Zamraża się start-up Quantum CX

Na czym polegał koncept Quantum CX? Dlaczego Pandemia uderzyła szczególnie perfidnie? Czy państwowe championy mogą uratować projekt.?

Niezbyt optymistyczna wiadomość dotarła do nas w tym dniach z branży innowacyjnych start upów. Quantum CX, które miało „sprzedawać uśmiechem” ogłosiło wygaszenie swojej działalności. Projekt idzie do zamrażarki, ale czy znajdą się chętni, by go odmrozić w niedalekiej przyszłości?

Innowacyjny start-up miał zachęcać do życzliwości i uśmiechu

Start-up powstał na bazie wcześniejszych biznesowych aktywności założycieli związanych z czytaniem emocji. Poprzez analizę mimiki twarzy miał potrafić wykryć emocje/uśmiech zarówno klienta, jak i obsługującego go pracownika. A w kolejnym kroku promować pozytywną mimikę i uśmiech, która miała być nawet odpowiednio nagradzana.

Przewidywano  nagrody dla klientów za uśmiech, które następnie były przekazywane na cele humanitarne. Także sam pracownik, który był pozytywnie nastawiony tj. uśmiechał się przez odpowiedni czas także otrzymywałby benefity.

Kwestia wpływy pozytywnego nastawianie i uśmiechu na efektywność obsługi/wyniki pracy pozostaje obecnie w zasadzie poza dyskusją, Każdy z nas zna w swoim otoczeniu ludzi, którzy sprzedają uśmiechem. Pozyskując klientów w zasadzie „bez wysiłku”.

 

Obiecujące wyniki i interwencja rzecznika

Pierwsze piloty programu przeprowadzone w branży bankowej przyniosły rezultaty, których się nie spodziewano. Wynik zarówno po stronie twardej sprzedaży, jak i jakości obsługi klienta przerosły oczekiwania. W planach były kolejne wdrożenia w dużych rozpoznawalnych firmach.

Medialne zainteresowanie aplikacją spowodowało nawet interwencje Rzecznika Praw Obywatelskich, który usiłował się dopatrzyć działań nie zgodnych z RODO?  W końcu z tych zarzutów nie wiele wynikło. Przysporzyły one jednak firmie popularności.

Otworem miały stać kolejne branże, przewidywano ekspansje w branży hotelarskiej, jak również galeriach handlowych, gdzie turystyka jest mocno reprezentowana.

W rok 2020 firma wchodziła z dużym optymizmem, zapewniono wszak dodatkowe finansowanie.

Maseczki i zamrożenie inwestycji zabijają biznes

Wraz z pandemią firma otrzymała dwa mordercze ciosy. Pierwszym z nich był nakaz noszenia maseczek, zasłonięcie twarzy nie pozawalało systemowi czytać emocji. Ten problem trudno było obejść. Próbowano sprzedawać rozwiązanie do centrum obsługi, gdzie twarze nie są zakryte był to jednak dużo mniejszy rynek.

Kolejnym ciosem było zamrożenie inwestycji w innowacje. Wiele branż skupiło się stricte na przeżyciu, oszczędzając na innowacyjnych rozwiązaniach lub odkładając je na przyszłość. Niestety Quantum nie mogło tyle czekać.

Narodowe championy mogłyby uratować Quantum CX

Trochę dziw bierze, iż w ratowanie Quantum nie zaangażowały się narodowe championy. Ilość pieniędzy pompowanych w publiczne inwestycje skłania do myślenia: dlaczego nie Quantum? Wszak Polski Holding Hotelowy, Polska Grupa Lotnicza czy PKP mogłyby tu wiele zyskać. Wydaje się jednak, iż innowacje nie są na ten moment ich priorytetami.

Pozostaje nadzieja iż gotowym rozwiązaniem zainteresuje się otwarty na innowacje inwestor, który postara się je wskrzesić. Bez innowacji Polska nie posunie się wszak do przodu. A mające globalne ambicje projekty jak CPK nie będą rywalizowały skutecznie np. z Dubajem. Swoją drogą szkoda że Quantum CX nie doczekało możliwości zaprezentowania się na Dubaj Expo 2021.