Zachodniopomorskie kurorty z najlepszym sezonem letnim od trzech lat

Plaża i molo w Międzyzdrojach
Plaża i molo w Międzyzdrojach / fot. MM

Nadmorskie miejscowości Pomorza Zachodniego odnotowały w 2024 roku jeden z najlepszych sezonów turystycznych od 2021. Dużym zainteresowaniem cieszyły się krótkie, weekendowe pobyty, a wrzesień przyniósł rekordowe obłożenie hoteli, sięgające nawet 100 proc. Mimo rosnących cen i zmniejszonego napływu turystów z Niemiec, region rozwija się jako całoroczna destynacja turystyczna.

Chociaż zainteresowanie letnim wypoczynkiem nad Bałtykiem było duże, eksperci zwracają uwagę na kilka czynników, które mogły obniżyć popyt. Wysokie ceny w Polsce, zwłaszcza w porównaniu z tańszymi zagranicznymi wyjazdami, mogły zniechęcić krajowych turystów. Z kolei liczba niemieckich turystów spadła o kilka procent, co miało związek z trudnościami gospodarczymi u naszych zachodnich sąsiadów. Mimo tych wyzwań, turyści decydujący się na pobyt nad Bałtykiem, nawet jeśli krótszy, korzystali z większej liczby usług gastronomicznych i rozrywkowych.

„Nasz region stał się królestwem krótkich city-breaków. Turyści przyjeżdżali do nas na wypoczynek weekendowy, czasem przyjeżdżali na dłużej. Fenomenem jest wrzesień. Z informacji jakie dostawaliśmy od hotelarzy, gdy pogoda sprzyjała w wielu hotelach obłożenie sięgało 100 proc.” – powiedziała Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.

Świnoujście, jak podkreśla Piotr Piwowarczyk, prezes Świnoujskiej Organizacji Turystycznej, przekształca się w całoroczny kurort. Choć sezon letni nadal przyciąga najwięcej turystów, to jesień i zima również mają swoją specyfikę.

„Świnoujście zakończyło już etap w swojej historii, gdy był większy popyt na deski, bo właściciele lokali gastronomicznych zabijali deskami witryny swoich lokali. Jesteśmy kurortem całorocznym. Jesienią i zimą turyści szukają wypoczynku. Wcale nie jest też tak, że nikt tu się nie kąpie zimą, bo morsów mamy coraz więcej. Turyści szukają także wypoczynku na świeżym powietrzu i dobrej infrastruktury hotelowej” – mówi Piotr Piwowarczyk.

„To był dobry sezon”

Podsumowując sezon 2024, hotelarze oceniają go jako dobry, choć nie rewelacyjny. Podkreślają, że liczba turystów z Niemiec spadła, a polscy turyści byli bardziej oszczędni.

„Sezon był dobry, bo turystów nie brakowało i hotelarze mieli z kim pracować. Widzimy jednak, że hotele rywalizują między sobą ofertą, cenami i szukaniem atrakcji przyciągających turystów. My jesteśmy nastawieni na turystów z Niemiec i oni doceniają ofertę pięciogwiazdkową. Turystów z Polski jest mniej. Inne kraje dopiero oswajają się z myślą o wypoczynku nad Bałtykiem” – mówi Grzegorz Dobosz, właściciel hotelu Hamilton.

Wśród turystów wzrosło jednak zainteresowanie krótkimi pobytami, co sprzyjało wynajmowi apartamentów zamiast korzystania z usług hotelowych. Mirosław Król, ekspert rynku nieruchomości, podkreśla, że apartamenty na wynajem cieszyły się szczególnie dużym zainteresowaniem we wrześniu, co wiąże się z większą elastycznością w organizacji krótkich wyjazdów i niższą cena niż w hotelach. Większość ofert noclegowych w nadmorskich miejscowościach Pomorza Zachodniego pozostaje dostępna dla turystów przez cały rok.