnienie wyroku WSA nie pozostawia żadnych wątpliwości. Touroperatorzy nie muszą szacować wysokości marży oraz wysokości należnego od niej podatku VAT, aby prawidłowo rozliczyć się z fiskusem. Za prawidłowy sposób naliczania VAT od marży uznano ten, który stosowany był przed nowelizacją ustawy 1 stycznia 2014 roku. 

W swojej interpretacji nowych przepisów Dyrektor Izby Skarbowej narzuca przedsiębiorcom obowiązek opodatkowania zaliczki już w momencie jej przyjęcia, czyli de facto szacowania wysokości marży. Dla biur podróży jest to niemożliwe do wykonania, przez co branża straciła faktyczną możliwość prawidłowego rozliczania się z fiskusem.

Na szczęście, sąd przyznał rację przedsiębiorcy z Krakowa, który zaskarżył niekorzystną dla siebie interpretację lokalnej izby skarbowej. Co prawda, wyrok w sprawie indywidualnej nie stanowi ogólnej interpretacji przepisów, daje jednak nadzieję na to, że wszystkie rozstrzygnięcia w podobnych sprawach będą brzmiały podobnie.

W uzasadnieniu wyroku WSA zauważa, że interpretacja Dyrektora Izby Skarbowej jest błędna, ponieważ zmusza do szacowania podstawy opodatkowania, co jest niezgodne z prawem. Zwraca też uwagę na to, że za każdym razem biura podróży musiałyby dokonywać korekty zeznań podatkowych, a te powinny być dokonywane w sytuacjach wyjątkowych, a nie być powszechną praktyką.

„Sąd podzielił dużą część naszej argumentacji. Uzasadnienie wyroku pokazuje, że Polska Izba Turystyki ma rację, a Ministerstwo Finansów stosuje argument siły zamiast siły argumentów. Uzasadnienie wyraźnie pokazuje obszary w rozumowaniu ministra finansów, którym daleko jest do logiki.” – komentuje Paweł Niewiadomski, prezes PIT.

Polska Izba Turystyki zachęca biura podróży, które otrzymały niekorzystną interpretację podatkową w tej sprawie, żeby wnioskowały do Ministerstwa Finansów o jej zmianę, a w razie odmowy zaskarżały decyzje lokalnych izb skarbowych do wojewódzkich sądów administracyjnych. Izba zwróciła się też do ministra finansów o indywidualną interpretację, a w przyszłości zamierza postarać się o interpretację ogólną.